po co sie meczyc jako matka i zona, zapieprzac do utraty sil......

maja racje i poperam wasze wypowiedzi!

no ale taka prawda jest to nie moja wina ze brzuch mi rosnie skora sie rozciaga i pojawiają sie rozstępy to wina anatomii i tego ze wlasnie tak to ma wyglądac i tak sie dzieje od dawna. Ja chwilami zaluje ze faceci to mają tak lekko, zero boli menstruacyjnych, zero rozstepow, zero obwislych piersi i skory na brzuchu, brak jakiejkolwiek swiadomosci o porodzie i bolu z nim zwiazanym o pologu i wszystkich innych dolefliwosciach kobiecych. Facet z usmiechem na twarzy robi swoje a potem my sie z tym meczymy 9 mc i dalej i jeszcze nie zaslugujemy na szacunek bo nam dupa urosla tak ? Faceci po kazdym zaplodnieniu powinny starzec sie o 10 lat grubnąc automatycznie z 15 kg i codzien budzic sie z bolem kregoslupa a wtedy zonka powinna zmależć kochanka i wykrzyczec mężowi ze jest beznadziejny i sie do niczego nie nadaje!

Ludzie o co wy się w ogóle spieracie? Wiadomo, ze jak facet niedojrzały to myśli, że tylko te co nie są matkami to laski co jest oczywiście nieprawdą. Kobiety po porodzie różnie wyglądają przecież, jedne bardzo dobrze a drugie gorzej. A to czy ktoś w małżeństwie chce mieć dzieci to indywidualna sprawa każdego, tu nie ma podziału na te lepsze, piękniejsze, czy tez gorsze i brzydkie.

I nie zgadzam się, że każda kobieta w pewnym wieku będzie chcialą mieć dziecko, bo nie każda ma instynkt. Mam ciotkę która ma 50 lat i chwali sobie życie bez dzieci.

do malutka- dokładnie.

a co ma powiedzieć , że nie chwali sobie , ma sie przyznac że jej życie to niewypał i że przeoczyła granice wieku na zostanie mamą ? Ma sie bić pięściami w pierś i załowac straconych lat. Mówi wiec wszystkim na około że jest szczęśliwa. Może i jest na swój sposób szczęśliwa - musiała sie z tym pogodzic po prostu .

CO TO HEHEHEHEHE KÓŁKO WZAJEMNEJ ADORACJI MAMUSIEK BUAHAHAHAHAHA, LASKI PRZESTAŃCIE SIE OŚMIESZAĆ:)

ze NIE KAZDA kobieta chce miec dzieci! Moja kuzynka jest lekarzem, poswiecial sie karierze i pracy naukowej, wyklada na Akademii Medycznej, ciagle jezdzi na sympozja, nie ma nawet meza, nie mowiac juz o dziecku i w jej przypadku byl to NAPRAWDE swiadomy wybor!! Wiem przeciez, bo ja znam! ma teraz 46 lat i jest calkowicie pochlonieta swoja kariera i praca, zreszta zawsze tak bylo.

no i co ze kazda nie chce miec dzieci...to niech nie obrazaja tych co chca je miec.....i tyle

tak nie wszyscy muszą miec dzieci by czuc sie szczęśliwym czasem to wlasnie dzieci sprawiają ze cierpimy jak cholere i chwilami lepiej ich nie miec :P jak juz pisalam z kazdym po troche moge sie zgodzic ale tekstu o szerokiej dupie czy brzydkich piersiach albo szerokiej pipce do mnie nie trafiają bo to nie jest zalezne odemnie w zadnym stopniu. Nie mam wplywu na to co podczas ciazy dzieje sie z moim organizmem i po niej. Wiadomo ze nic juz nie bedzie takie same - dziecko wszystko zmienia - czasem na gorsze a czasem na lepsze . Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

i wogole niewiem o co ten caly spor sa kobiety co chca miec dzieci i sa takie co nie chca..............

dobrze napisane, że dziecko wszystko zmienia, dlatego decyzja o dziecku podjęta wspólnie powinna byc świadoma wszelkich konsekwencji. Ja osobiście mam szacunek do tych wszystkich matek co wychowują dzieci, pracują i jeszcze prowadzą dom, bo widziałam jaki to ciężki obowiązek gdy moja matka tak robiła. A co do do bezdzietnych kobiet to nieprawda, że ich życie jest nieudane i żałują, że nie mają dzieci. Nie popadajmy w skrajności i nie dzielmy czyjegoś życia na lepsze i gorsze tylko dlatego czy ma dzieci czy też nie ma.

najlepsze jest to tłumaczenie samotnych matek, że "narobił dzieci i poszedł sobie". Ostatnio właśnie taką matkę z 4 dzieci spytałam, gdzie on jej te dzieci robił, że ona nie wiedziała nic o nich. Biedaczka sama mu dawała nie zabezpieczając się, a teraz narzeka, że jej narobił dzieci.

po co sie meczyc lubisz wygodne zycie i nie doroslas jeszcze do maciezynstwa twoje podejscie jest egoistyczne i widze ze tylko sie dla ciebie kaska liczy i fagaski ale takie zycie jest do czasu:) a po co?? po to zeby miec dla kogo zyc byc komus potrzebnym po to mezczyzni to nie wszystko a dziecko jets na zawsze z toba mozna mies meza i dziecko i tez sie cieszyc zyciem

upppppp