gdzie trzymac kase na weselu

Chodzi mi o to, że wielu osobom trzeba wypłacić pieniążki zaraz po weselu (kelnerki, kucharki, zespół). Gdzie te pieniądze przechować?

może w samochodzie, w którym przyjechali np. rodzice? Sali takiej 'magazynowej' bym nie ufała, obsługa lokalu ma na pewno klucze zapasowe, natomiast w kieszeni kogokolwiek mogą być łatwym łupem lub wypaść niepostrzeżenie. Samochód, który stoi przed lokalem jest pod kluczem, (może nawet i alarmem), chyba to jest dobra skrytka.

Może zaufana osoba? U mnie będzie to brat w roli świadka. Może w jakimś pokoju wynajętym, jesli taki będzie?

ja placiłam na poprawinach było wtedy bezpieczniej a nasze zebrane były w oddzielnym pomieszczeniu do którego klucz miał tylko teśc z racji przechowywania tam alkoholu

a gdzie trzymac cala kase z wesela od gosci? w domu bym nie zostawila bo jak ktos sie zorientuje ze dom pusty i slub byl to juz slyszalalm ze sie wlamywali. taka kase w aucie kolo lokalu tez bym sie bala. w pokoju hotelowym nomoze ale tez niewiem.

Starszym ludziom, osiadłym na weselu, nie pijacym, odpowiedzialnym, z obietnicą odwalenia doli czyli małego procentu od kwoty pilnowanej.

zgadzam sie zew domu strach, u moeje kolezanki an weselu tez przywiezli kase do domu i wieczorkiem ktos chodzil po podworku jakis 3 chłopakow w kapturach, tylko ze byla jej bratowa bo dziecko spalo to jak usłyszał ze kts chodzi pozaswiecała światla i poszli sobie

Mozna na weselu szczególnie doglądac taka powierzona sejfowo-osobę, czyli podtykac jej smakołyki, doglądac towarzysko i sprawiać, by chciało jej sie te robote dobrze sprawiać.

u mnie jak ktos ma wesele, to zwykle prosi jakąś zaufaną osobę o pilnowanie domu.

u mnie było tak: kasę od gości oraz prezenty- wszytsko było zapakowane do auta świadka, który zaraz po obiedzie i pierwszym tańcu pojechał do naszego domu i tam to zostawił. Natomiast pieniądze dla zespołu oraz za wynajem samochodu miał mój Tata w swoim samochodzie przy lokalu. Mieliśmy wynajęty pokoik z napijami itd. ale obsługa miala zapasowae klucze poza tym drzwi byly takie latwie do wlamania..wolelśmy nie ryzykować. myszka83 - nie zawsze na poprawinach jest zespół który grał wczesniej, oni chcą przewaznie zapłatę po wykonanej robocie.

ja za bardzo nie mam takich starszych, bliskich osób; a jakiejs tam ciotki co ja widzę 2x w roku, bym w to nie angażowała

Poproś zaufana sasiadke lub sasiada, najlepiej starsza.Obdaruj smakołykami.:)

i kieliszeczkiem trunku..

przeciez nie trzeba tych pieniędzy i prezentów zawozić koniecznie do SWOJEGO domu, można je zawieźć do ciotki czy inych zaufanych nam osób, kurcze, wystarczy się wczesniej umówić i żaden złodziej się nie skapnie przeciez do którego domu poszło to wszytsko :)

Najlepiej to sąsiad zza sciany lub pięterka, doglądnie chaty i po kłopocie.

ta kasa, która się dostaje w prezencie to naprawdę musi isc w pewne ręce, bo przeciez tak naprawdę to tuz po śłubie nie wie ile zebrał, chyba nikt tego od razu nie liczy

Nie masz w bloku jakiegoś starszego dziadzia lub babci?

galantynka, nie wszyscy mieszkaja w bloku...

W sali jest przeważnie pokoik dla młodych i klucz od niego mają młodzi i tam często trzyma się kasę.

ja mieszkam w domu, pokoiku dla gości nie mamu na sali, chociaz do wesela jeszcze kilka mies to tez zastanawiam sie coz tym zrobić. W bloku jest łatwiej, zzwłaszcza jezeli sa drzwi wejściowezamkniete i wszystko słychac, a w domku jedzorodzinym gorzej.

My robimy przyjecie w restauracji hotelu i oni maja taki specjalny sejf mowia ze to depozyt i im sie zostawia. Wszystkie koperty wklada sie do jednej wiekszej i zakleja:)

my mam kilka wyjść jeszcze się nie mozemy zdecydować 1/ oddajemy kase dziadkom, ktorzy i tak wyjdą wczesniej z wesela wiec mogą potem przechować pieniadze i prezenty u siebie 2/ umieszczamy kasę i prezenty w pokoju dla noworzencow (mamy taki pokoj, bo wesele jest w hotelu) 3/ korzystamy z hotelowego sejfu , ale zeby to zrobic musimy najpierw kasę przeliczyć, inaczej nie przyjmą do depozytu 4/ oddajemy kase rodzicom przyjaciolki, z ktorymi naprawde dobrze się znamy, ale nie będzie ich na weselu, będą tylko na samym ślubie 5/ zawozimy kasę do banku, to znaczy maz ze swiadkiem jadą zawieźć Poza tym prosilam moją babcię ktora chce nam dac dość sporą sumę, zeby nie przynosila tego na slub, lecz wplacila nam na konto to samo z rodzicami, bo od nich tez dostaniemy jakąś większa sumkę

a a te pieniądze dla zespolu damy do sejfu, po 12 musimy im zaplacic I to jedyna oplata jaka muimy wykonac podczas wesela.

A jesli slub jest w sobote to naprawde mozna to kase do banku zawiezc? To mnie wlasnie zastanawia. No i jeszcze jedna kwestia - ja po nieprzyjemnym incydencie, kiedy sie wlamano do domu mlodych - postanowilam wszytkim wyslac pieniadze na konto. Moze to nie elegancko ale przynajmniej bezpiecznie. Druga opacje to danie prezentu dzien przed albo jeszcze przed weselem, w domu mlodych.

U nas w dniu wesele zawsze zaufane osoby pilnują domu. Są w nim, śpią, po prostu przez ten czas wesela mieszkają. I wtedy nie ma ryzyka, że ktoś się włamie czy coś. Bo ktoś jest w domu :) Mój ojciec na weselu pić nie będzie, więc on pod koniec imprezy podskoczy do domu po pieniążki i nam przywiezie : )

w sobotę też są czynne banki , na miescie, a jak nie to na 100% w hipermarketach Tylko nie wiem czy to tak fajnie zaraz po obiadku leciec do banku, liczyć tę kasę, potem myslec o tym kto ile dal, a ten dal malo, a ten za duzo. Po co sobie psuć zabawę?

dokładnie !!! Poza tym w dniu wesela mieć głowę do banków??? Podziwiam, szczerze podziwiam :)

Proszę tutaj - http://sklep.polskiesejfy.pl/pl/producer/Metalkas/40 Może to być rozwiązanie - nawet jeśli ktoś dostanie się do skrytki, to przecież nie wyniesie jej w kieszeni. Zawsze to jakieś dodatkowe zabezpieczenie.