Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chorutka kasiaaaaa

CO ROBIC ?????POWIEDZCIE MI PROSZE

Polecane posty

Gość chorutka kasiaaaaa

Moj chlopak jest chory i ja tez.Od wtorku sie nie widzielismy.Ciagle ja pierwsza pisze do niego smsy,jak sie czuje itd.a on nawet mnie o to nie spyta :( W ogole wczoraj mi powiedzial ,ze nie lubi pisac smsow,ze mam dzwonic.Ale ja mam tansze eski do niego ,a polaczenia drozsze i korzystniej wychodzi mi pisanie smsow.Wczoraj jedynie 2 smsy do niego napisalam,z pytaniem jak sie czuje.A on nic :( Ani na dobranoc smsa,ani dzis sie nie odezwal :( Zrobic mu afere?Dlaczego taki jest?Bo wg mnie to nienormalne :( Powinien miec ze mna kontakt caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnaś go zapytać czemu się nie interesuje twoim samopoczuciem..1 smsem nie kosztuje fortuny..chyba że ma cię gdzieś..ja bym do niego też nie pisała jak mu zależy to sam się odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
Chcialabym hehe :P Ni no ,ale pytam powaznie:( Mam prawo sie denerwowac?Bo gdyby nie ja,to on pewnie cala chorobe by milczal,a tak niby teskni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
Pytalam go juz kiedys(bo byla taka sama sytuacja),a on na to,ze skoro ja nic nie pisze o zdrowiu,to znaczy ze nie jest zle ze mna :/ I ze co ma sie pytac,ze skoro chora ,to wiadomo,ze zle sie czuje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzuć komóre
Pokopane pokolenie :) Czy wy naprawdę nie potraficie chwilki przeżyc bez faceta ? Jednego dnia chociaż bez esemesków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się do niego nie odzywaj. jeśli mu to nie przeszkadza, to chyba ma dość obojętny stosunek to relacji z Tobą. poza tym nie musicie być w kontakcie cały czas. bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyyyym
to jest właśnie logika facetów - możesz ruszać palcami, aby napisać SMS, to znaczy, że nie jesteś umierająca. :) olać gościa, nie pisać, może to go zastanowi ... w co wątpię. I co to znaczy, że masz dzwonić? A co to on - pan i władca?! Ja bym się nie odzywała, nie to nie, bez łaski... Trzeba się szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
Jestem takim typem,co uwielbia jak chlopak ciaaaagle sie odzywa,troszczy,pokazuje jak mu zalezy...Dlatego nie potrafie i wkurza mnie takie cos :( Dziwnie odbieram to.Ja moglabym caly czas do niego sie odzywac,bo tesknie za nim i on jest dla mnie nie tylko moim facetem,ale i najwiekszym przyjacielem,moge sie z nim wyglupiac do lez .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyyyym
no i wiadomo - facet jak jest przeziębiony to umiera... Kobieta z zapaleniem oskrzeli będzie latać ze ścierką po domu, gotować, a nie myśleć o sobie :) A biedny niuniuś jak chory to musi być obsługiwany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
No ale w takim razie,czy to jego zachowanie jest normalne?Czy sa tacy faceci?Bo ja zaraz takie zachowanie odbieram,ze mu nie zalezy na mnie :( Jestem,bo jestem.Jak m to mowi,to oczywiscie mowi ,ze jestem nienormalna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość REMAMĘT UWAGA
Olej go, to nie mamusia i tatuś i jego naprawdę nic nie obchodzi, jak się czujesz. Niektórzy faceci właśnie tacy są (większość) i jeśli spodziewasz się zainteresowania sobą, to licz na to raczej tylko wtedy, kiedy on chce seksu. Poza tym - mało się dla niego liczy, co się z Tobą dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko.... Rzeczywiście pokolenie esemesowców... Koleś ewidentnie jest na smyczy (komórkowej). Dziewczyno, nawet w chorobie nie dasz mu spokoju?! Tłamsisz go, osaczasz... Każdy potrzebuje oddechu. Sądząc po wadze problemu, jesteś młodziutka. Rozumiem, że tęsknisz, że chcesz mieć z nim kontakt, ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
No ale czy jemu nie zalezy na mnie :( ?Bo ja tak sobie tlumacze to,ze on sie nie odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitek86
Hej! ja mialam to samo. nowy facet i tez uznawal ze sie pisze albo dzwoni jak jest sprawa a juz zeby tak sobie napisac to nie bo po co wiec pewnie ten sam typ co twoj. poczatkowo strasznie mnie to wkurzalo i mowilam mu ale odzew trwal kilka dni. pozniej juz myslalam ze sie przyzwyczailam ale po jakims czasie trwierdzialam ze sama sie oszukuje bo dalej to odbieram jako brak zainteresowania moja osoba co sie u mnie dzieje a wrecz nawet olewanie a nie jestem kolezanka tylko jego dziewczyna. No i porozmawialam z nim szczerze. powiedzialam jak to odbieram w krotkich zolnierskich slowach ze mnie to doprowadza do pasji ze jak mu zalezy to musi sie cos zmienic bo ja nie wytrzymam tak bo czuje sie centralnie olewana. to byla powazna rozmowa. nie dotyczyla oczywiscie tylko sms, raczej ogolnego kontaktu. no i teraz widze ze sie zmienilo. takze ze swojej strony polecam rozmowe tylko jak juz wyzdrowiejecie i twarza w twarz w odpowiednim momencie. tylko wiesz to jest facet musisz wywalic kawe na lawe a nie polslowkami bo nic nie zrozumie. badz pewna siebie stanowcza jak bedziesz mowic to wtedy on to odbierze na serio. a teraz to sama nie pisz. nie wiem zjedz telefon wylacz oddaj babci wszystko jedno a wiem ze bedzie kusilo ale zobaczysz ze to dziala. zaraz mu sie przypomni jak sie sama pierwsza nie odezwiesz. tylko ze to trudne ale warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzel se Kaśka setę
zagrycha, i następna seta i yebać w srakę kutasa, co nie chce pisać esków. Przespać wszystko i mieć w dupsku takiego fiuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
Kitek86- wielkie dzieki :) zrobie tak jak mowisz :) Pewnie bedzie ciezko,bo teraz praktycznie tel.mam caly czas w rece i nawet z nim spie ;/ Ale musze dac rade,a pozniej z nim o tym porozmawiam.Prosto w twarz powiem mu to wszystko.Moze zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, nie jestem nim. Nie da się napisać poradnika - facet nie odpisze na SMS to znaczy, że olewa dziewczynę. To zależy. Może naprawdę źle się czuje i ma dość ciągłego wypytywania.... nie wiem, nie jestem nim. Napiszę Ci coś... Miałem kiedyś taką sytuację, leżałem z zapaleniem oskrzeli w łóżku, moja ówczesna dziewczyna odwiedzała mnie dosyć często, było to fajne i miłe, super uczucie, że ktoś się martwi, przejmuje. Ale kiedy tylko wychodziła, nie mijała godzina jak dzwoniła lub pisała średnio co godzinę "jak się czujesz, co porabiasz" itd. A jak mam się czuć z 40-stostopniową gorączką? Co mam robić? Chyba logiczne, że leżę, śpię (albo próbuję, bo jednak trudno spać i odbierać telefony jednocześnie). Wiesz, troska o kogoś, kogo się kocha to świetna sprawa, ale nie należy przesadzać. Można z tego fajnego poczucia ("super, jej naprawdę na mnie zależy skoro tak się martwi") przejść do frustracji ("o nie, znowu dzwoni zapytać czy już przewróciłem się na lewy bok czy już leżę na prawym") A to, że on nie pyta o Twoje samopoczucie - cóż, ja tego nie rozumiem, ja bym pytał. Ale mam też kumpli, którzy wyznają zasadę Twojego chłopaka - jesteś chora, to znaczy, że nie czujesz się rewelacyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmo_12
za bardzo go przyzwyczaiłaś ze to zawsze ty pierwsza piszesz i dla niego to juz normalka ja mojemu zawsze pisałam rano jak już sie obudziłam (ja robie na 3 zmiany, on zawsze na rano) tak już go przyzwyczaiłam ze pewnego dnia nie napisałam nic a on mi dopiero o 15ej napisał smsa z zapytaniem co tak długo sie i ze sie spoznie do pracy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
No wlasnie ostatnio napisalam do mojego chlopaka smsa,,Co tam porabiasz kochanie?Jak sie czujesz?''a on mi odpisal,,A co moge robic jak jestem chory?chyba spie nie?Zle sie czuje'' ;/ i nawet nie zapytal jak ja sie czuje,bo przeciez to on jest bardziej chory niz ja ;/ Ja mojego faceta chyba rzczywiscie za bardzo przyzwyczailam ,ze pierwsza do niego pisze;/Bo rano zawsze dostaje smsy na dzien dobry ...Itd;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitek ma rację - do nas prosto z mostu, żadnymi półsłówkami i szyframi. Mówcie "tak" a nie "być może", albo "sam się domyśl". Po co komplikować nam życie a sobie przysparzać nerwów, bo "on nie rozumie, nie domyśla się". Otóż drogie Panie, przekazujcie jasne komunikaty i będzie ok :) Z koleżankami bawcie się w domysły, czytanie między wierszami, intuicję. My po prostu mamy prostsze myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
Zaczne tak robic.A jak sie spotkamy,to od razu walne prosto z mostu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitek86
Przepraszam za mala prywate ale moze mi Giovanni powie co zrobic z facetem ktoremu sie raz i drugi powiedzialo ze jak tak dalej to chyba bedzie koniec - tak wlasnie wprost doslownie zeby zrozumial i on cos modyfikuje ale tylko w jednej kwestii a ja mu np. powiedzialm trzy?? bo ja mam wrazenie ze zapomnial olal sprawe a jak znow cos zaczynam to on ze znow sie czepiam no to mi juz rece opadaja i nie chce mi sie zwyczajnie strzepic jezyka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo kochana, to rozpuściłaś go za bardzo. Widzisz, jego odpowiedź jasno świadczy o frustracji... Przystopuj trochę. Jak już wspomniałem - ja bym pytał jak się czuje moja kobieta. Teraz rzeczywiście lepiej będzie, jeśli powstrzymasz się od pisania i poczekasz na jego odzew. Ja bym się zmartwił - zawsze pisała a teraz cisza, może gorzej się czuje. Weź go na przeczekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitek86
Kaska! nie wal prosto z mostu od wejscia bo kto by tak chcial dostac odrazu po lapach na wejsciu. no sama pomysl czy bys ty tak chciala. normalnie rob co zwykle (no moze poza czepianiem) i poczekaj na jego reakcje a moze sam zacznie a jak nie to dopiero zacznij temat tylko blagam nie szarza tylko spokojnie rzeczowo konsekwentnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitek - nie używać słowa chyba :) Przybrać poważną minę, oświadczyć ze spokojem (bo jak krzyczycie, to albo my krzyczymy głośniej, albo przestajemy słuchać): "Jeśli nic nie zmieni się w naszych relacjach/twoim zachowaniu/itd., to będzie koniec z nami, bo ja dłużej nie pozwolę się tak traktować".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam meza sa chetni.......
co robic????kochanie, przestan pisac, pytac, to masz robic! Skoro on sie nie interesuje, rob podobnie, jak mu zalezy...wiecej pisac nie musze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitek - powiedz mu najpierw, że cieszy Cię, że on już coś tam zmienił (tę jedną rzecz, o której wspomniałaś). Wiesz, to jest tak - postawiłaś sprawę jasno, no ok, on coś tam zmodyfikował ale może mieć poczucie, że nadal cię czepiasz, bo pewnie nie zauważyłaś zmiany na lepsze. Nie wiem, nie znam sytuacji, nie znam gościa. Ale wiem, że lubimy być chwaleni za poprawę - jak dzieci, ale taka nasza natura. Kaska, nie wal prosto z mostu, bo ucieknie gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
Oleje go teraz ,jego mileczenie.Ale az mi same rece chodza,zeby smsa napisac wrr ;/ Ale poczekam.O teraz na gg napisal mi ,,Co tam :*?''ale jestem niewidcozna.Nic m nie odp ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorutka kasiaaaaa
No to jak dokladnie mu to oznajmic?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitek86
No pieknie Giovanni tylko ze ja mu to powiedzialam juz ze dwa czy trzy razy i kolejny raz to juz chyba sama sie osmiesze ale zalezy mi takze nie mam wyjscia tylko ze my sie tak rzadko ostanio widujemy ze nie chce mu ciagle wyskakiwac z "pretensjami" bo wiem ze to nie daje efektu ani nie jesy mile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×