Dzisiaj facet ode mnie odejdzie, jak sie przygotowac do rozmowy?

O 20 spotykamy sie, wiem ze odejdzie ode mnie, wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazuja.Spotykamy sie raptem 4 miesiace .Facet ma jednak zasady, nie zrywa przez komorke, wczesniej go znalam i wiem jaki jest.Jak sie przygotowac? ps osotatnio kompletnie sie nie dogadywalismy jak trzymac nerwy na wodzy?

porozmawijacie spokojnie , zalezy Ci na nim ? moze sporbuej sobie wystzkso wyjasnic..

Sprobuje spokojnie do tego podejsc ale nie wiem czy sie uda...moze byc przeplakana noc

jak ta lala, pozwol mu sie wypowiedziec przy czym patrz prosto w oczy, a potem podaj mu reke, powiedz godnie-adijos i otworz drzwi

pozn iej mozesz plakac do oporu

mam zamiar bardzo ladnie sie ubrac i trzymac nerwy na wodzy a potem najwyzej wyrycze wszystko ale juz nie przy nim

mi sie wydaej,ze facet tez dzisiaj ze mna zerwie. jestemy razem 6 miesiecy :( ... jednak ostatnio cos dziwnego sie ze mna dzieje,caly czas placze, mam dosyc wszystkiego i wszystko mnie przerasta,a gdy on pyta o co mi chodzi mowie,ze nic, ze nie chce o tym mowic. poprostu nie umiem mu tego wytlumaczyc i widze,ze on ma dosc

noo wystruj sie przygotuj sobie jakas gadke ak sie uda to ratuj a jak nie to niech zegna. odstaw sie to podstwa niech wie cxo traci.

strzel sobie sznapsa a jego kopnij w jaja na powitanie, niech wie że z miłością się nie żartuje, i z pipką.

kurcze dziewczyny ja tez mam takie dni jestem ze swoim 2 lata i 8 mieisacy i tez mamy takei chwile ale wystzko sobie wyjasniamy i jest zawsze lepiej niz było trzymam kciuki ze wystzko sie uda

pewnie szybko wroce z tego spotkania i bede wyla tu na forum ,ale coz...takie zycie:(

bedzie dobrze badz dobrej mysli ile macie lat ?

obydwoje 26

nie da się przygotować- w takich momentach emocje biorą górę

ja miałam tak ze pwoiedziała ok potem zaczałpisac bo godnie pozwoliłam odejsc bez scen ,podziekowałam za to co dobre chociaz byłam w takim szoke ze pózniej zemdlałam ,ale wiesz opłaciło si,e bo wrócił po tygodniu i skamlał zeby byc,powiedział ze zyc nie umie a teraz jak cos sapie to mowie to zerwij ze mna na luzie chociaz sie gotuje w srodku ale nigdy juz wiecej nie pokaze facetowi ze mi zalezy na nim

Temat...szczegolnie jak Ci na nim zalezy...Musisz myslec, ze i bez niego dasz sobie rade, bedziesz wtedy silniejsza, plakac bedziesz na 100% ale to minie...tylko zeby on byl tego pewien a nie, ze odejdzie ty sie z tym oswoisz,pozbierasz sie a po kilku tyg bedzie chcial wrocic:\ Zaakceptuj jego wybor i tyle, nie ma co sie pchac tam gdzie Cie nie chca...Bedzie dobrze;)