Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czy ja przesadzam

co faceci widzą w młodziutkich dziewczynach

Polecane posty

Gość kim26
Dariusz mlotku u nas tak sie mowi jak obcokrajowiec uczy sie polskiego.Gdybym napisala POLSKI JĘZYK TRUDNY to nie bylabym glupia? Skad Cie przywialo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowa kobieta
Ja mam 20 lat i starszego mężczyznę o 14 lat... Za 5 miesięcy skończy 34 lata. Razem jesteśmy dwa lata, i nikt w tym problemu nie widzi! Od początku nie widzieliśmy problemu!Tak jakby wiek w ogóle nie istniał! Zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia! Ani znajomi,ani sąsiedzi,ani rodzina,ani nieznajomi nie patrzą na Nas jak na chorych...Wszyscy akceptują Nasz związek,zresztą to jest tylko Nasz związek i nikt nie musi go nawet akcetpowac!Ważne że między Nami jest to "coś"!:) Pozdrawiam Serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StarszyDariusz
Kim, juz mialam duzo obrazen z tego powodu dlatego tak zareagowalem, jak obrazilem to przepraszam, w Polsce nie jestem milo widziany, jak ktos nie umie jezyk na 100% to moze miec problemy, a to jest trudny jezyk. Jestem z Anglii, i matka z pochodzenia Polskiego, tez nie jest za dobrze przyjete w Polsce jak sie nie jest "prawdziwym Polakiem" tylko z pochodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 lata to jeszcze małolata czy już dojrzała kobieta? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim26
No co Ty az tak zle?Nie wiedzialam. A teraz tez jestes w zwiazku z Polka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StarszyDariusz -> Ja jestem w Anglii i to jest bardzo miłe jak obcokrajowcy mówią po polsku, nawet z błędami :) Podziwiam. To jest trudny język.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StarszyDariusz
Z mojego doswiadczenia to nie za dobrze Polacy w Polsce reaguja na to ze ktos rozmawia takim nie pelnym jezykiem, ale tez duzo bardzo dobrych ludzi poznalem, i tak jestem jeszcze raz z Polka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim26
No i tez przepraszam za mlotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim26
Musze spadac ,M wrocil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StarszyDariusz
Dziekuje Kate, przenajmniej bedzie teraz wiecej w moim typie, tyle ludzi co teraz powyjechalo do Anglii, napewno za kilka lat ich dzieci tez beda chcieli poznac swoje korzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StarszyDariusz -> Nie ma za co :) I powodzenia w nauce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadcczenie
szanowni państwo jestem prostytutką i myślę, że najwięcej mogę powiedzieć o panach w różnym wieku, bo najwięcej ich miałam. Mam 24 lata od 6 w "zawodzie" i powiem wam, że z mojego doświadczenia wiem, że z facetami dzisiaj jest coraz gorzej. Tacy w wieku 30-36 lat to najgorsi klienci, połowa z nich przychodzi z nastawieniem, że mam z nimi cuda zrobić, a oni mają nawet problemy z erekcją, są znerwicowani, bo nie są w stanie podołać swoim żonom ani w łóżku, ani w portfelu. Wielu z nich poddaje się już na starcie i kończy się na rozmowie i żalach jacy są nieszczęśliwi. Myślę, że to właśnie oni szukają wrażeń u najmłodszych dziewuszek, bo wiedzą, że mogą im zaimponować byle czym. Taka siksa nie ma pojęcia o niczym, wystarczy kupić jej "perfumy" za 70 złotych, łańcuszek na szyję 5 próby za 100 zł, czy bluzcynę za 50 i jest szczęśliwa, a jak taki przewiezie ją "wozem" - sprowadzonym z Belgii za 400 euro to szczęście sięga zenitu. Jeśli chodzi o łóżko jest jeszcze gorzej, taka uczennica z liceum pojęcia często nie ma o życiu i tej robocie więc wiadomo - kupi wszystko. Często jeszcze w domu ma piekiełko, więc każde zainteresowanie ze strony "mena" bierze za szczyt szczęścia. I taka jest prawda panowie - nie podskakujcie, bo kiepsko z wami i tyle. Wysłuchuję waszych żali i często litość mnie ogarnia jakie głupoty wygadujecie na swoje kobiety, z tego co sami mówicie widać, że do pięt im nie dorastacie i dlatego szukacie przygód u nastolatek. Myślicie, że jak jestem "płatna" to nie myślę jak inne kobiety i nie widzę o co w tym chodzi. Jesteście żenujący i pożałowania godni. Apropos dyskusji nt niejakiego kota behemota to zgadzam się z opiniami na jego temat. Tak to typowa krowa co dużo ryczy...jak tu ktoś powiedział. Określenie "luba" demaskuje go w całości. Kto dziś używa takiego słowa?. Wygląda na to, że to jakiś niedorobiony studencik - pseudointelektualista, spędzający czas w bibliotekach, szpanujący słownictwem, bo nie ma czym. Tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuupp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chloptas
Dlaczego starsze kobiety domagaja sie ciagle uwielbienia? maja sie nam podobac i juz! Bo tak sobie wymyslily, ze starsza jest lepsza od mlodszej! Ja osobiscie wole mlodsze, bo sa ladniejsze, aktywniejsze i pelniejsze zycia. Moze nie zarabiaja nie wiadomo ile, moze sie jeszcze tak nie sparzyly, wiec nie zalewaja mnie swoim jadem, sa mniej zdesperowane, bo wciaz maja czas na zakladanie rodziny. Nie twierdze, ze umowilbym sie z 17-latka, ale z dziewczyna 24, 25 letnia jest jak dla mnie idealna i zadna 30-tka nie ma do niej startu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 16-latkaa
25 lat - taka stara!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadcczenie
blondynie nie weszłam tu po to, żebyś okazywał mi szacunek, bo wiem co ludzie sądzą o takich jak ja.. przeczytałam pobieżnie niektóre posty i uznałam, że powiem co myślę na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chyba w końcu wiem w konkretnym przypadku dlaczego facet zastąpił mnie tą 17-latką - faktycznie przerosły go moje oczekiwania, a raczej to, co on uważał, że powinnam w życiu mieć - czyli męża, dziecko, rodzinę - sam jest zrażony i tego bardzo się boi więc wolał, żebym odeszła i teraz z tą młodziutką dziewczyną nie musi się o to martwić,.. Tylko dlaczego ją od razu zdradza? Zresztą na ich wspólnym zdjęciu też nie wygląda na szczęśliwego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 28 lat i nie wyobrażam sobie związku z nastolatką (seks to inna sprawa). Z drugiej strony nie bardzo miałbym ochotę związać się z równieśniczką, a już na pewno nie ze starszą. Uważam że kobiety 28-30-letnie są dla facetów co najmniej 35-letnich. Moja obecna dziewczyna ma 22 lata, czyli 6 mniej ode mnie i jest naprawdę super, pod każdym względem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara torba
>Facet nie wyobraża sobie "związku" z nastolatką normalny czytaj dojrzały, prawidłowo ukształtowany :) emocjonalnie mężczyzna. Poszukiwacz przygód, który zatrzymał się na etapie Tytusa, Romka i A'tomka taką ewentualność nie tylko rozważy, ale także wprowadza w życie. Konsekwencją normalnej relacji z dziewczyną może/powinno być małżeństwo, chłopczyk biorący się za nastoletnie dziewczę traktuje życie jak piaskownicę - jak mu się cokolwiek nie spodoba, znudzi, pogniewa się, obrazi, zabierze zabawki i ...przeniesie do innej piaskownicy, bez odpowiedzialności, liczenia się z czymkowiek, bo po co mu to, on tylko chciał się pobawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
02.03.2009] 21:06 [zgłoś do usunięcia] Facet__ Ja mam 28 lat i nie wyobrażam sobie związku z nastolatką (seks to inna sprawa). Z drugiej strony nie bardzo miałbym ochotę związać się z równieśniczką, a już na pewno nie ze starszą. Uważam że kobiety 28-30-letnie są dla facetów co najmniej 35-letnich. Moja obecna dziewczyna ma 22 lata, czyli 6 mniej ode mnie i jest naprawdę super, pod każdym względem. A ja mam lat 29 i nie wyobrazam sobie zwiazku z mezczyzna powyzej 35 roku zycia. A osobiscie preferuje 26-latkow, co nie znaczy, ze jezeli spotkalabym interesujacego 30, 33-latka, nie dalabym mu szansy. Co to za tekst "kobiety 28-30-letnie są dla facetów co najmniej 35-letnich"?! Dlaczego nie dajesz kobietom praw, ktore sam posiadasz - do zwiazku z rowniesnikiem lub kims mlodszym? Polskie kobiety sa zazwyczaj bardziej zadbane i wygladaja mlodziej od mezczyzn, czesciej dbaja o sprawnosc psychiczna i umyslowa. A po 50 roznice sa naprawde kolosalne, wielu 50-latkom juz sie nic nie chce. Dlatego rzeklabym, ze predzej do 28-letniego Polaka pasuje 30-letnia Polka, niz odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam18latka
A tak w ogóle po tych moich paru wpisach nasunęła mi się pewna myśl, która niestety dopiero teraz mogę tu przelać. A zatem....O CO TYLE KRZYKU?! Skoro 30 letni facet wg. kobiety 30 letniej umawia się z 18latką tylko żeby poruchać, to nie jest nic wart więc nie ma nad czym płakać! PROSTE, takie LOGICZNE, ale jednak dla was takie TRUDNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, totez ja wcale nie walcze o tych panow, ktorzy wiaza sie z malolatami ;) a dyskutuje dla przyjemnosci dyskutowania :) Majac 18 lat nie zwiazalabym sie z 30-latkiem, tak samo, jak w chwili obecnej nie zwiazalabym sie z 41-latkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co to za tekst "kobiety 28-30-letnie są dla facetów co najmniej 35-letnich"?! Dlaczego nie dajesz kobietom praw, ktore sam posiadasz - do zwiazku z rowniesnikiem lub kims mlodszym? Polskie kobiety sa zazwyczaj bardziej zadbane i wygladaja mlodziej od mezczyzn, czesciej dbaja o sprawnosc psychiczna i umyslowa. A po 50 roznice sa naprawde kolosalne, wielu 50-latkom juz sie nic nie chce. Dlatego rzeklabym, ze predzej do 28-letniego Polaka pasuje 30-letnia Polka, niz odwrotnie." Możesz tu pisac co chcesz ale tak ten świat jest urządzony. Wy macie swoje przywileje, a faceci swoje. :classic_cool: Takie gadanie jest bez sensu. Możesz tu wychwalac kobiety po 30-tce, może to być i nawet rpawda(choć wątpię) ale i tak prawdy nie zakrzyczysz i ludzie będą obgadywac pary gdzie kobieta jest starsza. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze jedno, 18-latko. Jesli jestes zwiazana z takim facetem, wyjasnij mi, co w nim widzisz. Bo argumenty, ze jest dojrzaly czy ustawiony jakos do mnie nie docieraja :) Wielu 24-latkow to juz pod kazdym wzgledem dojrzali mezczyzni. Dojrzali emocjonalnie i ustabilizowani zyciowo. A mlodsi, bardziej jurni - choc doswiadczeni. Czemu 30-latkowie, a nie 24-latkowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawiczku, jak niby ten swiat jest urzadzony? To tylko polskim facetom, i tylko niektorym, wydaje sie, ze kobieta koniecznie ma byc mlodsza. Natomiast same Polki, jak wynika z mego doswiadczenia, wcale nie mniej chetnie wiaza sie z mlodszymi partnerami. A tekstu o tym, ze faceci maja swoje prawa, a kobiety swoje, kompletnie nie kumam. Nie widzialam w konstytucji niczego o tym, ze 30-latki sa dla 35-latkow :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Prawiczku, jak niby ten swiat jest urzadzony? To tylko polskim facetom, i tylko niektorym, wydaje sie, ze kobieta koniecznie ma byc mlodsza. Natomiast same Polki, jak wynika z mego doswiadczenia, wcale nie mniej chetnie wiaza sie z mlodszymi partnerami. A tekstu o tym, ze faceci maja swoje prawa, a kobiety swoje, kompletnie nie kumam. Nie widzialam w konstytucji niczego o tym, ze 30-latki sa dla 35-latkow " Ale młodsi już mniej chętnie chcą sie wiązać ze starszymi. Traktują to bardziej jako przygodny seks. Są wyjjątki oczywiście, jak zawsze. Listości... wszystko musisz traktować poważnie? Wiadomo, że nie ma formalnych przepisów na ten temat... Jednakże tak ludzie są wychowywani i tak będzie zawsze, że pewne rzeczy sa dla kobiet, a inne dla mężczyzn. Nie musisz ze mną walczyć, bo to nie moja wina. Walcz ze światem. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara torba
kochani nie uogólniajmy - każdy przypadek warto zindywidualizować, bywają 24 latkowie będący (prawie) dojrzałymi mężczyznami, ale bywają też czterdziestoparolatkowie (np. jeden pan prowadzący jeden taki program), którzy w tym wieku są Piotrusiem Panem, który lata za siksami i chełpi się tym na lewo i prawo. To my kobiet decydujemy czy chcemy widzieć obok nas jednego czy drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara torba
...nawiązując natomiast do niektórych wypowiedzi nt relacji kobiet ze sporo młodszymi mężczyznami to drogie panie - sądzę, że wszystko zależy od tego czego od osobnika z koszulą zapinaną na prawo oczekujemy. Pewnie są kobiety (osobiście nie znam tylko o takich słyszałam), które potrafią spotykać się z chłopcami tylko po to żeby rozłożyć im nogi, ja natomiast nie wyobrażam sobie czegoś takiego (w normalnych kontaktach - poza prostytucją). W końcu zawsze uważałam, że i przed i po trzeba o czymś rozmawiać...A o czym i jak rozmawiać z delikwentem, który mógłby być moim dzieckiem?. To z lekka niesmaczne i chyba trochę krępujące.. A tak na marginesie uważam, że właśnie taka relacja bardziej postarza kobietę niż jakakolwiek "normalna", wbrew temu, co takie panie uważają (że niby tak ich to odmładza).. Abstrahując od spraw natury etyczno-psychologiczno-emocjonalnych oraz wyglądu/zadbania delikwentki - jest to po prostu obleśne... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×