Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iris_siri

Jak wygląda pierwsza wizyta u psychologa? Jakie pytania zadaje?

Polecane posty

Chciałabym iść do psychologa ale bardzo się boję...:( Chciałabym abyście napisali mi jakie pytania zadaje na pierwszej wizycie, żebym mogła się przygotować. Mój problem polega na tym, że (jak to sama siebie określiłam) jestem antyspołeczna. Rozmowa dla mnie z każdym jest bardzo trudna, czasami mam takie blokady że nawet prostego \"cześć\", czy odpowiedzieć na pytanie \"co tam słychać\" nie moge odpowiedzieć...(po prostu stoje, milcze i spuszczam wzrok). jeżeli psycholog zapyta sie mnie jaki mam problem, to jestem pewna że odpowiem coś w stylu \"niewiem\" i pewnie na wiekszość pytań bede tak odpowiadc. niemoge tez zaakceptować mojego wyglądu, wydaje mi sie że ludzie patrza tylko na moj nos i od razu mysla sobie (Boże jak to wygląda itd). Niemam zbyt wielu znajomych, niechodze na imprezy a chcialabym zyc jak kazda normalna dziewczyna (mam 18lat). Nigdy niemialam chlopaka(ehh aż żal mówic). Żeby skleić jakieś sensowne zdanie jest dla mnie bardzo trudne i zaczyna siejąkać i juz wogole rezygnuje. Pewnie czuje sie tylko przy osobach które znam, ale żeby poznaćnp koleżanke koleżanki to juz jest problem:( poprostu boje sie ludzi, boje sie że mnie wysmieja itp. heh, pisanie mi znacznie lepiej idzie niz mowienie, to co tu napisalam pewnie bym nie powiedziala sama psychologowi... wogole boje sie tez ze sie przed nim poplacze, na same wspomnienia np z przeszlosci chce mi sie plakac a co dopiero jakbym miala o tym opowiedziec...:( ale prosze napiszcie mi mniej wiecej jakie pytania moze zadac i jak taka pierwsza wizyta wogole wygląda mniej wiecej? bardzo prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie wypytywać o ciebie rodzinę, relacje w domu o to z czym przyszłaś, trochę to na początku krępujące ale ja osobiście uwielbiam chodzić do psychola, nawet banalne rzeczy z nią omawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie najgorzej jak bede musiała mu o czymś opwiedziec:( a jak sie spyta z czym przyszłam to juz wogóle... jestem bardzo zamknieta osoba i opowiadanie o sobie bedzie bardzo trudne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osooba
ja byłam u psychologa.. miałam tak samo.. ale co ja będe mówić? jak się zachować? itd Poprostu usiadłam na wygodnym fotelu.. i pytania były właśnie związane z tym, czym się zajmuje, co robią moi rodzice, jakie mam z nimi relacje, o rodzeństwo pytania, nawet, czy masz zwierzęta w domu ;) Oczywiście spytała w czym mam problem to nie bardzo umiałam to powiedzieć, ale jakos sie udało ;) Był moment, że poleciały mi łzy i uwierz, że to nic strasznego. Miałam jeszcze pytanie związane co lubię robić.. co bym chciała.. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, przecież właśnie dlatego do tego psychologa idziesz, że jest Ci trudno z ludźmi rozmawiać;) możesz mówić, jak umiesz; jak się popłaczesz, to też ok - najczęściej mają paczkę chusteczek na wierzchu ;) to nie jest jak na rozmowie kwalifikacyjnej, że masz się dobrze zaprezentować :) jesteś inteligentna osoba (widać po tym, jak piszesz), z dość jasno sformułowanym problemem, nawet jak będziesz mało mówić, zacinać się, stękać, itd. to i tak praca z Tobą może być dla psychologa przyjemnością ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie sklada ze
akurat mam troche doswiadczenia w tych sprawach. Przede wszystkim pamietaj, ze jezeli ten psycholog nie bedzie tobie pasowal (czasami styl psychologa czy jakies jego cechy moga ci nie odpowiadac) to warto sprobowac z innym raczej niz rezygnowac z pomocy. Problemy ktore wymieniasz sa bardzo czesta przyczyna wizyt u psychologa i spodziewam sie, ze duzo skorzystasz. Celem wizyt u psychologa jest pomoc w zrozumienu wlasnych zachowan co z kolei pozwala w uzyskaniu kontroli nad wlasnymi zachowaniami/reakcjami na pewne rzeczy czy sytuacje. W czasie pierwszej wizyty psycholog bedzie zadawal ci pytania, ktore pozwola mu na zapoznac sie z twoja osoba a wiec co obecnie robisz (szkola/praca) z kim mieszkasz, twoja sytuacja rodzinna, przyjaciele, wazne osoby w twoim zyciu (itd.) no i oczywiscie jaki jest cel twojej wizyty.Np. w twoim przypadku mozesz powiedziec cos w rodzaju: 'jestem tu bo mam trudnosci z nawiazywaniem kontaktow z ludzmi i ciezko mi z tym' . To pozwoli psychologowi zadac dalsze pytania, ktore pozwola mu ustalic potencjalne przyczyny takiego stanu rzeczy. Pierwsza wizyta zwykle jest najtrudniejsza. Potem idzie juz lepiej. TJeszcze raz chce podkreslic, ze jezeli z jakichkolwiek powodow nie bedziesz sie czula komfortowo z akurat tym psychologiem to poszukaj innego ale nie rezygnuj z ! Problem ktory opisujesz jest do pokonania. Pozdrawaim i trzymaj sie cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MORE
mam dokładnie ten sam problem, ale wiem że na to składa się moja osobowość melancholika, neurotyczność, wyczytałam w internecie że jest to zaburzenie osobowości unikającej, już umowiłam sie na wizyte zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Właściwie wszystko już zostało napisane. Zapewne psycholog zapyta Cię z czym przyszłaś. Nie przejmuj się, że nie umiesz dokładnie opisać, o co Ci chodzi. Opowiedz to najlepiej jak potrafisz, najważniejsze, aby szczerze. Będzie też pytał o Twoje relacje z rodziną, z innymi ludźmi, być może o to jak spędzasz wolny czas, kiedy się najlepiej czujesz, a kiedy źle itp. Dobrze ktoś wyżej napisał - powinnaś się czuć dobrze i swobodnie w kontakcie z psychologie, dlatego jeśli po dwóch, trzech spotkaniach stwierdzisz, że ta osoba z jakichś względów nie potrafi do Ciebie dotrzeć, nie umiesz się otworzyć (bo np. przypomina Ci kogoś, kogo nie lubisz), możesz spróbować z kim innym. Ti lepsze, niż zrezygnować. Powodzenia! I nie martw się za bardzo, psycholog jest po to, żeby Ci pomóc i spotykał się już z podobnymi problemami i z gorszymi. Aha, jeszcze jedno. Nie bój się, że się popłaczesz. Bardzo wielu ludzi płacze u psychologa i on jest na to przygotowany. Trzymam kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natti
Witam Wasze cenne rady dały mi trochę do myślenia. Jestem już chyba po czwartej wizycie u mojego psychologa i dopadają mnie straszliwe wyżuty sumienia. Cierpię na depresję i zaburzenia lękowe, mam osobowość unikającą i bardzo trudno mi sprecyzować w czym tak naprawdę tkwi mój problem. Wiem, że bardzo trudno do mnie dotrzeć. Moje wizyty jak do tej pory trwają po 15 min, ostatnia trwała 10. Mam wrażenie, że mój psycholog nie chce ze mną rozmawiać i mnie po prostu spławia. Podkreśla za każdym razem że nie będziemy analizować przeszłości, bo to za mało czasu narazie żeby wchodzić na taki grunt i rozgrzebywać. Ostatnio zasugerował, że prze najbliższy rok nie będziemy analizować nic właśnie z czasów minionych. Nie wiem właściwie o czym z nim rozmawiać. Nie nakierunkowuje mnie, o nic właściwie nie pyta. Mam zamieszanie w głowie. W sumie nawet nie było za bardzo czasu na rozmowę bo widzieliśmy sie ostatnio tylko przez 5 min. Czy powinnam zmienić lekarza? Ja już się załamałam, że to moja wina, że nie da się ze mną współpracować, że jestem zamknięta w sobie i nie potrafię jasno powiedzieć o co mi chodzi :((( Chyba nie mam szczęścia do terapeutów. Kiedyś już leczyłąm się u jednego, także unikał rozmów ze mną na tematy które wydawały mi sie najistotniejsze, ale zaufałam, że to może ja się mylę. NO i po zakończeniu terapii właściwie nic się nie zmieniło, jakoś nie czułam żadnego kierunku w jakim miałoby iść moje zdrowienie. Czy coś jest ze mną nie tak? Czy może są takie poradniki jak zachowywać się u psychologa? Czy można być złym pacjentem? Ja się tak czuję :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego wizyta
trwała tak krótko? Kto ją zakończył po tych 10-15 minutach i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego wizyta
trwała tak krótko? Kto ją zakończył po tych 10-15 minutach i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natti
Czas spotkania zawsze wyznacza mój psycholog. Zazwyczaj kwituje to " narazie wystarczy", ewentualnie pyta się czy to wszystko, ale mnie zazwyczaj zatyka :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozna skorzystać
z poradni psychologicznej przez internet. Skoro jest Ci łatwiej pisać to pomyśl o takim rozwiązaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego wizyta
To jest nieprofesjonalne zachowanie z jego strony, sesja powinna trwać co najmniej 30 min, nawet jeśli mielibyście tyle czasu siedzieć i milczeć. Nie jesteś złą pacjentką, czy też klientką, ale może występować coś takiego jak niedopasowanie terapeuta-pacjent (nie ma tu winy ani z jednej ani z drugiej strony) i wtedy powinno się zmienić terapeutę. Dobry specjalista sam powinien zaproponować taką zmianę jeśli po kilku spotkaniach dostrzeże niedopasowanie. Nie rozumiem też co to znaczy, że na razie nie ma czasu na porządkowanie przeszłości? Początkowo myślałam, że zdecydowałaś się na kilkumiesięczną terapię krótkoterminową i w takim przypadku faktycznie nie ma na to czasu, ale piszesz, że ma ona trwać przynajmniej rok...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy te internetowe
to za darmo psychologowie udzielaja porad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natti
Dzięki za odpowiedź. Z tego co on mówił, terapia miała trwać nawet kilka lat, ale ja chyba nie mam siły na taką sytuację. Kurcze, myślałam, że idąc do psychologa idzie się rozwiązywać swoje problemy, a nie zawalać sobie na głowę następne. Ech, chyba już tam nie pójdę Jeśli chodzi o szukanie pomocy przez internet już tego próbowałam, faktycznie pomaga, ale wydawało mi się, że stawienie czoła takiemu spotkaniu na żywo będize bardziej skuteczne, że ten kontakt z drugim człowiekiem nauczy mnie zdrowego reagowania na sytuacje społeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego wizyta
Moim zdaniem w Twoim przypadku lepsza będzie terapia, w której jest bezpośredni kontakt z terapeutą. Nie znam dokładnie Twojej sytuacji, ale może dobrym rozwiązaniem byłaby też terapia grupowa. Nie zrażaj się tak szybko. Twój terapeuta być może jest dobry ale ma specyficzny styl pracy lub tak jak wcześniej pisałam jest między wami niedopasowanie. Poza tym może nie do końca wiesz jak wygląda terapia. Niektóre osoby, a może nawet większość ma takie wyobrażenie, że pójdą do psychologa, powiedzą w czym jest problem a psycholog powie, że mają robić tak i tak i problem się rozwiąże. A tak nie jest. Terapia może trwać rok, dwa nawet dłużej ale wtedy trzeba porządkować wszystko po kolei. Część osób przerywa ją w trakcie bo pojawia się poczucie, że już nie ma na to siły. I to jest największy błąd. Jeśli problem jest głęboki to droga do poradzenia sobie z nim często przechodzi przez fazę całkowitego rozbicia wewnętrznego. To tak jakby człowiek całe swoje wnętrze miał poupychane chaotycznie do szuflad i w trakcie terapii trzeba wszystko z tych szuflad wyrzucić na środek pokoju a potem pomału układać od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Uważam, że powinnaś zmienić psychologa. Standardowa sesja psychoterapii trwa minimum 45 minut (zwykle 50), a jeśli kończy się wcześniej to wyłącznie z inicjatywy pacjenta (choć terapeuta powinien zachęcać do wykorzystania tego czasu w pełni). Niestety Twój terapeuta zachowuje się bardzo nieprofesjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelloo
Znalalem to forum przypadkiem i musze powiedziec ze mam ten sam problem strasznie nie nawidze ludzi a zwlascza kobiet, chociaz tak naprawde rzadnej krzywdy z ich strony nie mialem.Najgorsze jest to ze kazdy artykul czy jakies forum w ktorym sa opisywane kontakty miedzyludzkie kazdy ich problem zaraz robi sie moim problemem i czesto wyolbrzymiam i sam sie zadreczam,Nienawidze siebie za to jaki jestem , za to jak wygladam chociaz podobno nie jest zle, mam 24 lata moj ostatni zwiazek skonczyl sie 5 lat temu i do tej pory nie mam nikogo.Mam problem z nawiazywanie kontaktow ogolnie z ludzmi, dla znajomych jestem ok ale w kontaktach z obcymi osobami szybko ich zniechecam do siebie i jestem chlodny .Sam zadrecza msie rzeczami ktore z pozoru sa blache co prowadzi do tego iz przyjmuje postawe defensywna wole sie wycofac niz wejsc w to dla spokoju ducha chociazby, myslalem o psychologu ale jak zaczne mu opowiadac to mi zycia nie starczy, ale jeszcze mysli samobojczych nie mam to dobrze ale kto wie ile pozdrawiam K.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np; Co się gdzieje w domu ? Jaki jest twój problem ? Mój jest taki .....że ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna Sromotnik
Wow ! Ja też tam mam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog mi pomógł
Pierwsza wizyta, jak każdego lekarza, jeśli zgłaszasz się z większym problemem, to zwykle wizyta konsultacyjna. Potem umawiasz się na sesję. Psycholog wyznacza Ci program i przychodzisz regularnie. W zależności jak ustalicie, jak bardzo tego potrzebujesz i na ile chcesz wydać kasę. Chyba, że idziesz tylko jednorazowo na konsultację. Ja zgłosiłam się do psychologa tego http://www.psychologpraktyka.pl/ jakieś 3 miesiące temu, choć zastanawiałam się właściwie pół życia....Była to jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Ogólnie pyta Cię o sprawy z dzieciństwa, relacje z rodzicami, ze znajomymi, nowymi ludźmi. O to co lubisz robić itp. Taka luźna gadka na początku. Kilka następnych sesji podobnie plus testy plus zadania do domu. Tak naprawdę różnie, pewnie w zależności od psychologa. Ja mam doświadczenie tylko z jedną panią i wydaje mi się, że dobrze trafiłam. Ogólnie polecam wizyte. Tylko trzeba trafić na dobrego lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ella de
Cześć. Mój mąż musi udać się do psychoterapeuty bądź psychologa. Poszukuje prywatnie w Warszawie, w której mógłby się leczyć. Zależy mi na dobrym podejściu do pacjenta (czyt. sympatycznym i indywidualnym) oraz prowadzeniu skutecznych terapii. Ktoś słyszał o kolektywie Psychologgia??? Mają bardzo dobre opinie na portalach specjalistycznych. Pozdrawiam. Katarzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×