Pomóżcie - mój facet - jest zazdrosny i mnie bije

twój facet jest chory psychicznie:) takich ludzi się leczy Ty też dziwna jesteś-pozwoliłaś się zamknąć w domu jak w więzieniu i co 20 minut sie meldujesz:O

wejdz na topik ktory ciagnie sie juz pare ladnych lat teraz na widoku jest 2 cz. na uczuciowym dla osob molestowanych psychicznie. a ty jeszcze jestes bita poczytaj tam znajdziesz tam wsparcie pozdrawiam ciepło

Ja też mam faceta,który jest o mnie strasznie zazdrosny. Jakiś czas temu byliśmy na weselu... Gdy wrócilismy do domu,rzucił się na mnie z rękoma,już nie mówie jak obił mi twarz;/A za to,że tańczyłam z jakimś starszym panem,bo poporisł mnie do tańca echh... Ale ja głupia nadal w tym tkwię,na szczęście nie jesteśmy małżeństwem.Ja jestem od Niego młodsza,jestem ładną kobietą ,stąd ta Jego straszna zazdrość;/ O czym mi mówi! To jest choroba! A najgorsze,że taki facet będzie wkręcał Tobie,że to Ty powinnaś sie leczyć...żałosne niestety i straszne:(

"porozmawiam z nim dzisiaj nie będę czekać postawię mu ultimatum - albo koniec z tym że mnie bije, kontroluje itp albo koniec naszego małżeństwa. Zobaczę co zrobi" no to napisz nam pozniej ile zębów ci wybił...... IDIOTKA!!!!!!!!!!

ja teżjesem atrakcyjna iza mną zawsze oglądaj się faceci i stad ta jego zazdrość ale to nie usprawiedliwia tego co zaczął robić :(

a wiecie co jak ja mu mowilam ze przesadza bo to jest nienormalne zeby sie obrazac za to ze spojrzalam sie na chlopaka,czy za chlopakiem,badz poprostu sie zagapilam nawet nic nie myslac to on uwazal ze jak facet ma piekna kobiete u boku to zawsze bedzie sie bal,bo ma wiecej okazji do zdrady,ze rzuci ONI SA PSYCHICZNI i strasznie zakompleksieni

piszę przecież że on nie jest normalny i że takich jak on się leczy tylko że problem polega na tym że on na pewno twierdzi że z nim jest wszystko ok i leczenia nie wymaga:) jedno wyjście-spierdalać jak najdalej:)

nie usprawiedliwia go ale tak maja faceci jak i kobiety,a jak dochodza do tego ogromne kompleksy to juz w ogole. on jest przystojny?jestes jego pierwsza partnerka?bo to tez duzo tlumaczy

Gdy mnie bił,myslałam jakim on jest potworem.Jak może mnie bić.Przestał dopiero gdy zauwazyłam na rękach krew...lała się strumieniem z mojego nosa...Powiedziałam przestań leci mi krew! A on na to Ty krwi nie widziałaś... Pozniej mnie przytulał,całował itp itd...Uległam debilka;/ Tego juz nic nie odwróci,w moich oczach stracil wszystko:(

no dokladnie oni nie widza ze tak sie psychole zachowuja. aaa i ten moj twierdzil ze : "powinnas sie cieszyc ze tak cie kocham,ze cale dnie sie boje ze znajdziesz sobie innego" juz wtedy wiedzialam ze cos jest nie tak ale wlasnie ogolnie bylo wspaniale.nigdy nawet na mnie nie krzyknal.

ale mój mąż też jest bardzo przystojny, nie ma powodów żeby mieć kompleksy

w ogole nie rozumiem jak mozecie byc z takimi potworami.przeciez bicie to nie jest dowod milosc plus ta chorobliwa zazdrosc.przesrane

Mój jest aż za bardzo przystojny... Skąd więc biorą te napady złości,agresji? Dlaczego podnoszą na Nas rękę?Dlaczego potrafią uderzyć?

to moze przez to ze sa przystojni to wiedza ile jest okazji,laski same sie prosza do lozka,podrywaja i oni tak samo mysla ze jest z wami

nie wiem :( przepraszam was ze tak mało piszę ale mam zepsutą klawiaturę i co dwa słowa zawiesza mi się

bo są poważnie zaburzeni psychicznie:)

Własnie może oni robią złe rzeczy... I myślą że my też robimy to samo? że tak samo myślimy jak oni,gdy w poblizu jest przystojny facet itd? Gdzie ja nawet nie zerkne nigdy na innego;/

dziewczyno obudz sie!!!!!! twoj maz to psychol,a ty go jeszcze bronisz. Uciekaj poki jeszcze zyjesz, ON SIE NIE ZMIENI !!!!!!!!!!!!

strasznie bym chciała żeby się zmienił, żeby zrozumiał co robi i że to jest złe i ja cierpię. Jeżeli chodzi o rodziców to powiedziałam o tym kiedyś mamie, powiedziała mi że jestem idiotką i że to wspaniały chłopak tylko może czasami nerwowy. I żebym nie zniszczyła tego co mam. Więc tyle co do rodziców. W sumie zawsze miałam tylko jego i tylko w nim oparcie :( on ma wspaniałych rodzicow, lepszych dużo od moich, ma wspaniałą mamę która mnie kocha bardziej niż moja własna chyba... więc moze z nią pogadam? Powiem jej najpierw co on robi

no ja nie dawalam mu powodow do zazdrosci. ale jak sie pod koniec okazalo przez jakies 2miesiace mnie oszukiwal. bylam zagranica i wcale nie przeszkadzalo mu to grac na 2fronty,wieczorami pisal do mnie na gg,a w dzien ciagle smsy(mial tak ze mial smsy po 1gr wiec szalal hehe) chociaz nie wiem bo byly byl zaborczy od samego poczatku.nie wyobrazam sobie zeby mnie uderzyl.mi sie czasem zdarzylo go uderzyc bo normalnie nerwicowalo mnie takie zachowanie.

Nicollea ja dam Ci radę,nie mieszaj do tego rodziców ani swoich ani jego!!!!!! Mówie Ci będzie jeszcze gorzej! Naprawdę pogorszysz tylko sobie! Uwierz mi! To jest tylko Wasza sprawa!!!

[zgłoś do usunięcia] to jest okrutne Własnie może oni robią złe rzeczy... I myślą że my też robimy to samo? starasz się szukać logicznych argumentów-to błąd:) choroba psychiczna nie da się logicznie wytłumaczyć,to co robi człowiek tak powaznie zaburzony też nie da się logicznie wytłumaczyć próbując-nic nie zdziałasz,albo gorzej-zaczniesz usprawiedliwiac:)

to jest okrutne- co ty wypisujesz facet ja krzywdzi a ona ma sie sama pozbawic pomocy wsparcia ? ona ma szukac wsparcia gdzie tylko moze i pomocy starzy to sie moga nie wtracac jak zwiazek jest normalny a nie przemocowy

ostatnio po takiej kłótni przed walentynkami przepraszał mnie i w walentynki zabral mnie na tydzień do Paryza i było idealnie! Nie był zazdrosny, po prostu ideał Z jednej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego ale z drugiej str....chciałabym żeby się zmienił

podejrzewam ze nie jest latwo tak rzucic w cholere po paru latach jak ogolnie jest dobrze,ale jeszcze jako tako da sie zyc z taka zadroscia ale jak mozna zyc i pozwalac sobie na takie nieszanowanie jak bicie.

yeez i Ty myślisz,że jak opowie o tym rodzicom,to Go to zmieni? W snach chyba! Przechodziłam przez to więc mogę się o tym wypowiedzieć! I tak autorka zrobi to co będzie uważała za zgodne,ja tylko piszę co ja myślę! Go to zdenerwuje do ogromnego stopnia!

Nicollea-to że przez tydzien jest fajnie to niewiele znaczy,bo potem znów jest nie fajnie wiem że ciężko przyznac przed sobą-mój mąż jest nienormalny,spośród tylu facetów na świecie ja wybrałam sobie psychopate-ale takie sa fakty

28.02.2009] 22:31 [zgłoś do usunięcia] tez mialam zazdrosnego podejrzewam ze nie jest latwo tak rzucic w cholere po paru latach jak ogolnie jest dobrze ogólnie to jej nie wolno wychodzic z domu i melduje się co 20 minut:) ona nie ma ani sekundy normalności:)

Nicolea- zapomnij ! on sie nie zmieni szukaj pomocy zostaw go niestety to jedyne rozwiazanie bo im dluzej z nim bedziesz bedzie coraz gorzej on bedzie przekraczał wszelkie granice on bedzie posuwal sie coraz dalej w swojej zadrosci w swojej kontroli ciebi bedzie coraz bardziej cie ograniczal zniszczyy ciebie i twoje zycie RATUJ SIEBIE a nie zwiazek oparty na przemocy idz tam gdzie ci mowilam i zacznij czyatc narazie cz. 2 potem poszukaj cz. 1 zobaczysz ze ONI NIGDY SIE NIE ZMIENIAJA nie jestes sama kobiet w takiej sytuwcji jest wiele wiele potrzebuje lat by zrozzumiec ze go nie zmienia szkoda twojego zycia i czasu przytulam

Była też sytuacja że zadzwonił do mnie kolega ze studiów i boże jakie były o to kłótnie :( Zamknął mnie w pokoju i nie pozwolił iść do szkoły. A potem przepraszał ale... i tak odwoził i przywoził ze szkoły