Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doktor filozof L.

dawna dyskusja na temat czy kobieta ma duszę, miała sens

Polecane posty

Gość a my na to ...
Tu siedza nie znawcy duszy, ani nawet krocza. Przenoszenie znajomosci zachowan wala z koldry na kobiety daje oplakane rezultaty. Takie jak ten top :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandi i mars
doktorku a twoj jaki los jest ? (pamietaj do 30 roku zycia juz po tobie, jestes " lysy" ) zapewne zostaniesz wieeelkim filozofem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iasis
a my na to ... o yes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doktor - z tobą cos naprawdę jest nie tak, mama Cię w dzieciństwie biła zcy co, opanuj się... gdybyś mi tak w realu pieerdolił juz dawno byś zarobił piąchę, nie jestem cierpliwy facet:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Galoczkin
damski umysł uwstecznił się w punkt G przenosząc się z miejsca w którym nie jest potrzebny do tego które stanowi istote damskości one teraz myslą że jak je swędzi to myślą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iasis
Co tu za zlot meneli ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iasis
Nie miałam pojęcia, że aż tak szeroki jest margines facetów, których żadna nie chce ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kUYYR
Vampir ty jakiś chomik jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawy i sprawiedliwy
filozof to ktoś kto przeznaczony jest do celów wyższych niż zaspokajanie kobiecych chuci. Do zaspokajania kobiecych chuci wystarczy przygłupi parobek lub jakiś niewyżyty osiłek. Chuć niszczy piekne umysły i dlatego w naszych czasach filozofia jest w zaniku. Wszyscy prawie uprawiać wolą banalne poróbstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokrates nie podziela
twojej opinii "prawy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Franciszek
dzięki filmowi "Piękny Umysł" wszyscy wiemy kto to jest John Nash. To wybitny ekonomista i matematyk. Został porzucony przez swoją żonę. która wolała się seksić z byle chłopem niż podziwiać geniusz męża. Dopiero jak dostał Nobla to wróciła do niego. Takie są baby !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iasis
Ile tu zgorzkniałych stworów ... To nawet nie bulwersuje ... Na początku śmieszne, a teraz nudne ... :O Jak na takich, którzy pod przykrywką filozofii ukrywają brak kobiet zainteresowanych nimi .. Pytam po co rozmawiacie z kobietami? Wielcy myśliciele zastanówcie się po co? Siedzicie tu i bredzicie ... Sprzedawajcie te mądrości innym mądrym .. :D To tak jakbyście stonce ziemniaczanej tłumaczyli, że jest głupsza od Was. Pytanie zasadnicze brzmi: czy to godne istot wyższych? Idę bo nuda taka ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawy i sprawiedliwy
a ty pewnie uważasz, że Sokrates była kobietą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panie franciszku
jak ktos chce tylko podziwiac czyjs geniusz to moze wybrac sie na jego wyklad w zwiazku partnerskim impotencja niestety nie dziala na korzysc . chyba ze w bialych malzenstwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokrates nie podziela
Sokrates miał żonę i jakoś w filozofowaniu mu to nie przeszkadzało ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wittoldo
kobiety traktują miłość wyłącznie cieleśnie. Dla nich miłość to orgazm z kasą na zapleczu. Dlatego uważam, że mieli rację ci co uważali, że kobietę nie należy po rozdziewiczeniu rozbudzać seksualnie aby utrzymać ją w stanie półdziewiczym. W stanie nie-uwstecznienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawy i sprawiedliwy
co ty wiesz o żonach w starożytnej Grecji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokrates nie podziela
tylko tyle ze z ksantypa tworzyli zwiazek czy to cos dziwnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanWszystkichKobiet
mężczyzna prawdziwy to albo mnich-asceta albo pan i właściciel każdej kobiety. Albo więc taki co kobiety nawet kijem nie dotknie albo taki co wai i rzuca bez skrupułów każdą jaka się nawinie. Jednym słowem męzczyzna prawdziwy trzyma kobiety na dystans. Tacy co usiłują się z kobietami bratać giną mentalnie w chaosie kobiecych chuci. Stają się ich niewolnikami seksualnymi, a potem psamiu skomlącymi do nich. To haniebny koniec męzczyzny ogłupionego propagandą gejowsko-feministyczną. Prawdziwy mężczyzna ma kobiety za nic albo i gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.starykawaler
a sa na tym forum mezczyzni? pewnie ze 2 baby pisza i udaja mezczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby nie Ksantypa
ze swoim wrednym charakterkiem, Sokrates nigdy by nie został filozofem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby nie Ksantypa
panie wszystkich kobiet, czy masz już odciski i żylaki na kutasie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gdyby nie Ksantypa
Odwrotnie - Gdyby nie filozofowanie Sokratesa, Ksantypa nie bylaby taka jędzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest już było ...
Mężczyźni greccy uważali za ideał kobietę piękną, posłuszną i pracowitą – jakbyśmy to dziś określili – byli z nich typowi szowiniści: przejaw męskiej niechęci do niewiast znaleźć można m.in. w literaturze, np. poeta Symonides porównywał różne charaktery i typy kobiet do klaczy, świni, małpy czy pszczoły, a Hezjod dowodził, że mężczyźni żyli szczęśliwie, dopóki bogowie nie zesłali na świat pierwszej kobiety, Pandory. Również Arystoteles uważał, iż kobiety są z natury słabsze i zimniejsze, więc świadczy to o kobiecości jako rodzaju deformacji człowieka. W społeczeństwie greckim żony obywateli cieszyły się, pomimo wymienionych przekonań, wielkim szacunkiem, jako matki przyszłych członków wspólnoty polis. Niektórym z nich udało się całkowicie uniezależnić od mężczyzn. Wymienić tu można chociażby poetki: Safonę z Lesbos, Korynnę z Tangary czy Telesillę z Argos. Jednak one, podobnie jak inne kobiety aspirujące do równej pozycji z mężczyznami, nie były tolerowane, a ich postawa spotykała się z ogólną niechęcią i pogardą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to piękni chłpcy
z Polski masowo emigrować do Grecji, jak Grecy tak lubią chłopców, kto by pomyślał, że Greki takie psy na chłopaczków no , no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaubojczyk2009
dobre ! W seksie koieta rzeczywiście jjest jak skrzyrzowanie małpy ze świnią. Skacze z kutasa na katasa jak malpa i wali się jak popadnie bez żadnych zahamowań jak świnia. Mężczyzna to co innego. Wszystko robi z klasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubojczyk coz - zdrada boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawy i sprawiedliwy
w ciekawej pracy Tyczyńskiej "Kobieta w cieniu Akropolu": http://www.dk.uni.wroc.pl/texty/varia_09.pdf czytamy: Jednak właściwym zawarciem małżeństwa było dopiero wprowadzenie żony do domu męża, które określano mianem ekdosis, używanym także na oznaczenie przekazania zlecenia albo oddania niewolnika10. Stawała się odtąd – obok niewolników, koni, owiec – „żyjącą częścią własności”, żeby zdefiniować ją słowami Arystotelesa. Podkreśla to instrumentalne traktowanie wolnej kobiety w demokracji ateńskiej. Odtąd najważniejszym wydarzeniem w życiu gyne miało być urodzenie pierworodnego syna. Poza tym nowym szczytnym celem, nic się nie zmieniło w codziennym życiu „obywatelki ateńskiej”11. Nadal traktowana była jak ktoś, kogo trzymać trzeba w zamknięciu, pod kontrolą, nad kim trzeba trzymać pieczę, co nie dziwi tak bardzo, gdy uświadomimy sobie fakt, że mąż był najczęściej dwukrotnie starszy od żony! Tych dwoje obcych sobie ludzi nie miało o czym ze sobą rozmawiać, nie mieli wspólnych zainteresowań, byli na zupełnie innym poziomie intelektualnym, psychicznym i fizycznym. Dwa fragmenty dzieła Oikonomikos autorstwa starożytnego historyka greckiego Ksenofonta (ok. 430 - ok. 355 p.n.e.) przedstawiają tę sytuację bardzo wyraźnie. Ischomach tak mówi o swej żonie: A cóż mogła umieć, Sokratesie, skoro przyszła do mnie nie mając nawet jeszcze lat piętnastu, a przedtem przez całe jej życie dbano usilnie, aby jak najmniej widziała, jak najmniej słyszała, jak najmniej zadawała pytań? W innym dialogu Sokrates tak rozmawia z Kritobulosem: - Czy znasz jakichś ludzi, z którymi mniej byś rozmawiał niż z własną żoną? - Wcale takich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokrates nie podziela
sokrates nie podziela rzeczywiscie, KIEDYS w ten sposob BYLY traktowane kobiety ( tym gorzej dla mezczyzn z ich syndromem "ja pan i wladca" ) teraz jednak filozofowanie nie wyklucza bycie w szczesliwym zwiazku kobiet jak i mezczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalny jasiek
podsumujmy: kobieta nie ma duszy ale ma cipke, kobieta nie ma mózgu ale ma punkt G, kobieta nie kocha tylko kopuluje, kobieta nie myśli tylko ją swędzi. I to by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×