Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość saintOrSinner

potęga plotki czy NAJDZIWACZNIEJSZE SYTUACJE jakie pamiętacie ...

Polecane posty

Gość saintOrSinner

z plotką w roli głównej oczywiście :P póki co jako pierwsza nasuwa mi się taka sytuacja - jadę ze znajomą mojej mamy rano w stronę szkoły, bo poprosiłam ją, żeby mnie podrzuciła - po drodze dosiadła się do nas jakaś jej koleżanka, z którą regularnie jeździ. no i tak jedziemy w trójkę, a tej babie się gęba po prostu nie zamyka - i przejeżdżając nieopodal mojego domu ona wskazuje na niego ręką i mówi 'o, tam, w tamtym domu mieszka kobieta, co się nazywa ...... (tu moje nazwisko). parę lat temu się wprowadzili, rozwiodła się z jakimś lekarzem (...)' i caaała długa historia z takimi dziwacznymi szczegółami, że nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać. dodam, że żadnego lekarza w rodzinie nie mam, a jestem na pewno z prawego łoża :P dzisiaj żałuję, że się wtedy nie odezwałam i nie nagadałam tej babie za rozpuszczanie plot o mojej rodzinie. no i chyba na zawsze zapamiętam skrępowanie znajomej mojej mamy, która prowadząc próbowała ze wszystkich sił zmienić temat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saintOrSinner
nie wierzę, że nikt nie pamięta czegoś podobnego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patronka
hehe, dobre... niestety (albo stety) nie mam sie tu czym pochwalic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saintOrSinner

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egmerag
ja tez w sumie nie mam niczego do opowiedzenia ale sama chetnie poslucham ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saintOrSinner
podnoszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok rok po zerwaniu z moim bylym he he postanowilam dowiedziec sie co u niego slychac;) zlosc mi cala przeszla a ze zerwalam znim kontakt glupio mi bylo spytac sie jawnie wiec;) zalozylam falszywe gg;):P dowiedzialam sie os obie ciekawych rzeczy naprawde;) rzeczy ktore nagadala na mnie moja sasiadka:D dodam tylko ze on na stowe nie wiedzial ze rozmawia ze mna;) a takich rzeczy nawet sama bym nie wymysilila;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja sąsiadka podgląda regularnie wszystkich sąsiadów i np. raz opowiadała mojej mamie jak to taki jeden koleś z domu obok się prowadza z samymi facetami, że jakiś do niego na noc przyjechał i że na bank jest... gejem. Ale miał minę, jak mu powiedziałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malushek1989
nie bylam w gim (stare dzieje) 3 tyg w zkole. bardzo intensywne zapalenie oskrzeli. Dowiedzialam sie po powroscie ,ze a) jestem w ciazy i chce rzucic szkole b) nie chcodze do skzoly bo mam hiv bylam dziewica:D smialam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydam się...
może to nic takiego, ale opowiem, bo też z plotką historia. Jestem młodą nauczycielką i uczę w małej wiosce. Pochwaliłam sie w pokoju nauczycielskim, ze wychodzę za mąż. Jest jedna młoda mężatka, ale bez dzieci, więc sobie gadałyśmy o tym. Inne panie też sie wtrącały. Po tygodniu wchodzę do pokoju, a babka, której nie było przy rozmowie wypalił do mnie, że podobno jestem w ciąży... Ja gały, mówię, że nić z tych rzeczy. Widziała po minie, że nie uwierzyła i jeszcze dodała, że to nie w szkole słyszała, tylko na wsi ludzie gadają... Tak więc skoro się zaręczyłam, znaczy muszę być w ciąży. Babki tylko czekały, kiedy do dyrektorki pójdę z nowiną, a tu nagle anglistka, ta młoda mężatka, zachorowała... I okazało się, że to ona jest w ciąży, gdzieś tam mówiła, ktoś nie zrozumiał i obgadali mnie. W sumie mi to wisiało, tylko sobie tak pomyślałam, że te bojcorki to szukają sensacji. Zamiast pomyśleć, że mężatka jest w ciąży, jak Pan Bóg przykazał;-) to one od razu na mnie huźa i przyznawaj si:-) Sorki za rozpisanie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzik
niestety mimo ze lubie mała miejscowosc do której sie przeprowadziłam z wawy to nie uniknełam plotek na swój temat... jako "nowa" byłam pod lupą.. i tak w ciagu roku to z 3 razy słysząłm ze w ciazy jestem, ze slub biore,, a najlepsze to było jak sie wprowadzilismy ja moja matka,ojciec starszy od matki o 20 lat i moje młodsze rodzenstwo.. i czego sie dowiedziałam ze wprowadziła sie rozwódka z ojcem swoim i z córka kótra ma dwoje dzieci.... no hahahahahahahhahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artb
ja sie nasluchalam kiedys od sąsiadki, ze moj brat jest alkoholikiem i bije moją mamę :O:O bylo to przykre, az nie wiedzialam, jak zareagowac, takie brednie... :O:O:O no i ze ja narkomanka itp.. nie znosze moich sąsiadów, wlasnie za to jacy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to z plotkami tak jest: Ty mówisz do kogoś o sobie - ta osoba niedosłyszy - powie kolejnej przekręconą wersje + następna doda od siebie pare szczegółów itd.. :/ A po co to ;/ często takimi plotkami można bardzo zranić człowieka - później trudno odbudować zaufanie. Dlatego ja nie plotkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×