87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

dziewczyny od dzisiaj nie biorę antybiotyku na te uszy i czuję że chyba będzie nawrót bo znów mi zatyka uszy i zaczyna pobolewać;-( u mnie też wyszło słonko ale i tak jest zimno;-( catarinko i inne mamuski w czym kladlyscie spac dziecko na poczatku? tzn w rożku spiworku czy tylko w pajacyku zakryte kocykiem? slyszalam ze dla niemowlat sie nie praktykuje kolderki i poduszki na dodatek bedzie poczatek czerwca więc za gorąco... mam kocyk, mam rożek mam też takie okrycie uniwersalne - http://allegro.pl/item591464568_mam_dziecko_wielofunkcyjne_okrycie_sterntaler.html i tak sie zatsanawiam czy jest sens kupowania spiworka?

Moja spała na początku w rożku, później pod kocykiem. Etap rożka trwał około tygodnia do dwóch jak było zimniej. Śpiworek też ma ale w ogóle nie chciała w nim leżeć. Po dwóch miesiącach już była kołderka. Poduszki nie ma do dzisiaj. Teraz czasami kołderka, a jak się rozkopie bo jest ciepło to ja tylko kocykiem okrywam, w dzień zazwyczaj śpi bez przykrycia

halo jest tu ktos??:) pewnie wszystkie poszly bo zaraz \"na wspolnej\" bedzie:)

ooolll ja jestem i czekam na na wspólnej;-)

eh myslalam ze juz nikt sie nie odezwie...:) Co tam slychac dzisiaj u Was??:) Kolacja juz zjedzona?

ja cos nie za dobrze sie czuję więc o kolacji nie myśle;-( od kilku dni mnie tak zaciska żołądek że chwilami nie mogę złapać tchu;-( i coś czuję że ucho się nie wygoiło i będzie bolało nadal;-(

o jejku wspolczuje:( I nic Ci nie pomaga? Ja znow zatoki mam tak zatkane ze masakra i oczywiscie przez to nos i uszy:( dobrze ze chociaz ten kaszel mi sie "odrywa" to moze w koncu przejdzie:( A jak dzidzia duzo szaleje?

ooolll brałam antybiotyk, wczoraj wieczorem wzięłam ostatnią kapsułkę i dzisiaj czuję że pobolewa, może minie a jak nie to znów do lekarza;-( moja dzidzia najbardziej szaleje wieczorem w dzień przeciętnie, teraz to się raczej rozpycha bo na koziołki to ma za mało miejsca;-)

ooolll a ty zażywasz jakies lekarstwa? byłaś w ogóle u lekarza?

hmmm to moze za szybko odlozylas te leki?:( ja biore tylko do ssania na gardlo a tak to sie lecze domowymi sposobami bo stwierdzilam ze u nas w przychodni znow bede siedziala 3 godziny to to tylko pogorszy sprawe jak zawsze:( Wiesz co ja to sie smuce bo moje malenstwo cos leniwe jest, nie chce sie ruszac a tu przeciez juz 17t i 3dni:( zazdroszcze Wam ze juz czujecie ze "cos" w tym brzuszku macie:(

lekarka kazala we wtorek zakonczyc kurację, z resztą wybrałam całe opakowanie;-( ooolll nie martw sie ja strasznie panikowałam jak gdzieś w 24-27tc że się za mało rusza, w ogóle się dołowałam z tego powodu, jednak lekarz mnie uspokoił;-) jedne dzieci sa mniej inne bardziej aktywne, najważniejsze ze w ogóle cos czujesz? czujesz o stalych porach czy sa one zmienne?

tzn powiem Ci ze ja nie jestem pewna czy to w ogole ruchy:( byly moze 3 takie dni jak akurat natrafilam ze przylozylam reke i czulam takie leciutki "pykanie":( Gosiak mi doradzila zebym np wypila szkl mleka wieczorem i wtedy sprawdzila ale nic nie czulam:( a ja tak bardzo na to czekam... Moze dlatego ze za duzo mysle, a to zawsze wtedy jak na zlosc:/

mleko działa ale jak dla mnie na poczatku bardzo skuteczny był sok wieloowocowy - co prawda strasznie słodki ale po nim maluszek dawał się we znaki;-) nie martw sie;-)

Hejka melduje się! OOLL nie martw się tak tymi ruchami, mogą być narazie naprawde bardzo delikatne i rzadkie a niektóre kobiety zaczynają wyraźne ruchy odczuwać czasem po 22tc więc głowa do góry, na pewno za parę tygodni bedzie bardziej aktywny:) Mnie gardełko boli aaaa.. mam nadzieje że mocniej mnie nic nie rozłozy,a wszystko przez tą zasraną pogode!!

hmmm to sprobuje tez soku:) Juz nie wiem co zrobic tak bym chciala czuc te ruchy a tu nic... maly leniuszek:) a jak Twoje humory?? zmienne? Bo ja dzisiaj myslalam ze kogos zabije:) i to tak bez powodu w sumie...Kurcze od paru dni tak sie we mnie zbiera ze tylko czekam az wybuchne:/

miałam niedawno kilkudniowe hustawki nastrojów ale na szczęście już minęły;-) teraz jest strach i stres przed porodem i jak o tym mówię mojemu partnerowi - ciagle mu o tym mowie to się trochę na mnie wnerwia i tak w kółko;-) ale on nie może pojąć że ja się boję a on mądrala będzie siedział na korytarzu bo na poród rodzinny zgodzić się nie chce;-(

OOLL wiesz u mnie to hormony szaleją jak nie wiem od samego początku ciąży, chociaż ja zawsze miałam zmienne nastroje, ale teraz to już w ogóle porażka, czasem potrafie się popłakać o jakąś bzdete, głupote a potem samej mi głupio, bo jak dziecko sie czasami zachowuje hehe ale takie uroki ciąży :D

dziewczyny nie martwie sie tylko poprostu jakos tak smutno mi, wiecie jak to jest jak sie na cos tak czeka, tak bardzo sie chce a tu nic...:( Gosiak a nic nie pomaga ten sebidin? Ja mam te swoje i w sumie to rownie dobrze moglabym ich nie brac... Ale jak juz mowilam ja BARDZO czesto mialam chore gardlo, w sumie bez przerwy przez to glupie spiewanie i tylko jedne jedyne tabletki mi pomagaly, ale ich nie mozna brac w ciazy:(

hehe Gosiak ja tak samo mam, ale teraz to doslownie przesada, byle bzdura a ja lzy w oczach i sama nie wiem o co:/ Ale nerwy tez mam i powaznie zastanawiam sie nad ziolkami bo mnie z domu wyrzuca a narzeczony mnie w koncu zostawi:):):)

tymbarkowa wiesz co? Szkoda ze nie da sie z facetami zamienic chociaz na jeden dzien... moze by nie byli tacy cwani i sluchali by nas bez przerwy:/

No ja wiem że bardzo czekasz na ruchy, ja też ich strasznie wyczekiwałam już o 15tc to czekałam kiedy tylko poczuję coś wyrażniej.. pamietam nawet do dziś że końcem 16tc już było jakieś lekkie pukanie ale ja nawet nie wiedziałam czy to to i dopiero tydzień później było wyraźne i powtarzało się zawsze rano i wieczorem więc się skapnęłam.. no a potem coraz częściej i mocniej, teraz to praktycznie non stop- brzuch cały lata:) Wiesz ja ten Sebidin dopiero dzisiaj rano kupiłam i ssam od dzisiaj ale w sumie narazie nie widzę róznicy.. do tego katarek mi się zbiera i głowe mam taką pełną, nie boli mnie ani nie mam gorączki, ale wiecie tak czuje że mnie łapie choróbsko.. a wszystko przez mojego,bo to on mnie zaraził wstręciuch jeden, mam tylko nadzieję że szybko mi przejdzie..:)

ja w 4 mc-u brałam cholinex i syrop prenalen - specjalny syrop leczacy stany zapalne dla kobiet w ciazy jak dla mnie super bo pomógł od razu. nie pamiętam ile kosztował ale jest bez recepty.moze warto spróbowac?

a tak ogolnie to faszerowałam się czosnkiem niz lekarstwami.

no to dokladnie jak ja, katar, kaszel i gardlo plus zatoki ktore mi pozatykaly wszystko:( ale juz i tak jest lepiej. Gosiak mam nadzieje ze sie w koncu doczekam i tez bede mogla napisac jak to moj maluszek szalal:) a jak twoj? cos nowego?

hmmm moze pojde do apteki jutro i sprobuje. Tak w ogole to smaruje swoja obolala kosc ogonowa mascia i troszke lepiej ale siedziec dalej ciezko... Kurcze pomyslec ze faceci patrza na to wszystko z boku:) Przeciez to podobno oni tacy silni i w ogole...:)

tymbarkowa a Ty na kiedy masz termin bo nie chce mi sie szukac tabelki a nie pamietam dokladnie:)

No mój przechodzi pomału samego siebie, tak się wygina pręży, czasem jakby całym ciałem skakał, coraz mocniej to odczuwam aż się boje pomysleć co bedzie wydziwiał po 30tc.. hehe ale to dobrze że jest aktywny:) Tymbarkowa a Ty masz już całą wyprawkę zrobioną czy coś Ci jeszcze brakuje? bo Tobie 2 msc zostały a nigdy nie wiesz kiedy Cię chyci.. może i 2tyg wcześniej :)

Gosiak moze jakims sportowcem bedzie:)

na 25 maja;-) a jaka mascia sie smarujesz, bo tych rozgrzewających nie wolno stosowac;-(

ubranka a nadmiarze;-) mam kocyk, rozek, okrycie, tetry, reczniki, wanienke mebelki kupimy teraz w kwietniu a kosmetyki i pieluszki chcialam kupic na poczatku maja;-)