Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamcia_rocznik_87

87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

Polecane posty

tymbarkowa ja przytylam prawie 158kg w ciazy i moj brzyszek nawet nie byl taki wielki chociaz czulam sie gruba.w koncowce 8 msc na weselu bylismy i troche poszalalam:)fajnie bylo tyle za sukienke fajna trudno bylo mi kupic z brzuszkiem i taka w ktorej dobrze bym sie czula a wiadomo ze i tak brzuszka nie da sie juz takiego ukryc ale i tak sienie swojo czulam jako jedyna bylam w ciazy na weselu i dziko sie czulam widzac szczuple szalejace laski ale kupilam wkoncu po ciezkich przeprawach po sklepach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczynki.. a ja wczoraj byłam praktycznie cały dzień poza domem :) A dzisiaj pogoda paskudna jak nie wiem, pada i pada, nawet się wstawać nie chciało.. Mały od 5 buszuje, już coraz mocniej mnie kopie, wczoraj az podskoczyłam i jak się ropzycha, chyba nogami bo idzie wyczuć juz takie małe kuleczki hehe fajnie a jak podotykam w tym miejscu to chowa, urwisek jeden:) Ciekawa jak tam Klaudia bo chyba miała dzisiaj wizytę na 11:00 jeśli dobrze pamiętam:) a ja czekam juz z niecierpliwoscia do czwartku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No juz bym chciała mieć to za sobą i widzieć że wszystko w porzadku, chociaz wierze że tak jest i inaczej nie moze byc, ale i tak zawsze sie stresuje przed wizytą, ale juz tylko 3dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubie te wizyty bo mnie uspokajają;-) jednak spokojna jestem tylko kilka dni po wizycie bo później znów mam jakieś czarne myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam staram sie nie mieć czarnych myśli bo potem się tylko denerwuje i dzidzia pewnie jest potem niespokojna a Michałek lubi jak mama jest wesoła i uśmiechnieta hehe :) A jak tam po nocce Tymbarkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej.. to nie fajnie miałaś, ale już wszystko w porzadku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dzisiaj wszytko oki;-) wczoraj zjadłam kilka herbatników i to nimi zwymiotowałam myślałam może ze są przeterminowane ale z data ważności było w porządku;-) będę później muszę posprzatac troszkę;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniłam swój tc:) MAMUŚKI: Nick............Wiek.....Miasto..........Imię dz..... ...Data ur. dziecka Klaudia.P.......21.......Wrocław.........Olivierek..... ...20.01.2006r. Catarinka.......21.......Wrocław.......Martynka........24.08.2008r. Anabelkaaa......22......Garwolin........Jaś............ ...02.12.2088r. Daga5 ......... 23......Żywiec...........Nikola.............15.09.2008 Bebolek20.......21.....Kilcock............Fabian........ ...12.11.2007 ZACIĄŻONE: Nick........... Wiek.... Miasto......Tc/ Termin.... ..Płeć-imię..... Klaudia.P......21......Wrocław.....16/30.08.09.....bliźnięta-nie wiem OOOLLL...........22 .............. ...14/sierp/wrz.....nie wiem Tymbarkowa.......21......Szczecin.....30/25.05.09......S -Marcel Gosiaak..........21.... .Jastrzębie...23/11.07.09..... S-Michał Karaoke87........21......Częstochowa..19/.01.08.09.....nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej bylam dzis na usg:) jest wszystko ok bija serduszka male sie ruszaja;) za 2 mies bede miala usg 4D moze wtedy poznam plec dzieci najprawdopodobniej sa jednojajowe;) przepisal mi hemofer zelazo hemoglobina 12 ;) zabraly mi troche hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia ciesze się że wszystko w porządku :) Ja tez za miesiac bede miała usg 4d, jakoś na początku kwietnia hehe bo teraz w czwartek idę ale to bede miała zwykłe połówkowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do klaudii
ty masz meza? podobno jestes samotna matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. My już po Chrzcie. Bałam się, że mały się rozpłacze, ale cały czas- 1,5 godz. spał :) Byliśmy dzisiaj na badaniu słuchu, bo po urodzeniu nie wyszło. Na szczęście mały dobrze słyszy. Tylko mnie babka w szpitalu zdenerowała, powiedziała, że dziecko nie słyszy, zamiast powiedzieć, że po prostu badanie się nie udało! Tylko do logopedy musimy jechać, bo otolaryngolog powiedziała, że mały za języczek ciągle ma w górze :/ i coś jej tu nie pasuje. Tyle jeżdżenia z tymi maluszkami i wizyt u lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem jak u nas będzie z chrztem jak się mały urodzi. ksiądz jak chodził po kolędzie dal nam niezłe kazanie ze mieszkamy bez ślubu ze 30 minut gadał na szczęście nie było widać ze jestem w ciąży bo wtedy by nie wyszedł;-) wiecie jakie miałam wyrzuty po jego wizycie, ale to chyba nasz wybór ze mieszkamy bez ślubu i jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakieś tu pustki dzisiaj... cisza jak nie wiem, dziewczyny gdzie jesteście.. Tymbarkowa - ślub jest nieistotny, ważne się dwoje ludzi kocha i jest ze sobą szczęśliwa... przecież ślub nie zmieni waszych uczuć. Ja biorę 2 kwietnia ale tylko cywilny i baaardzo skromny, w sumie to nic nie robimy, a czy na kościelny się kiedyś zdecydujemy to się okaże ale tak szczerze nie jest mi od do szcześcia potrzebny. U nas wiem że są nawet problemy z chrzcinami jak się ma własnie slub cywilny, ale nie będzie chciał ochrzcić to ochrzszcze w innej parafii i z głowy :) A jak sie czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my kiedys na pewno wezmiemy slub koscielny jednak teraz najwazniejsza jest moja ciaza i dziecko ktore sie urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak dzidzia i jej zdrowie teraz najwazniejsze.. no i nasze zdrowie:):) jestem ciekawa jak mój brzdąć podrósł i ile wazy i ile ma cm bo jak byłam miesiac temu na wizycie i miałam usg to zapomniałam zapytac jaki duzy jest, a twój synus na polowkowym ile mial cm i ile wazyl? tam powinnas miec napisane? i ktory to byl tydzien to tak obrazyjnie bede iwedziec jaki duzy moj moze byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już wystarczająco się wyszalałam i mi ten etap minął i wcale tego nie załuje, dojrzałam do tego że chcę mieć dziecko,być matką i założyć rodzinę.. i tak się stało i jestem z tego baaardzo zadowolona:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usg miałam dokładnie w 20tyg i 5 dni, mały miał wtedy 16,8cm długości i ważył 362gr;-) ja pomimo iż mam 21 lat nie czuję tego że muszę się wyszaleć, zawsze byłam bardzo spokojną osobą i nigdy nie przepadałam za imprezami i włóczeniem się po mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też należę do osób spokojnych, jestem raczej domatorką, zawsze zamiast imprezy wolałam posiedzieć w domu i popatrzeć na jakiś film. Wiadomo że nie raz się gdzieś wyszło, ale to było naprawde rzadkie i to co mialam się wyszaleć - wyszalałam i imprezy, chlanie włóczenie się po nocach mnie nigdy nie kręciły. Mój synuś może być troszke większy bo u mnie bedzie 22 tygodni i 6 dni chociaż to zalezy ale i tak duzy ok 20cm bedzie miał jaaa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też na początku chciałam mieszkać bez ślubu, ale mój mąż się uparł :P i ślub wzięliśmy. Ale to dobrze, bo tak nie byłoby pewnie Jasia na świecie :/ A co do imprez, za stara jestem na to, a poza tym jakoś nigdy mnie to nie kręciło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to takie niezwykle ze w nas rozwija sie nowe zycie;-) dla mnie niepojęte jest jak taka 55cm istotka mieszka w naszym brzuszku, czuje słyszy o kocha;-) chyba zwariuje z niecierpliwości;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka dni po tym jak urodziłam synka też tak sobie myślałam, że to takie cudowne, że w brzuszku rozwija się taka mała istotka, później się rodzi... to takie niesamowite. Teraz nawet tęsknię za moim brzuszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o mnie, to do szpitala zostałam przyjęta 10 dni po terminie, 1 grudnia, pierwsze wywołanie porodu nie przyniosło rezultatów, dopiero 2 grudnia po kroplówce coś się zaczęło dziać, a 5 grudnia przed połodniem już zostaliśmy wypisani do domu. Także 4,5 dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×