Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamcia_rocznik_87

87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

Polecane posty

hi to dobrze agusia:) Dzieci musza sie wyszalec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór kobietki:) Ja też przynaję ostatnio mało się tutaj udzielam- wybaczcie, ale u mnie remonty pełną parą. Dzisiaj zaczęliśmy malowanie drugiego pokoju- jutro ciąg dalszy, potem panele, a ja mam mase sprzątania- ciągle coś, już normalnie mam dość i trace wiare że to kiedyś się skończy- okropne są te remonty- wrrr :/ Poza tym u nas wszystko dobrze. Michałek wierci się jak zwykle, wypycha z każdej strony, przeciąga-pręży jak może hihi już coraz mniej dni do naszego spotkania, już 47 :):) U nas też pogoda dzisiaj byla piękna ale mimo to ja i tak cały dzień w domku siedziałam i nawet nie wiem kiedy on zleciał.. dopiero co usiadłam i jestem dosłownie padnieta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stu234
Witam! Będzie mi miło, i proszę o poparcie i głosik na mój blog ( o porodzie i Prawach Rodzącej na sali porodowej ) http://bobbyy.pl/blog.php?id=195 Serdecznie dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) A ja dzisiaj tak z samego rana he. Mąż jakieś pół godzinki temu pojechał do pracy a ja tak lezę i nie mogę zasnąć więc pomyślałam wejde sobie, może ktoś tu będzie.. ale widzę, że cisza jak makiem zasial- pewnie wszystkie smacznie śpią:):) Tymbarkowa jak sobie radzisz z Marcelkiem? Jak nocki- daje popalić?? Dzisiaj mamy dzień naszych ukochanych Mam :):) OLL Twoja mamusia już przyjechała co nie? pewnie się cieszysz i dużo czasu ze sobą spędzacie:) moja przyjeźdża w czwartek do mnie na 2dni niestety tylko bo tyle dostała urlopu... a Twoja już na stale, czy jeszcze jechać będzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wwszystkim ! szykuje sie z kuba na mala wyprawe . wybieramy sie na ploty do kolezanki ;) troche nam zejdzie i maly sie rozerwie. niech do ludzi wychodzi bo tylko mama i mama . mamy ladna pogode az milo wychodzic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, jeju jak u nas smutno:( Ja właśnie mam przerwę w porządkach i za niedługo lecę z syneczkiem do Karolka na budowę, muszę przeprowadzić kontrolę jak mu idzie;) W sobotę mamy wizytę u doktorka, zbada nas i powie czy wszystko jest ok, ale ja się czuję świetnie więc i maluszek ma się na pewno dobrze:) No i Coombs też wyszedł ok:) Mały do tego chyba się już przekręcił do góry główką, bo ostatnio czułam kopniaki po żebrach, świetny ból, oby częściej i mocniej:) No a na ilość ruchów nie mogę narzekać, bo maluszek wierci się i kręci ale jak, czasem to aż zaboli jak się książę przeciąga, mój misio kochany 😍 😍 😍 Idę babeczki główkę umyć, a potem do miśka, no a na obiadek mamy dziś żurek od mojej mamusi, mniam mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam na nic czasu;( maly ciagle chce cycka a ja mam slaby pokarm i dokarmiam butelka;( i jemu i tak mało;( nawet nie mam czasu was czytac;( odpoczywajcie poki mozecie;-) mam pytanie do mamusiek, kochane dostalam w szpitalu ksiazeczke zdrowia i tam sa zalecenie, vitak od 8 doby do 3 mc-a - co to znaczy? albo wizyta u pediatry i ortopedy w pierwszym mc-u zycia, mam sama isc do tych lekarzy czy dostane jakies skierowania? dopiero w pitaek zapiszemy malego do przychodni a ja sie martwie bo nic nie wiem, w szpitalu malo co mi powiedzieli, praktycznie nic, to co tam przezylam to koszmar psychiczny;( czy jak juz go zapiszemy do przychodni to oni beda nam przysylac zawiadomienia o szczepiieniach? mowie wam jaka zielona jestem;( w czwartek bede miala sciagane szwy, ale czuje sie bardzo dobrze... dziewczyny prosze oswieccie mnie bo oszaleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maly zasnal w koncu;-) no mowie wam tylko cycek i cycyek;-) na wizycie dostalam skierowanie do szpitala bo powiedzialm lekarzowi ze maly sie cos malo rusza, w szitalu na usg wyszlo ze wielki plod waga minimum 4,5kg i odrazu ciecie, nie bolało nic a nic tylko po operacji ciezko mi bylo chodzic, ale po prysznicu po 8h od cc dostalam srodki znieczulajace i byly to jedyne jakie wzialam. cesarka wykonana super, nizutko mnie rozcieli i nic nie widac, w ogole caly pord trwal jakies 25 minut. bylam strasznie oszolomiona ale anastezjolog ciagle do mnie mowil i glaskal po gloiwe, i uslyszlam placz malego pokazali ma czarnuszka mojego kochanego a ja nawet sily nic powiedziec nie moglam tylko mi lzy zaczely leciec.. co do opieki na pologu, niektore polozne niezly malpy, ale niektore oki, co do pan od noworodkow tragedia... nic nie tlumaczyly tylko by chcialy kawe pic a jak im sie malego zawozilo na dokarmianie to z wielka laska.. w ogole nic nie wiem jestem zielona nie dostalam zadnych informacji;-( na szczescie czulam sie dobrze i moglam wyjsc na 3 dobe, chcoiaz z laska bo to niedziela i byl tylko jeden pediatra i 9 wypisow a mi zalezalo przed poludniem bo misiek pozniej wyjezdzal... ale powiem wam ze to sie szybko zapomina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę Ci trochę kochana, że już masz to wszystko za sobą :) I że możesz swojego synka już przytulić :) Mi jeszcze 2 miesiące zostaly :) Niedługo będę mieć USG to może w końcu się dowiem czy urodzę synka czy córeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymabrkowa ja równo tydzień po porodzie jak pojechałam do USC zarejestrować młodą czy jak to tam się nazywa - no wiesz po akt urodzenia to później pojechałam do przychodni, tam wzięli ode mnie numer i położna zadzwoniła jakoś 2-3 dni później żeby się umówić na wizytę, już nawet nie pamiętam kiedy ale chyba jak młoda 3 tygodnie miała to przyszła razem z pediatrą i dostałam receptę na vigantol i vita k, co do karmienia to mi też mówili żebym dała butle bo młoda niby głodna ale ja nie chciałam bo nie chciałam zaburzać laktacji, raz teściowa dała butlę ale i tak tak samo młoda była głodna po godzinie. Autentycznie przez pierwszy tydzień był ciągle cycek, nawet wykąpać porządnie się nie mogłam! Ale za to później miałam pokarmu aż młoda nie nadążała:) Może po prostu Marcelek chce być blisko mamusi bo moja to chyba bardziej ciumkała cycka niż jadła tak na prawdę, wiesz on jest w szoku jeszcze:) Już nie długo zapomnisz jak to było jak ciągle był na cycku zobaczysz:) A jak tam pieluchy? Tetra czy pampersy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
catarinka pampersy. wiesz jak ja sie boje o niego;( na dodatek ma rumien fizjologiczny - krostki na buzce i plamki na nozkach, ale ma to zejsc... czyli wszystko mi powiedza jak pojde do przychodni. ale czy to normalne ze on ciagle placze, malo spi i tylko cyc, z butelki zjr kilka kropelek... a jak pielegnowalas mala, bo ja juz sie gubie. kapie go w oilatum, myje glowke i reszte cialka mydelkiem bambino i smaruje oliwka, jak zmieniam pieluszek to chusteczkami wycieram nie smaruje niczym bo nie ma odparzen raz posmarowalam sudocremem i mu sie plamki proobily;( buzke przegotoana woda wacikami myje i smaruje kremem oilatum, a co do pepuszka, kikut jest zawiniety wiec nie nie odwijam bo sie chyba nie odwija i dookola smaruje spirytusem i to tak mam byc czy inaczej? prosze pomozcie, jest u mnie mama ale ja mam chyba baby bluesa i ciagle sie z nia kloce, ona niby nas urodzila a nic nie wie i wkurwia mnie neisamowicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pamiętam jak mój brat się urodził, a nie było to aż tak dawno, to mama buźke mu myła na samym początku ciepła wodą z wanienki, a potem wsadzała go całego i myła mydełkiem bambino, poźniej po wytarciu smarowała go całego oliwką, pupe, siusiaka i wszystkie fałdki dokładnie posypywała pudrem i zakladała pieluszke i z czynnosci higienicznych to było wszystko, żadnych dodatkowych kremów. I wszystko było ok. Po narobieniu w pieluche, pupe zawsze myliśmy mu wodą z mydłem i później zasypka. Odparzeń raczej nie miał a jak juz dostał co zdarzało się rzadko to dopiero wtedy był smarowany sudocremem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pępka to też mama mu przemywało go spirytusem i tego opatrunku też nie ściągała, po prostu starała sie go nie zamoczyć w czasie kąpieli, chociaż słyszalam, że w innych krajach nie jest to przestrzegane i ludzie moczą noworodkom te kikutki i normalnie odpadają po tygodniu i ładnie sie goja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymbarkowa bo może on nie jest głodny tylko chce po prostu być przy Tobie? Wiesz on jest w szoku jeszcze, ja tak jak napisałam nie dokarmiałam ani nic, tak mi podpowiadała intuicja że nic nie trzeba i cierpliwie przystawiałam do piersi na żądanie, KAŻDE ŻĄDANIE! Co do pielęgnacji to ja kąpałam w wodzie do której wsypywałam trochę mąki ziemniaczanej, po kąpieli czasem trochę oliwkowałam ale to tylko kilka razy i malutko. Od początku smarowałam kremem Hipp przeciw odparzeniom, po sudokremie moja też czerwony tyłek cały miała i zaraz się odparzyła, jak jej coś czasem wyskoczyło bo to gorąco było to trochę bepantemu i pomagało od razu:) Co do pępka to nie wiem jak u was ale u nas takim klipsem on był spięty, smarowałam spirytusem rozcieńczonym z wodą, dawałam parę kropel przy każdej zmianie pieluszki i po tygodniu ładnie odpadł. Buźkę myłam tak jak Ty i tak jak mama karaoke, czasem za dnia to trochę wody na wacik, zawsze przed kąpielą najpierw w wanience buźkę, później resztę Karmieniem się nic nie przejmuj na razie! Pamiętaj że Marcelek jeszcze nie potrafi ładnie jeść i może po prostu ssie sobie cały czas pomału ucząc się no i ten szok po wyjściu z brzuszka! Kochana skoro z butelki nie je za dużo to chyba nie jest głodny, trochę cierpliwości, mi tak wisiała długo po porodzie, pierwszy tydzień to minimum, później jak zaczęły się spacery to jakoś dopiero w tedy nauczyła się bez cycocha wytrzymywać trochę dłużej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki:) Dzisiaj nasze swieto:))) Tymbarkowa pozniej bedzie ci latwiej kochana, najtrudniejsze sa poczatki bo nie mozna dawac smoczka i dziecko ciagle chce cyca bo czuje sie bezpiecznie tylko przy mamie....Za jakies trzy tygodnie zacznij go przyzwyczajac do smoka bo na razie musi sie nauczyc dobrze ssac. Co do lekarzy to ci nie poradze u mnie jest calkiem inaczej...I to szpital zamawia wizyty domowe, na poczatku przychodza polozne dwa razy w tygodniu, w sumie byly u mnie 5 razy i pozniej pielegniarka srodowiskowa przyszla jeszcze dwa jak mala byla starsza. Co do klotni z mama to one nie mina:)Ja nadal sie z nia kloce bo jej sie wydaje ze wie lepiej, a pzreciez ja mam Ole juz 10 miesiecy i mala zyje i ma sie dobrze wiec moim zdaniem powinna odpuscic te swoje madrosci:)) Rutyna kapieli Oli na poczatku: 1.przemywalam oczka i buzie wacikiem z przegotowana woda 2.przemywalam pupke tez wacikiem(tak mi poradzila pediatra) 3. mylam Ole w samej wodzie tylko mydelkiem bambino, wloski szamponem bambino( Ola dostala uczulenia na Johnsonsa) 4. smarowalam cale cialko oliwka a, najdokladniej w faldkach 5.buzie smarowalam kremem bambino A reszta?jak sie czujecieDzieciaczki dokazuja?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam bo u nas mamy wszedzie panele podlogowe, niby kupilismy duzy dywan do sypialni jak Ola zaczela sie bawic na podlodze ale i tak nie zakrywa on calej podlogi. No i do czego zmierzam, wczoraj jak sie z nia bawilam raczkujac na podlodze to mala posliznela sie przy drzwiach na panelach i tak niefortunnie klapnela ze rozciela sobie usteczko.... no i nie wiem co robic, czy polozyc po calosci wykladzine dywanowa czy co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje kochane, jestem taka zagubiona;-( czyli dzisiaj zrobie tak, przed kapiela umyje buziaki woda i wacikami, pupcie tak samo, wykapie w wodzie z oilatum i umje cialko i glowke mydelkiem bambino, wysmaruje olwika, zadbam o pepuszek, buzke posmaruje oilatum i plamki po sudocremie bephantenem, oby mu to zeszlo... wiem ze on chce byc ciagle przy mnie ale ja nawet nie moge isc do toalety zjesc czy umyc zeby, przy cycusiu jest szczesliwy;-) a co sadzicie o dopajaniu dodoatkowo do tego jakas herbatka? ja juz sama nie wiem czekam na tresciwszy pokarm jak sie nie pojawi to przejde tylko na butelke, tylko jak ja zatrzymam laktacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy panele wszędzie Kurde ale gorąco u nas:( Młoda w samej pieluszce a i tak gorąco, poci się:( A to jeszcze nie wakacje, całą noc mamy okno otwarte a to też mało daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymbarkowa ale skoro on butli nie chce, mało wypija to znaczy że nie jest głodny, jak przybiera na wadze to znaczy że masz ok pokarm, nie martw się. On na prawdę chce być po prostu przy Tobie. Ja nie dopajałam, pierwsza herbatka i tak jest chyba po tygodniu dopiero więc jak już to samą wodą, ale to jak chcesz. Krzywdy mu na pewno nie zrobisz, ja też tak miałam że ledwo siku zdążałam zrobić ale to wasz pierwszy tydzień dopiero. Rozkoszuj się wspólnymi chwilami i dawaj mu cycusia żeby się nie bał nowego otoczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
catarinka jaka wode dawac? mineralna czy przegotowana? jaka temperatura, to sprobbuje bo moze o to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie wiem, jak pisałam ja nie dopajałam. Wiem że niektóre mamy dawały mineralną, inne przegotowaną mineralną, inne przegotowaną z kranu... tak więc ile mam tyle sposobów... ja po prostu dawałam ciągle pierś na żądanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
catarinko a jak sie cos dzieje to najlepiej do rodzinnego isc i pytac, czy od razu do specjalisty? a ty dostajesz zawiadomienia ze masz isc np do pediatry czy ortopedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha a co do szczepień to mi po prostu po szczepieniu mówili kiedy następne, ale to jest jak dobrze pamiętam jak maluch ma 6 tyg, 4 msc, 6 msc, rok... i dalej jeszcze nie wiem, daty dokładnej nie ma tylko taki przedział. To szczepienie 6msc moja miała jak miała 7 msc bo ząbki szły, później urlop lekarza... i to żaden problem. Tylko powiedz lekarzowi jak będziesz na tym szczepieniu na 4msc że chcesz skierowanie na usg bioderek bo mi nie dała i jak zmieniliśmy lekarza to tamta od razu dała i była zdziwiona że wcześniej nie dostaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymbarkowa ja dawalam przegotowana mineralna z atestem dla niemowlat, ale ona nie chciala jej za bardzo pic, pozniej jak zaczely sie kolki to dawalam koperku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa 88
hej dziewczyny ! Przepraszam, ze się tak wtrącę nagle , ale właśnie zrobiłam kolejny test i wyszła druga kreska na pasku .. bardzo słabo widoczna ale nie da się ukryć ze jest ... okres spóźnia mi się od 3 dni .. jestem załamana :-( wiem ze pewnie nie jedna kobieta czeka na to by być matką .ale to nie jest jeszcze mój czas :-( strasznie się boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onaa 88 a masz stałego partnera? Co on na to? Nie Ty jedna się boisz, ale jakoś dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×