Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość schyłek lata

Nie myśl o mnie źle...

Polecane posty

Gość schyłek lata

Być może ktoś pomyśli, że to opowieść kolejnej głupiej nastolatki i może będzie miał rację... Mam 19scie lat, jestem poważna dziewczyną i tak też traktuje swój związek. Wcześniej czytając topiki o tematyce podobnej do mojego usmiechalam się sama do siebie myslac, ze chialabym miec tylko takie problemy... Ale juz kompletnie zglupialam, dlatego prosze o opinie. Jestesmy razem rok, kochamy sie. Dzis przez przypadek na jednej ze stron z miejscowym klubem znalazlam swojego faceta na jednej z imprez... Jak noz w plecy... Poczulam sie strasznie oszukana, zwlaszcza, ze o niczym mi nie powiedzial. Zadzwonilam, powiedzialam o zaistnialej sytuacji, a on dziwil sie, ze mam pretensje. Wedlug niego nic sie nie stalo. Nie rozumiem, czy to przesada z mojej strony...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiom
moze to stare zdjeice? poza tym, to na tym zdjeciu mizial sie z jakimis babami czy poprostu byl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
zobaczylam go na jednym ze zdjęć*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli była to tylko jedna impreza klubowa bez zadnego skandalu...robisz z igły widły, oczywiście facet powinien Cie poinformować, że się wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Zdjecie jest aktualne, z zeszlego piatku. Byl na kilku fotkach, dobrze się bawil. Pił piwo, tanczyl... Nie mizial sie z zadna, jak to ujęla moja poprzedniczka. Ale to mnie tak strasznie zabolalo... Wiem, durna jestem...A uwazam sie za powazna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wira5678
oj ja bylabym baaaaaaardzo zla...........;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka szanel
o co? że koleś sobie na impreze poszedł?? a on twoja własność, że ma o pozwolenie pytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsd
pffff.. ja bym mojemu zrobiła taką awanture, że by mnie popamiętał, co to ma znaczyć chodzenie do klubu , bez powiedzenia? w koncu tam łatwo o szybki numerek więc no sorry... ja na Twoim miejscu tez bym się wybrała i "bardzo dobrze bawiła" aż za dobrze, moze wtedy by zrozumiał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiom
a gdzie Ty wtedy bylas i czy ew. moglabys byc z nim czy mialas inne plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wira5678
Opinie są podzielone, przez co mam jeszcze wiekszy metlik w glowie... Nie, nie jest moja wlasnoscia, ale tu chodzi o pewnego rodzaju lojalnosc, jezeli rozumiesz o co mam na mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Bylam w domu, prawdopodobnie spalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsd
a wiesz co właśnie, chodzicie razem na imprezy?? czy raczej nie? a i czy Ty jemu mowisz o wszystkich imprezach? bo jeśłi tak to go opieprzaj do woli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Zawsze myslalam, ze na imprezy chodzimy tylko razem. Od kiedy ze soba jestesmy bez niego nigdzie nie poszlam, a to juz rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsd
w takim razie przegiął!! ja bym się zapytała co to miało znaczyć?? chyba,ze to bym po prostu wypad z kumplami na piwo.. ale jest tam tancowal, no to sorry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Wypad z kumplami na piwo, to zupelnie inna sprawa. Rozumiem, ze oprocz tego, ze ma mnie, istotna role w jego zyciu odgrywaja przyjaciele z ktorymi podobnie jak ja, spotyka sie czasami. Na tego typu imprezy czasami wychodzimy osobno, ale jak juz mowilam, to zupelnie inny rodzaj "przyjecia"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsd
to jak dla mnie byłoby to niezrozumiałe.. ja sobie mówię o tym z moimi koleżankami, jak gdzieś wychodzimy, a co dopiero facetowi i na odwrot? tzn. ze mial jakis ukryty cel i nie chcial sie z Tobą dzielić tym.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Boli mnie to tym bardziej, ze sam jest o mnie chorobliwie zazdrosny i juz na mysl o tym, ze moglabym gdzies bez niego wyjsc sprawia, ze jest wsciekly... Wiem, ze mnie kocha, udowadnial to wiele razy. Nie mam co do tego zadnych watpliwosci. Ale jak w takiej sytuacji powinnam sie zachwac? Jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nei bede miec
tak cie kocha że lata po imprezach a ciebie robi w balona ;/ faktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsd
też sobie tak wyjść i zobaczysz co on na to, Ty wtedy się zdziwisz, bo napewno się wscieknie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nei bede miec
jak ktoś kogoś naprawde kocha to nie oszukuje i nie mydli oczu. lepiej go poszukaj jeszcze na zdjęciach z innych imprez. Ja bym nie miała zaufania już do takiego. Pozatym rozmawiałaś z nim? dla niego to NIC??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Rozmaiwlam z nik ktotko, przez telefon. Wedlug niego nic sie nie stalo, bo znalazl sie tam przypadkowo i nie zabawil tam dluzej niz godzine w porywach do dwoch... Kolega zadzwonil, prosil zeby wpadl... Jasne... Jaka ja naiwna i glupia jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Zeby bylo smieszniej nie powiedzial mi o calym zajsciu, bo uznal, ze to nic nie znaczacy incydent...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsd
ale to co? przez tyle czasu nie mógł Ci o tym nawet wspomnieć?? a wiesz co tak w ogole nie masz na imię na A.?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nei bede miec
Super, wiesz jak powinien sie zachowac?? Zadzwonić do ciebie zapytać czy idziecie razem , czy masz ochotę.a jesli ty byś nie chciała to może mógłby iśc sam tam ale z poinformowaniem ciebie. Nie daj sobie na głowe wejśc. Faceci to kretyni z nimi krótko trzeba bo oni robią wszystko jak im wygodnie. gdybys nie zobaczyła tych fotek to byś sie w zyciu nie dowiedziała. lepiej sie zapytaj jakie mało wazne informacje ma dla ciebie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Tez tak uwazam, Gdyby faktycznie zadzwonil i zapytal, poinformowal... Mam na imie Paulina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Ale jak ja mam to temu kretynowi wyjasnic? Obrazic sie? Krzyczec? On nie rozumie o co to cale zamiesznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsd
to dobrze , bo juz sie bałam ;) a ja bym się jego zapytała,czy by się ucieszył gdybyś Ty go nie poinformowała,ze z kumplem w nocy sobie wyjechałaś na jakieś tańce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nei bede miec
najpierw z nim pogadaj, ale na żywo. Powiedz jak sie poczułaś i niech on sobie wyobrazi coś podobnego, jakby to odczuł. I że nei zyczysz sobie czegoś takiego bo to co dla innego jest bzdurą dla ciebie jest istotnym faktem i wolałabyś wiedzieć gdzie on sie podziewa. i dla ciebie to kłamstwo w żywe oczy.I zostaw go z tym. i sie nei odzywaj - z tydzień,dwa .ja bym tak postapiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schyłek lata
Dziekuje. Piszesz bardzo logicznie. Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×