choroba

sluchajcie zlapalo mnie jakies chorobsko,katar mam niemilosierny-kicham co minute,tona chusteczek zuzyta.Jutro musze byc na uczelni i nie wiem czy jest sens klasc sie dzis do lozka? czy nie oslabi mnie to? mam jutro same cwiczenia do tego kolokwium wiec musze byc na zajeciach... co robic?temp mam ok 37 stopni.

jeszcze jakies rady?

weź Acatar (ok 10 zł) przynajmniej nie będzie ci nic z nosa leciało....(sprawdzone!)

mam krople acatar i tylko podrazniaja mi sluzuwke i wcale nie oddycha mi sie swobodniej:< kurcze nie moge sie rozlozyc!!:

jak bedziesz sie rozkładac to rozłóz nogi szeroko i zdejmij majtki

idz w cholere,chyba ci sie odchudzanie na mozg rzucilo-.-

idź do apteki kup sobie cirus -tabletki, nie będzie nic z nosa lecieć, polopirynę - tą bajerowską, jakiś proszek do rozpuszczania w gorącej wodzie, pij małymi łyczkami herbatę z malinowym sokiem.