Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szatynka12334

moja kolezanka odbila innej faceta i jest szczesliwa a ja..

Polecane posty

Gość szatynka12334

ja tak nie umiem jak ona wiedzac ze facet zajety krecic sie kolo niego wprasac narzucac a ona tak zrobila i teraz wyszla za maz zycze jej jak najlepiej ale to jest niesprawiedliwe dlaczego porzadne osoby sa same a takie co niszcza inne zwiazki sa szczesliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xexexe
Bo nie oplaca sie byc dobrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O NIE TO ZNOWU
ta "porządna" prowokatorka, która kiedys pisała że jej kolezanka poszła z facetem do łózka na pierwszej randce a potem sie pobrali a ona taka porzadna i nic z tego nie ma. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie a co tam słychac
u twojej innej kolezanki, tej która seksiła sie od razu z facetem a teraz są szczesliwym małzenstwem?:classic_cool::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli z tego wychodzi ze mozna odbijac facetow i miec w dupie ze kogos sie rani ze rozwala sie zwiazek ..wazne ze ja bede szczesliwa a tak negujecie tutaj to ze ktos rozwala zwiazki co temat to inne opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kiedyś odbiłam innej faceta i co? Nie jestem nieporządna, strasznie przez to cierpiałam. A tamtej dziewczyny nigdy nawet nie spotkałam, jak zaczęliśmy się spotykać to nie wiedziałam o jej istnieniu, zresztą to skomplikowana sprawa. Ale narzucanie się przy jednoczesnej wiedzy, że facet kogoś ma to faktycznie nie fair. Chociaż z drugiej strony jak facet kocha to nie zdradzi ani nie odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryzjereczkaa
niestety albo stety ale na wojnie i w milosci wszystko dozwolone kiedy sie kogos chce pragnie kocha to chce sie ta osobe miec\'i nie jest wazne ze istnieje inna inna tez by sie nie zastanawiala tylko przystapila do ataku taka prawda tu sie walczy o wlasne sczescie ktore dla twojej kolezanki jest waqzniejsze niz szczescie innej dziewczyny i slusznie bo chyba dla kazdego jego szzcescie jest nr 1:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
'niestety albo stety ale na wojnie i w milosci wszystko dozwolone' tak może powiedzieć tylko ktoś bardzo zakompleksiony, kto nie wierzy, że można pokochac go ot tak, za nic, tylko terzeba faceta wyszarpnąć, zdobyć, wyłowić, ukraść... smutne to, ale dowodi jak niskie takie osoby mają poczucie własnej watości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niskie poczucie wlasnej
wartości i brak kregosłupa moralnego.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak aj rzobiłem kiedys jeden związek... gdybym wiedział co sie stanie po 1,5 roku to bym sobie odpuścił - zostawila mnie. Niech to będzie pzrstrogą dla innych \"nie rozbijajcie rzadnych związków\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwinnaaa
bzdury.Do póki nie ma ślubu i nie ma dzieci wszystko jest dozwolone.Przecież to że z kimś jest nie znaczy że musi z nią zostać do końca życia.Takie realia..Raz ta potem oznaje i zakochuje sie w innej i można walczyć o swoje szczęscie i szukać.Dopóki nie rozbija sie małożeńctwa nie ma w tym nic złego.A facet którry zostawia swoją dziewczyne dla innej rędzej czy pózniej i tak by odszedł bo to znaczy że uczucie pomiędzy nimi nie bylo tak silne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam, bym nie chciała faceta, który daje się \"odbić\". Bo dziś odbije ja, a jutro ktoś odbije mnie. Strata czasu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokadia
Bóg jej w brzydkich dzieciach wynagrodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to już bywa w życiu. ja przeszłam coś takiego - w tym najgorszym znaczeniu. jakaś tam odbiła mi faceta po przeszło 3 letnim związku,no ale trzeba żyć dalej.przeżyłam to ciężko, ale pozbierałam się i teraz jestem szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madusia 18:) no właśnie, dla mnie pojęcie odbicia faceta jest jakąś abstrakcją:) wiadomo, że narzucanie się i uwodzenie kogoś, o kim się wie, że jest w związku, nie jest w porządku. ALE jeśli facet odchodzi to z własnej woli przecież. Nie są te misiaczki aż takie bezwolne, jak sobie niektóre chcą wmawiać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ba, misiaczek nie może być winny:D a co gorsze to głównie kobiety twierdzą, że kobiety są zawsze winne, no nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo misiaczki z definicji są taakie nieporadne i głupiutkie:) dlatego jak się misiaczka już upoluje to należy go trzymać w domu, bo jak się takiego wypuści, to zaraz jakaś dziffka się na niego może rzucić i wykorzystać seksualnie:) albo co gorsze kazać mu się rozstać z dziewczyną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×