faceci z portali randkowych

Właśnie dostałam wiadomość typu: "Witaj słodka, chce wejsc do srodka..." LOL. Chyba zwymiotuje zaraz:O Faceci nigdy nie wiedza o co im chodzi, boja sie wszystkiego, uciekaja przed staloscia, bronia przed odrzuceniem. I wez tu kobieto badz madra. Z jednym milym panem piszemy (normalne wiadomosci), od wczoraj nic mi nie napisal, ja dzis narzucilam sobie dyscypline, ze pierwsza nie napisze i nie napisalam. Ale juz mam lekka depresje z tego powodu, ze sie nie odzywa. Nie umiem trzymac dystansu, chociaz nie znamy sie realnie. I po co mi to? Pewnie za miesiac skasuje to konto. Pozdrawiam panie ktore posiadaja konta na portalach:)

po rozwodzie długo wychodziłam z dołka, ale w końcu udało się nawet zaczęłam z czasem myśleć o związku z innym mężczyzną, na pewno nie ślubie, ale takim dłuższym mogę krótko napisać, że przez 2,5 roku bywania w sieci, na różnych czatach i portalach 90 % mężczyzn od razu deklarowało seks, w tym około 80 % panów było w związku małżeńskim, ale nie przyznało się do tego przy pierszym "pisaniu", w tych 20 pazostałych % byli rozwodnicy lub psychole totalni Przez prawie rok pisałam z facetem, który był po prostu ideałem z moich marzeń (w sumie trochę się dziwiłam, że nie dąży do spotkania, nie aż tak daleko było), po tym czasie wyznał, że kocha ale jest żona, ma SM i on nie może się rozwieść poznałam też pana w trakcie rozwodu, który nawet na tyle się zakochał, że już wynajmował mieszkanie (żonie zostawiał dom i ustalił ile będzie na utrzymanie, a ile odda żonie i córce) To mi wisiało, bo nie mam problemów materialnych, facet wydawał się szczery, bo czasami rozmawiał przy mnie z żoną, bardzo służbowo i chłodno, mówiąc, że przyjedzie następnego dnia i coś tam załatwi. Z tym niestety doszło do czegoś więcej i gdy już poznał moją rodzinę i wszystko pięknie zaczęlo się układać przyznał się do jeszcze 2 córek, które mnie już nienawidzą i tego, że żona o rozwodzie dowiedziała się ostatnia. Oczywiście zakończyłam znajomość. Nawet nie wspominach o tych wszystkich idiotach, którzy próbowali mnie przelecieć, jakoś umiał ich rozpoznać w necie, tylko ten od córek mnie podszedł i troszkę zgłupiałam. Nie chcę opisywać oszustów, kłamców i innych łajz, bo tego chłamu jest w necie najwięcej. Ale tylko wspomnę, że gdy już przestałam tam szukać znajomości, to ktoś się napodorądził, zachwytu nie wzbudził, połączył nas portal dla działkowców. I on jest moim mężem od 2 lat. Uparł się na ten ślub, nie był zachwycający, nie udawał, nawet przyznał się, że szuka kobiety, która zaakceptuje samotnego ojca z dzieckiem. I teraz z każdym dniem widzę, że nasze uczucie rozkwita.Można znaleźć na portalu faceta, na 100 szuj i fagasów można odkryć jednego rodzynka!

harekrishna, powiem Ci cos na pociechę, otóż osobiście znam parę, która się poznała na portalu randkowym. Dziewczyna pracując nie wiadomo do której doszła do wniosku, że czas płynie, dała mało romantyczne ogłoszenie o sobie znalazła kogoś już mają dziecko, są szczęśliwi zaufaj :))

sluchaj.. na portalach wiekszosc kolesi siedzi by wyrwac "towar" (czyt kobiete do seksu) to bardzo latwo mozna poznac po solarce na twarzy golej klacie milionach wycieczek na zjeciach (och jaki on to jest interesujacy..) i moglabym dluzej wyliczac:P chwytow maja miliony hehe dlatego tak naprawde warto sie odzywac do skromniejszych panow.. moze wtedy bedziesz bardziej zadowolona z kontaktow

a widzisz,ja nie mówie o tych którzy na pierwszy rzut oka podchodza wlasnie po typ szukający przygód.Mówie o tcyh skromniejszych bo tylko na takich patrze.I wlasnie z nimi jest problem.Wizerunek skromnego,normalnego kolesia,szukającego kobiety na stałe itd. Napiszesz z innego konta czy maja ochote na seks,to dają Ci numer. I w tym jest pies pogrzebany. To ja juz wole chyba tych co od razu widac, że chca jednego.Nikogo nie krzywdzą i nie udają

no to nie wiem.. pisz do nich ze jestes dziewica i chcesz nia zostac do slubu :P

ja tez nie wiem.dupki

sluchajcie a czy ci do seksu to przynajmniej jakies fajne towary?

Ja przez pewien czas miałem konto na portalu randkowym i nie szukałem tam przygodnego seksu. W zasadzie to szukałem jakiejś bratniej duszy do popisania, albo rozmów przez skype. Nie nastawiałem się na wielką miłość. Poznałem w ten sposób kilka kobiet, z paroma spotkałem się w realu, ale znajomość kończyła się po jednym spotkaniu. Myślałem, żeby już porzucić te całe \"randki\", ale w końcu sama odezwała się do mnie pewna dziewczyna. I tak od maila do maila, od telefonu do telefonu spotkaliśmy się. Od razu chemia, iskrzenie, motyle w brzuchach :) Jesteśmy od grudnia parą i pomyśleć, że trafiłem na tak fantastyczną pod każdym względem kobietę. Tak więc nie generalizowałbym, że wszyscy faceci szukają tam tylko seksu. Pewnie sporo z nich tak, ale i dużo tam kobiet, które po prostu się bawią, nie szukają niczego poważniejszego. Trzeba trafić na właściwą osobę i wtedy jest szansa, że coś z tego wyjdzie.

nigdy nie mówiłam,że wszyscy, ale wiekszosc tak.i wlasnie to jest najgorsze,że kryją sie za ładnymi słówkami o wielkim uczuciu,poszukiwaniu kobiety na zawsze bla bla bla.a wychodzi,że seks im w głowie i to z byle kim.nawet nie maja oporów zeby dac swój tel osobie ktora nawet nie ma zdjecia. Eon,no to gratuluje:)

harekrishna Niestety,to co piszesz jest najszczerszą prawdą.Dlatego nie ma sie co denerwować i zaakceptować ten fakt.Nigdy nie miałam profilu na portalach randkowych,ale swojego czasu duzo siedzialam na czatach.Jedyny wniosek do jakiego doszłam to,że siedzi tam 95% świrów:)Bardzo trudno było \"spotkać\" kogoś z kim można było normalnie porozmawiac.Chociaż zdarzają sie wyjątki,jak wszedzie.Trzeba mieć bardzo dużo szczęscia,żeby na takiego natrafić,ale udaje sie.Potem siedziałam i klikałam z ludzmi ale tylko po to,żeby sobie pożartować i powygłupiać,żadnych zobowiązujących znajomości.Na pocieszenie moge Ci napisać,że gdy przestałam szukać czegokolwiek, właśnie wtedy poznałam mojego narzeczonego:)Poznaliśmy sie na kurniku(portal z grami).Pomimo dzielących nas km,jesteśmy szczęśliwą parą od 4 lat.Także,życze powodzenia.Do Ciebie szczęście napewno też sie uśmiechnie:)Jak widać to czego pragniemy przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie.Pozdrawiam!

ehh,ja na taki cud nie licze.że przestane szukac i cudownym zradzeniem losu zjawi sie ten jedyny.bajki

Ja swojego pana poznałam przeszło rok na portalu w sumie nie randkowym ale podobnym.W sumie nie szukałam miłosci tylko kogos do wspolnych rozmow..ale po blizszym spotakniu stało sie..zakochałam sie:-) Wczoraj moj kotek mi powiedział cos cos mnie rozbawiło do łez...Ze z wielka ochota pocałowałby w dupe tworce tego portalu..;-) a to dlatego ze raczej na ulicy nie podszedlby do mnie, bo jest wstydliwy:-) Wec drogie panie i panowie..nawet w necie monza znalesc miłosc swojego zycia

olewac tych zboczencow az w koncu znajdzie sie normalnego

no nie wiem.mi sie udało wczesnie znalezc 2-3 porzadnych tylko jakos nic nie zaiskrzyło.i to z mojej strony.wiec nie wiem czy kiedykolwiek znajde kogos wlasnie dla siebie,ze wszystko bedzie w sam raz.ehh

Witam. Chciałam przestrzec bywalczynie: fotka.pl, sympatia pl. randki org i cafe przed jednym ze stałych bywalców. Nick zazwyczaj: dynamitekid77 (ale ma też inne) Imię: Damian czasami podaje Dawid. Stała ściema: pracuje w międzynarodowej firmie budowlanej (SKANSKA) jest tam kierownikiem. Często podaje, że mieszka w Krakowie. W rezultacie to perfidny kłamca i oszust zarówno matrymonialny jak i materialny. Wyłudza pieniądze na "chorego członka rodziny". Lista oszukanych przez niego kobiet powiększa się i szykuje się zbiorowy pozew do sądu.W grę wchodzą dziesiątki tysięcy złotych Sprawa jest poważna i wkrótce będzie bardziej nagłośniona. Jeżeli, któraś z Was spotkała się z tym typkiem proszę o kontakt tutaj.

autorko- duzej czescie chodzi tylko o to.. ale ja znam kobiete ktora poznala wlasnie na takim portalu bardzo fajnego faceta- sa teraz malzenstwem i maja trojaczki i tworza super rodzinke( chyba w ktoryms temacie juz o tym wspominalam):) takze nie mowmy tu o wszystkich bo sa i tacy ktorzy szukaja faktycznie milosci!:)

trzy lata temu poznałam na portalu randkowym Kamila...przystojniaka o piwnych oczach,zakochałam się bez pamięci...mieliśmy wiele wzlotów i upadków,upadki głównie z powodu portali randkowych na których wciąż widniały jego fotki...walczyłam z nimi jak tylko mogłam bo kochałam go ale nie udało mi się,Kamil to urodzony podrywacz,szuka łatwych zdobyczy na szybki sex,zapatrzony w siebie szuka kobiet które zachwycą się jego wyglądem itd. na portalach czasem zmienia imie na wojtek,loging też czasem ulega zmianie dzis odkryłam profile na fotka.pl sexfotka.pl i badoo loging samotnyzczewy ...uważajcie kobietki na takich jak on,bo rozczarowanie boli jak niewiem co:(

Ja mam konto na portalu randkowym i co jakos lasek nie wyrywam, wole jak ona zrobi ten pierwszy krok pusci oczko np :)

Kretynki. Szukacie przystojnych i bogatych to trafiacie na żonatych i *****czy. Każdy przystojniejszy, z pozycją i kasą czy to w liceum , na studiach czy w dorosłym życiu będzie miał powodzenie i będzie z niego skorzystać. Kiedy sie tego wreszcie nauczycie że żeby mieć normalny związek trzeba interesować si brzydszymi i biedniejszymi?

gowno prawda,ja sie zainteresowalam biednym i brzydszym i co, po 2 miesicach sie przyznal ze zonaty i nigdy nawet na kawe nie poszlismy chociaz pytal gdzie chce isc ,zabieral tylko na spacer