sprawdzić/zlustrować swojego faceta w necie!

otwierasz wyszukiwarkę google i wpisujesz różne frazy w cudzysłowiu: 1.jego numer gg, np. "gg 345837584" 2. i mię i nazwisko w cudzysłowiu, np. "Jan Kowalski" 3. jeśli ma jakiś nick, albo ksywe również wpisujesz ja w cudzysłów i zaznaczasz opcję: Szukaj na stronach kategorii: język polski. 4. jeśli jesteś sprytna, to gdy On jest DOSTĘPNY na gg klikasz prawym klawiszem myszki, zaznaczasz opcję "ingormacje" i trzecia rzecz od góry to IP, wyglądające mniej wiecej tak: 189.225.34.5.0 - jakieś numery oddzielane kropkami. kopiujesz tą sekwencję liczb, wklejasz do wyszukiwarki google obejmujesz cudzysłowiem i dopisujesz IP, np. "IP 189.225.34.5.0" ale bez IP też można spróbować (jeśli ta osoba ma neostradę, to nic nie znajdziesz) 5. wpisujesz imię i datę urodzenia dzień-miesiąc-rok, np. Adam "06.07.1980" 6. wpisujesz jego adres e-mail w google bez cudzysłowia 7. adres jego prywatnej strony internetowej, lub bloga 9. nick jego konta na allegro 10. numer jego komórki w cudzysłowiu np "600 700 100" itd. jeśli ktoś ma problem ze znalezieniem danych o kimś, udzielam pomocy. dzięki tym umiejętnościom udało mi się pomóc jak na razie 2 osobom... i samej sobie również. czasem coś takiego może być bardzo nie miłym doświadczeniem, ale mimo wszystko - warto. (nigdy nie zaglądałam facetowi do telefonu, archiwum w gg, NK itd.)

testujecie, że tak cicho? ;>

można jeszcze wpisać: nazwisko miasto np: Kowalski Warszawa ale w dużych miastach osób z takim nazwiskiem może być dużo ;)

Inwigilacja jest zgodna z prawem?

to jest INTERNET! te informacje może znaleźć każdy, to jest miejsce publiczne. skoro gdzieś się logował pod takim nickiem, albo gdzieś coś zamieszczał i zostawił tam swoje IP, to własnie dlatego, żeby można go było zidentyfikować ... ludzie, myślcie! może on o tym nie pomyślał, ale w sieci NIKT NIE JEST ANONIMOWY! i zawsze trzeba się zastanowić 5 razy, zanim się zrobi coś głupiego. ale taka forma sprawdzania ludzi, jest jak najbardziej legalna i zgodna z prawem.

No dobra, zgodna bo internet. Ale po co "szpiegować" swojego partnera? Co to da?

no nieee po co ja tu zagladalam... jakby tego bylo malo znalazlam ciekawa informacje... chyba sie pochlastam

niby jakie inforoacje wowczas uzyskam? hahaha

musiałoby mi coś na głowę paść, żebym takie cyrki robiła :D

Pewnie, że można tak kogoś sprawdzić. Ale rzadko to do czegoś dobrego doprowadza, o ile w ogóle...

Ja znalazlam... Jakis czas temu spotykalam sie z facetem poznanym przez neta. Mowil, ze ma swoja firme... jakos tak sie zlozylo, ze nie zapytalam jaka, a i on mi nie powiedzial.. zeby nie wyszlo, ze jestem materialistka... A tu prosze... okazuje sie, ze on ma zaklad pogrzebowy... zajmuje sie tez kremacja, ekshumacja.. no nie, blagam Was... najpierw dotykal nieboszczykow, a pozniej mnie... buuu ide pod prysznic!

nie o każdym można znaleźć takie info...np. o mnie nie można, mam popularne nazwisko i imię....wyrzuca kilkaset stron.... korzystam z 5 różnych emaili, każdy do innej dziedziny życia....czyli pod innym wystawiam rzeczy na allegro innego używam w pracy innego na forach.... ciężko to połączyć..... a i nie korzystam z portali społecznościowych i nie mam publicznego IP- więc co najwyżej możesz ustalić z jakiej sieci korzystam a ona obejmuje pół województwa.... ...i żeby było jasne, nie mam nic do ukrycia, po prostu szanuję swoją prywatność.

no i właśnie ja również szanuję swoją prywatność, wiem jak się uchronić przed tym, aby mnie sprawdzano. ;) teraz laski piszą, że trzeba mieć coś z psychą, żeby robić takie rzeczy ... ;) ok - jeśli masz faceta, którego znasz już 5 lat, dużo czasu spędzacie razem, on mało korzysta z neta i generalnie nie zna się na tych sprawach, to faktycznie nie ma sensu sprawdzanie kogoś takiego. ale jeśli znasz faceta 3 miesiące, to chociażby dla podbudowania zaufania i sprawdzenia, czy informacje jakie Ci podaje są zgodne z prawdą, możesz je sprawdzić w necie. to nikomu nie zaszkodzi. wreszcie to Ty będziesz górą, a on raczej niczym Cię nie zaskoczy. to się przyadje. chociażbyś miała sprawdzić swoją przyjaciółkę - ja to zrobiłam i się dowiedziałam paru przykrych rzeczy.

Ja się o swoim niczego nie dowiedziałam, o sobie tez nic:)

możesz poznać jego zainteresowania np. dowiesz się, że gra w gry sieciowe, chociaż specjalnie się tym nie chwalił. można zobaczyć dyskusje na temat muzyki jakiej słucha, filmów jakie ogląda - z Tobą może nie porusza tych tematów, a możesz go miło zaskoczyć, że masz podobne zainteresowania np. itd. nie ma w tym nic złego.

ze nie umiesz budowac normalnych wiezi zachowujesz sie jak malomiasteczkowa wstretna baba nie dociera do ciebie jednak prywatnosc ,znam takiego kolesia chodzi dumny z siebie ja ty ,taki wiejski sherlock holmes we mnie budzi obrzydzenie ty tez,a skoro znizasz sie do takich rzeczy to masz cos z psyche ,od czegos takiego do kapusia droga niedługa, w zakładzie pracy te tak bedziesz szpiegowac?

jak zanm gościa 3 miesiące to podbudowuję zaufanie i poznaję go stopniowo innymi sposobami, a nie sprawdzając bezczelnie. I sama tez bym sobie nie życzyła, żeby mnie tak sprawdzano, bez względu na to, ile się znam z partnerem

Piszesz, że to nikomu nie zaszkodzi, że wreszcie to Ty będziesz górą. Ale wtedy człowiek szkodzi przede wszystkim samemu sobie. A czy bycie górą jest najważniejsze?

dokladnie

tez nie każdy zostawia ślady w necie. nie wszyscy się udzielają na forach, blogach, storonach internetowych. niektórzy korzystają z internetu biernie. może mieć nowy IP, np. po przeprowadzce, albo zmianie sieci. może kiedyś miał inny nr gg, albo inny nick, lub innego meila. bywa, że osoby są też tak sprytne, że nie znajdziesz, bo dobrze się maskują. ale czasem można znaleźć niezłe newsy ;)

a ciekawe.. :D jeśli nie zyczycie sobie, żeby Was sprawdzano, to nie rozsiewajcie danych na swój temat w necie. ;) - proste. ja stosuję tą metodę i owszem, jestem z siebie dumna, bo potrafię znaleźć każdą potrzebną mi informację. nie ufam nikomu. ;)

tez nie każdy zostawia ślady w necie. nie wszyscy się udzielają na forach, blogach, storonach internetowych. niektórzy korzystają z internetu biernie. może mieć nowy IP, np. po przeprowadzce, albo zmianie sieci. może kiedyś miał inny nr gg, albo inny nick, lub innego meila. bywa, że osoby są też tak sprytne, że nie znajdziesz, bo dobrze się maskują. Psychiczna to jest mało powiedziane

Ja wpisalam co sie dalo i nei uzyskalam jakichkolwiek wiadomosci, mozesz mi pomoc?

bez obaw. ;) po prostu mam ogromną wiedzę w tym temacie i nie lubię niespodzianek. nie musisz mi ubliżać, tylko dlatego, że unikam sytuacji, w których ktoś mógłby mnie oszukać, albo okłamać. sama sobie doskonale potrafię poradzić z weryfikacją tego, co jest prawdziwe, a co nie. ile kobiet pisze tutaj, że facet je zdradzał w necie, albo oszukiwał, chociaż w życiu by się po nim tego nie spodziewały? ;) mnie nigdy takie coś się nie zdarza, bo nie zadaję się z ludźmi, którzy odwiedzają podejrzane miejsca w necie, albo logują się na wielu portalach randkowych, zamieszczają dziwne fotki, albo głoszą dziwne opinie - myślą, że są anonimowi, więc pozwalają sobie na więcej. wydaje im się, że nikt ze znajomych tego nie przeczyta, co więcej nigdy nie wpadnie na to, że to on. ;)

podaj mi swoj nr gg to mi moze pomozesz bo nic mi nie daje wpisywanie tych informacji

odezwij sie na gg: 7568112 to Ci pomogę ;)

A co zrobić jak IP jest zmienne,czyli łącze wifi różne kraje.Nie ma gg tylko skype.czy można sprawdzić IP przez skype?

Z ciekawości właśnie zlustrowałam najbliższą mi osobę, czyli mnie:D no ok, wyszły moje wypowiedzi na różnych forach itd. Ale jaki sens wpisywać w google adres czyjegoś bloga czy strony?:D