MAMY 17-18LATKI!!!

zdarzają ale to jest nienormalne, żeby zachwalać macierzyństwo w tak młodym wieku! Niektóre to mam wrazenie że zachęcają swoimi postami do tego, zeby panienki z liceum zachodziły w ciążę!

Kany wtedy na pewno dumna nie bylam Dzisiaj jestem bardzo:)

a co ma piernik do wiatraka?? walą błędy - nie pokończyły szkół - wpadka - i co z tego?? czy to w jakis sposób je dyskwalifikuje jako matki??

"miałam w klasie babki koło 40stki", a jak to się stało, że byłaś w klasie z 40-letnimi kobietami? Normalnie skończyć szkoły średniej Ci się nie udało?

musisz dorobic ideologię do twojej sytuacji. jasne! najlepeij tto zajśc w ciażę w LO.:O

Nie trzeba było tak szybko dupy dawać,co za DZIWKI!!!!!!!!,zaczęłaś pewnie w wieku 11 lat!

*Kant

nalezy podziwiAC MŁODE DZIEWCZYNY ZE MIMO IZ ZNALAZLY SIE W TAK CIEZKIEJ SYTUACJI NIE ROZWIAZALLY JEJ JEDNYM ZABIEGIEM...A WY BEDIZECIE PRZESLADOWAC JE ZA TO DO KONCA ZYCIA...ZASTANOWCIE SIE TROCHE KAZDY POPELNIA BLEDY A NIE JEDNA 17 NASTKA JEST DOJRZALSZA EMOCJANOALNIE NIZ WY...

na pewno nie przed skończeniem liceum! i na pewno nie w sytuacji gdy opieka nad dzieckiem i wydatki na nie spadną na dziadków bo "dojrzali" rodzice nie mają za co utrzymac dziecka!

Ja również nie zachwalam zachodzenia w ciąże w tak młodym wieku ale bez sensu wyzywać te dziewczyny.

Chwalic sie raczej nie ma czym bo naprawde jest ciezko wychowywc dziecko i sie uczyc bedac nastolatka

ki cia a poza tym jeszcze dochodzi wiek odpowiedni do maciezynstwa z przyczyn biologicznych jes to zdecydowanie przed 30 ...miedzy 18 a 24 rokiem zycia wiecpotem takie 30 40 rodza chore dzieci ale pewnie lepsiej miec chore niz urodzic je w wieku 18 lat bo to wstyd,,,phii

No tak się składa że nie kończyłam normalnie bo kiedyś jako mała dziewczynka wymyśliłam sobie że bardzo chce być fryzjerką, a w trakcie stwierdziłam że jednak to nie to, poszłam do normalnego liceum a w ostatnim roku przeniosłam się do prywatnego bo chciałam zaocznie bo pracowałam... żeby nie było to dziecko miałam później nie w trakcie i taka szkoła to był mój świadomy wybór

17-18 letnie mamy to nic złego pod warunkiem,że chcą nimi być.Chodzi mi o to,że jak juz dziekco pojawi sie na swiecie to starają sie jakoś je wychować.Szukają pracy,kończą szkołe i przy odrobinie szczęścia maja pomoc od rodziny. Ale proszę was......17 letnia dziewczyna która piszę,że dziecko było planowane?To jakaś patologia,brak odpowiedzialności i głupota.

powiem tak.. nie zachwalam zachodzenia w ciąże w młodym wieku jeżeli ktoś nie ma do tego predyspozycji, jeżeli natomiast ma i chce dziecka to życzę mu jak najlepiej.. a Ci co tutaj sie schodzą żeby obrażać innych to mogę się przekonać że za kilka może kilkanaście lat wasze "dobrze" odchowane dzieci przyjdą i powiedzą "mamo zostaniesz babcia" ;p i zobaczymy kto wtedy lepiej na tym wyjdzie ;p zresztą nie jedna 17 latka jest lepiej wychowana i dużo bardziej odpowiedzialna niż 30 latka która ciągle nie może się pożegnać z młodością i chodziłaby na dyskoteki i piła bez umiaru.. na każde 5 młodych dziewczyn zawsze znajdzie się 1-2 takie które są bardzo odpowiedzialne i nie w głowie im imprezy i zabawy..

że po 30-tce rodzą sie chore dzieci. wymyslcie cos lepszego.

Catarinka71 slodka ta Twoja coreczka:)

młodosc utozsamiasz z piciem i imprezami - moze w twoim przypadku tak było.

Dziecko nie jest tylko różowym bobaskiem który ślicznie gaworzy i mówi mama. Nie sztuka urodzić i prosić o pomoc i zwalać(utrzymanie i wychowanie) dziecka dziadkom.A co ze szkołą(chociażby średnią)?

dlatego dziewczyny wstydza sie o tym rozmawiac bo kazy kto sie dowie odrazu mysli wpadka jak nic a moze nie zawsze tak jest?jestescie zgorzkniali co niektorzy naprawde....

dziadkom.:o

kant tak jak mowisz:) Ja raczej wtedy nie myslalam:P

I nie porównujcie matki po 30 i po 17.............która ma prace?Chociażby jakieś doświadczenie aby ja pózniej dostac i utrzymać dziecko?Która ma wykształcenie?Które pozwoli jej dostac prace?

gorzej ma ta 17tka bo ona nie dosc ze musi wychowywac dziecko, musi pokonczyc szkoly, znalezc prace itp (no chyba ze zamierza zyc na garnuszku męża) podczas gdy 30tka jest juz jakos ustawiona. wiec nie rozumiem skad to zachwalanie wczesnego macierzynstwa.

No i o ile ma ta 17 latka męża....................

brzydula30 dzięki A co do planowania to znam taką jedną co chciała dziecko już jak chyba 16 lat miała. Znalazła sobie nadzianego kolesia i zrobiła dzidziusia koło 18, szkołę kończy prywatnie z indywidualnym nauczaniem bo ich stać. Czy go kocha czy tylko o kasę jej chodziło to jej sprawa, ale widać są takie co szybko chcą dziecka

a tak poza tym to wyobrażenie dzisiejszej dziewczyny mającej 17 lat to jest bluzka z wielkim dekoltem, kolczyk w pępku, krótka mini i białe kozaczki, stojąca pod klubem z papierosem.. tak dzisiaj się widzi nastolatki, ale tych których się nie widzi bo nie są takie, są bardziej dorosłe i odpowiedzialne i nie daja dupy byle komu tylko sa w stałych związkach to już są albo krytykowane że za młode na dziecko i ze na siłe chcą być dorosłe a pewnie i tak i tak daja dupy pierwszemu lepszemu.... tylko ze nie wiecie jaka jest sytuacja tych dziewczyn.. a najlepiej jest jeśli przez przypadek zajdzie w ciążę i pójdzie weźmie kase od rodziców i usunie prawda? chyba prawdziwym wyzwaniem jest że jak sie zaszło to trzeba urodzić i wychować jak najlepiej a jak sie nie ma możliwości to oddać parom które nie moga mieć dzieci.. ale to dzisiejsze myślenie "starszych i dojrzalszych" osób które bardzo chętnie udzielają rad takim głupim i pustym 17 latkom jest faktycznie bardzo inne.

odpowiedzialna matka ponosi odpowiedzialnosc za swoje decyzje.Urodzi,wychowa i to bez znaczenia ile ma lat:)

Chodziło mi oczywiście o kogoś(męża lub partnera) który ją utrzyma..............

A co to jest stały związek.?ile trwa?Bo 17-latka to chyba za długo w nim nie była.I drugie................odpowiedzialny i stały związek to chyba ma troche oleju w głowie i decyduje się na dziecko wtedy,kiedy wie,że je utrzyma(ze swojej kieszeni a nie mopsowej)