NIESTOSOWNY PREZENT DLA DZIECKA - JAK SIĘ ZACHOWAĆ???

Moja znajoma z mężem od roku są w Anglii, ostatnio przyjechali do Polski i odwiedzili nas. Byłoby zupełnie miło, gdyby nie prezent jaki przywieźli naszej 5-letniej Weronice. Maskotkę, ale przedstawiająca martwe zwierze z wnętrznościami na wierzchu ;-( Że niby to takie śmieszne i w Anglii bardzo popularne.. Jak tylko wyszli, to zabraliśmy to paskudztwo dziecku, ale nie wiem, czy wobec znajomych nie powinniśmy się zachować ostrzej, czy traktować to tylko jako nietakt? Ta maskotka wygląda tak: http://housik.pl/dekoracje/makabryczne_maskotki

dla dziecka to przywieźli? a co na to mała?

bosz coś okropnego :-( do śmieci to

Dla mnie ta maskotka nawet zabawna jest, ale ja już od dawna 5 lat nie mam:O Wywal, a znajomym powiedz, że się zgubiło, popsuło, albo dziecko ryczało na jej widok.

nie wyrzucaj ale schowaj, by dziecko sie nia nie bawilo na codzien i aby jej nie ogladalo, jak bedzie troszke starsza, to wtedy mozesz dac do zabawy czy tam na połkę

ale jak ostrzej chcialas sie zachowac wobec gosci? Oni sa juz zmanierowani ta cala Anglia :O Nie mozna nawet miec zalu o to do nich. Tam wszyscy sa psychiczni

w zabawce siedzi złe

Fajna zabawka i całkiem sympatyczna. Wydaje mi sie ze wcale nie jest tragiczna i jak dziecku wytlumaczysz o co chodzi to jest ok.

prowo:O -1/10

cosie dziwic ze rosnie nam spoleczenstwo kryminalistów w polsce dzieci sa na etapie nieodpowiednich gier na zachodzie prosze bardzo sa juz maskotki może pieluchy niedługo beda ie w misia koralgola tylko misia na stryczku, boszzzz poprostu brak słow...

Niby znajomi przywieźli maskotkę z Anglii a zaraz podajesz link do polskiego sklepu. Kryptoreklama!

kto wymyśla takie maskotki? Przeciez o jest obleśne. co w tym śmiesznego? dlaczego w ludziach umieraja te pozytywne uczunia i przestaja odrżniac dobro od zla? u niektorych współczucie i empatia wyglądają jak ta maskotka :-o

to nie jest sklep przecież tylko tam zdjęcie znalazła, przecież tego w Polsce nie mozna kupić

fajne, ale faktycznie nie dla małego dziecka...

głupich znajmych nie gratuluję, a "maskotka" jest ochydna, ani śmieszna, ani fajna, podobać sie moze tylko prymitywom.(cos w rodzaju i o pokroju Waldusia kiepsiego)

jak zobaczyłam tą maskotkę to mi się Czesiu skojarzył ;)

A potem sie dziwic, ze nastoletnir potwory znecaja sie nad zwierzetami:O

Myslę że mozna to załatwić drogą dyplomatyczną. Jeśli temat uzna się za niebyły, to następne zabawki mogą być jeszcze \"lepsze\", a przecież szkoda wyrzucać pieniądze do kosza. Powiedz znajomym, że nie uznajesz takich prezentów i wychowujesz dziecko według pewnych zasad. Ja otwarcie powiedziałam, że jeśli ktoś mojemu synkowi przyniesie pistolet, od razu go z tym prezentem wywalę za drzwi.

a nie pomyślałaś, ze tylko TY demonizujesz tą zabawkę. Swoje pobrzydzenie i jakiś dziwny strach przenosisz na dziecko, a dla niej może to być doskonała zabwa w poznanie wnętrzności. Przeciez i tak będzie się o tym uczyć. A ty zamiast demonizować, powinnaś wszystko jej opowiedzieć, że to są jelita i pokazać, gdzie ona ma jelita i do czego służą, a to jest serce i też wyjaśnić. Za bardzo demonizujesz

dla mnie te wnetrznosci wcale nie sa straszne, nawet nie wygladaja jak wnetrznosci, mysle ze 5 latek nie bedzie wiedzial ze to rozowe to flaki, po prostu pomysli ze sa to jakies dodatki do pieska, bez przesady, na 1 rzut oka ta zabawka wcale nie jest ochydna, czy niestosowna przeciez nie musisz mowic corce ze to jest rozjechany pies :O

a w ogole to te zabawki wygladaja, jakby byly zrobione przez kogos o marnych umiejetnoscich krawieckich, oo ktos wzial kawalki materialu i pozszywal kompletnie bedz sensu, efekt jaki chcieli osiagnac producenci kompletnie niezamierzony jak dla mnie

tzn nieosiagniety :P

heh właśnie - nie demonizuj - pokaż dziecku na tej zabawce co to są jelita itd. a najlepiej weź zabij jakiegoś kota czy psa i rozpruj go razem ze swoim dzieckiem i pokaż swojemu szkrabikowi prawdziwe jelita - w końcu i tak będzie sie tego w szkole uczyło... później możesz szkrabikowi załączyć jakiś porno porządne(jak troszkę podrośnie ) żeby wiedziało co i jak i nie wyrosło na dzikusa a jak zobaczysz gdzieś prawdziwe rozjechane zwierzę nie zapomnij się zatrzymać i dokładnie szkrabikowi pokazać -możesz jakieś jelita do worka ze sobą zabrać z miejsca \"wypadku\" żeby mogło sobie pooglądac i miało się czym w domku pobawić - jak za 20 lat poderżnie komuś gardło i zamkną szkrabikam w psychiatryku to znaczy , że uzyskałaś porządany efekt wychowowczy - powodzenia ;)

Kochana, Ty chyba nie masz do czynienia z dzisiejszymi 5-latkami! Ja, tak się składa - mam. I już widzę i potrafię sobie wyobrazić reakcje na taką "zabawkę"....

ahh... możliwe :D niebardziej niż ty :D:D

* nie bardziej

DOBRZE żE NIE PODAROWALI DZIECKU CZEKOLADKę W KSZTAłCIE PENISA...... ;-)

uwazam, ze wszyscy ktorzy uwazaja, ze dziecko bedzie miec skrzywina psychike przesadzaja, ja osobiscie wolalbym dostac taka zabawke, niz patrzez na rozjechane zwierzeta na ulicy, a tez jako dziecko widzialam wiele rozjechanych psow i kotow i jakos nie odbilo to sie na mnie

obrzydliwe!,,zabawke,,wyrzuc i powiedz twoim znajomym zeby wiecej podobnego swinstwa dzieciakowi nie przywozili!mozesz nawet przy nich ostro zareagowac!jak maja odrobine oleju w glowie to zrozumieja chyba ze to jacys niedorozwinieci ludzie