Co sądzicie o 32 letnim mężczyznie mieszkajacym z rodzicami, bez zony?

:O:O:O:O

:o

poszukaj innego zmartwienia

to wina rodziców tak myslę :O

może być nudny, brzydki, niski, niesmiały jak ja więc ani kariery taki nie zrobi ani dziewczyny nie znajdzie

jako 26....... - z takim podejsciem na pewno :O

jak nie chce miez zony to po co sie od mamusi wybrowadzac ? i jemu lepiej i jej lepiej , a wy zaraz maminsynek :P

jak sam tego chciał, to spełnił własne marzenia i można mu pogratulować, a jeśli było inaczej, to jest życiową pizdą i nieudacznikiem.

miec zone ? :D

jakim podejściem? to że jesteś niski da się zmierzyć nudny ludzie ocenią brzydki kobiety ocenią nieśmiały sam sobie ocenisz i nie mów mi, że opinia ludzi na temat "jak jest z nas człowiek" jest nieistotna :D Szczególnie jeżelik do identycznej dochodzą wszyscy poznawani przez nas z różnych miejsc, środowisk, wykształcenia, zawodów, przeżyć

chciałbym nadmienić że do tanga trzeba dwojga . Co mam zrobić jeśli np . zakochuje się po pięciu czy siedmiu latach "pustki " i braku stosownej kobiety a ona zwyczajnie mnie nie chce ? mam ją więzić w szklanej wieży albo się powiesić . Może mam wziąć pierwszą lepszą babę rozpić się po 5 latach małżeństwa i bić ją w domu bo mam złe życie ?

A co zazdrościsz mu ? to i Ty przeprowadz sie do rodziców :p

Ze jest typowym wlochem...

jako 26......... niski - ok jeżeli jesteś. Znam chłopaka który jest niski i zyje normalnie. Normalnie w sensie że pracuje, wesoły jest itp., a do dziewczyn to ma wielkie wymagania, ale to inna bajka brzydki - a oceniły cie tak kobiety? Chyba ty tak uwazasz i w tym chyba sedno sprawy :) niesmiały - też jestem niesmiała, strach mnie paralizuje w wielu sprawach, ale trzeba z tym walczyc, nic innego nam nie pozostaje... co ty za ludzi znasz jeżeli "wszyscy" tak uwazaja o tobie? :)

związek dwojga ludzi to nie zakupy co innego być jakimś tam facetem a co innego zdobyć odpowiednią dla siebie kobietę i tu nie chodzi o to czy ma się 170cm i 16cm tylko o to czy jej się zwyczajnie spodobamy .

Jak nie jest socjopatą, dewiantem, złodziejem to wszystko z nim w porządku! Nie każdy wpieprza się w kredyty żeby pójść na swoje. Może ma fajnych rodziców, może tak mu wygodnie. Co komu do tego gdzie kto mieszka. Zająć sie własnymi tyłkami albo intelektem, etyka chłopaka a nie mieszkaniem z rodzicami. Jak będzie miał babe to może pomyslą o wspólnym \"\"M\" tylko we dwoje.

ten co robi po 12h na 3 zmiany i ma dwa kredyty zeby tylko pojsc na swoje nie jest normalny

dodam że mieszka w małej willi z 8 pokojami i nie chcę zamieszkać sam np ze mną brrr.

idz blacharo idz idz w pizdu

całkiem normalnych większość społeczeństwa jest taka

Prowokacja- prowokacją. Ale takich chłopaków jest wielu. Mój osobisty szwagier ma w tej chwili 32 lata. Dopiero 2 lata temu poznał swoja pierwszą dziewczynę. Siedział polowe zycia przy kompie i nagle świat nabrał realnych wymiarów. Zacząl chodzić na imprezy( teraz rzadziej), wyjeżdza, zwiedza, bo ma z kim. I to naprawde cieszy. SLub biora w przyszlym roku i zamieszkaja u niej w 3 pokojowym mieszkaniu. Nadal mieszka z rodzicami, nie ma w tym nic zdrożnego. Ma swoj pokoj swoj świat.Ot co.

ja takich komentuje tylko tak "hahahahahaha" i tyle w temacie

\"Zacząl chodzić na imprezy( teraz rzadziej), wyjeżdza, zwiedza, bo ma z kim.\" zacząl robić to czego oczekuje społeczeństwo a to, że powiedzmy siedząc przed komputerem zajmował się hobbystycznie budową modeli opisujących coś tam (przykład teoretyczny) i gdyby to robił dalej to powiedzmy za 3 lata dostał by nobla nikogo nie obchodzi :P

Dobre z tym spoleczenstwem, w sesie ze prawdziwe :D Stary kawaler to zle, ale jak ma zone , sam pije i ja bije to juz sie mieci w normie :D heheheeh

A ze starą panną taka analogia jest możliwa? W sensie, że stara panna to źle , ale jak ........ (bije męża? ) to ok.

Jak ma meza to sie pewnie puszcza :D i sie miesci w normie ;)

uu widzę że moja filozofia domowa i uwagi o społeczeństwie komuś się spodobały ! hah wreszcie znalazłem posłuch i uznanie :D Chciałbym tak kiedyś spotkać uśmiechniętą dziewczynę która lubi nosić tak samo sukienki jak śpiewać i robić te dwie rzeczy możliwie często ! (ot takie zboczenie np mam ) i cóż poradzić że mało jest takich dam ? wiec żyje ja sobie sam :D

jakie tam sukienki, mamy hAmerykanskie jeansy i hAmeryksnskie mini

film polski balanga a dokładnie inspektora przemawiającego do policjanta ( gra go Cezary Pzura) ty to byś nawet gówno zjadł z tej ameryki.

mówiąc szczerze wolę polską dziewczynę rumianą jak jabłko z naturalnymi piersiami dowolnego rozmiaru najlepiej nie z dużego miasta bo tym to się w głowach poprzewracało .