Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lekko zagubiona

strach przed ślubem??

Polecane posty

Gość lekko zagubiona

we wrześniu przyszłego roku wychodzę za mąż... no i im bliżej tego wydarzenia tym bardziej ja się boję... Różne myśli toczą sie w mojej głowie, począwszy od tego gdzie będziemy mieszkać a skończywszy na takich tematach czy będziemy udanym małżeństwem. Przeraża mnie lekko myśl, że mam spędzić życie z jednym człowiekiem. On i tylko on. A skąd można wiedzieć co przyniesie życie i czy nie okaże się że popełniliśmy wielki błąd.... Czy Wy tez miałyście/mieliście podobne dziwne myśli?? Mnie naszły jakiś czas temu i sama nie wiem co o tym myśleć...???????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zagubiona
sorki, nie przyszłego a tego roku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfgglkkj
Wyszłam za mąż w zeszłym roku. Czy miałam dylematy, chyba w tak sporym okresie jak Ty czyli ponad rok to miałam, ale z każdym miesiącem się one zmniejszały, choć wiele kobiet ma chyba odwrotnie. Każdy ma dylematy i nie wiadomo, co będzie, ale zawsze trzeba zakladać, ze będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfgglkkj
Czyli za pół roku :). Długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zagubiona
jesteśmy ze sobą ponad 7 lat, czyli całkiem sporo:) ja wcześniej nie miałam takich dylematów, a teraz nie wiem nawet skąd to sie wzięło.. i tak sie zastanawiam czy mi to przejdzie czy się pogorszy. Czy to noramlne że człowiek przed takim ważnym wydarzeniem w życiu ma wątpliwości... Może powinnam skakać ze szczęcia a nie tu takie myśli mnie nachodzą..ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfgglkkj
No to sporo, a daj spokój skaczą ze szczęścia na pokaz, to naiwne panienki, po prostu odpowiedzialnie do tego podchodzisz. A mogę się dowiedzieć ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zagubiona
24 lata:) Może w sumie masz rację... znam w sumie jedną dziewczynę co mi powiedziała że jak stała przed ołtarzem to nie miała pewności czy dobrze robi......to dopiero ciekawe myśli podczas przysięgi... a teraz są szczęśliwym małżeństwem... może to jednak normalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zagubiona
najbardziej w tym wszystkim przeraża mnie chyba fakt, że ma się spędzić życie z tą jedną osobą... do teraz to nie było takie ważne bo jakby było cos nie tak to można się w miarę bezproblemowo rozejśc, a tak to człowiek sie jednak do czegoś zobowiązuje... a przyszłości przewidziec nie można...ech, muszę chyba pogodzić z faktem, że przysżłości nie przewidzę :) a szkoda....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfgglkkj
Młoda żeś ;). Szczerze też nie byłam pewne stojąc przed ołtarzem. No ale wszystko jak na razie, jest bardzo ok :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zagubiona
hehehehe czyli nie jest ze mną tak źle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła/niedoszła panna młoda
podnoszę temat bo mam ten sam dylemat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wychodzę za mąż w czerwcu przyszłego roku .Przerażona była kilka miesięcy temu kiedy moja przyszła teściowa SAMA pojechała oglądać domy weselne i co najlepsze zarezerwowała nam wstępnie sale.Obecnie byłabym juz po ślubie.Wtedy to dopiero miałam stracha .wszystkie myśli czy nie za szybko zdecydowalismy sie na ślub itp...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła/niedoszła panna młoda
czyli znaczy sięże to normalne czy wręcz przeciwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła/niedoszła panna młoda
to się uspokoiłam dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKrólowa
Mam ten sam problem, podbijam temat. Razem 4,5 roku, mieszkamy razem 4,5 roku. Ślub wrzesień 2012.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaes
Ja też się boje (mam 25 lat, 6 lat razem,ślub w sierpniu).. Wymyślam sobie milion różnych głupot,przez które się kłócimy i jeszcze nigdy przez te 6 lat nie było tak chłodno jak teraz:( sobie myśle,że on też może mieć takie rozterki to już w ogóle odechciewa mi się wszystkiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak rozchwiane emocjonalnie babole chcą się na coś zdecydować - jak to sie mówi "miszyn inposibol" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×