Uwielbiam rude

Uwielbiam rudę i marzę by wylizać jakąś rudą kicię :D

Nie ma tu żadnej rudej? :-)

ty sie dobrze czyujesz??? tu ejst jakaś ruda ale zastanó sie czy w szytko z tobą OK http://www.mojawyspa.co.uk/grafika/artykuly/19855_th.gif

jest taki utwór BreedFan :D ps rude nie są złe bo jak coś co rude może być złe wszak ferrari też jest czerwone !

:D :D :D

Ja jestem ruda ale bez piegow na calym ciele tylko kilka na nosku...;D

a jaki macie włosy łonowe ?

Dodam tylko ze preferuję kobiety o imieniu Roman lub Andrzej ;)

Bo nawiasem mówiąc całe swe dziecięce lata spędziłem zamknięty w komórce spożywając jedynie owsiki wygrzebane pieczołowicie z dupalca pana Zenona miejscowego gwałciciela kóz i wszelakiego inwentarza drobnego , ponadto pragnę nadmienić że doznałem aż nadtto ojcowskiej miłości połączonej z penetracją odbytu i wysublimowanym pieszczotom mojej jakże obstrupiałej knażki.

:D :D :D Częste pytanie - jaki macie kolor włosów łonowych :D:D:D

bo to jak prawdziwa to ma włosy miedziane co na łonie rosną , tak jak prawdziwe blondynki często mają włosy blond na pipce (choć nie wszystkie )

No ja mam takie... zlote ;D

rede są fascynujące, ale nie polecam mimo wszystko. Co do włosów na cipce- też rude.

ja wiem że są ciekawsze tematy niż kolor włosów na pipie ale cóż . ps spotkałem się z ciekawym określeniem kobiecej części intymnej znaczy się cipki mianowicie "wizard sleeve " czyli rękaw magika od kształtu warg wewnętrznych :). ew można to jakoś przekształcić na rękaw wróżki :D hahhahaha

ja mam zonę rudą czemu nie polecasz rudej żony? Te wcześnejsze to podszywy :P

a jak można komuś polecać swoją zonę ?

chodzi o rude kobiety na żony, ogólnie.

fałszywe, to moga byc dolary :D ;D :D

Nie swojej, tylko żony jako takiej- takie było pytanie. A dlaczego nie polecam- może nie fałszywe- to chyba banał- ale złośliwe i coś o tym wiem- chociaż od reguły mogą być wyjątki- albo odwrotnie. Ale niech każdy sądzi jak chce- ja rudą blisko znałem tylko jedną- właśnie żonę. Natomiast z urody, jak sie spojrzy na niektóre rude- jasne że te naturalne- to nawet te blade i piegowate są super. No i niektórych kręcą te właśnie włosy na cipce, a te u rudych chyba w 100% są też rude.

ja bym też żony jako takiej nie polecał . Znam takich co cenią sobie stan wolny i instytucji żony nie polecają ! ha !

zwłaszcza rude na cipce

Co to za róznica jakie ma się włosy łonowe.

Fakt, mają coś w sobie.

co mają?

Co mają rude włosy łonowe? Sa fajne- wyglądają naturalnie, a całość młodo nawet po latach- wiem to z autopsji. Ponadto prawie każdy, jak rozmawia o rudej to mówi o tych włosach-nie dotyczy to absolutnie brunetek, czasem może blondynek.

Chodziło mi o to, co majaw sobie rude kobiety :D

I jeszcze jedna istotna sprawa- rude mają tak charakterystyczną urodę- że od razu wiadomo, że są naturalnie rude. Natomiast spojrzysz na brunetkę, czy blondynke (farbowane rzecz jasna) i nie wiesz jakie ona ma właściwie włosy. A u rudej nie dość że wiesz, co ma na głowie- to jeszcze na dole- mimo że widzisz ją pierwszy raz.

Rude mają w sobie tak zwany spontan i totalny luz. Mają nutkę fałszu, dekadencji, abnegacji i dystansu do wszystkiego, co jest obok nich... Rude są jedyne w swoim rodzaju, totalnie uwielbiane i totalnie znienawidzone....

A co mają? Wydaje mi się, że bardzo wyrazisty charakter. Ale jeszcze raz mówię- raczej nie polecam. Osobiście wolę brunetki- te rzecz jasna naturalne. Lub blondynki, ale takie ze złotym odcieniem i też naturalne- ale to okazy. Miałem taką koleżankę- złotowłosą naturalną- była śliczna.