mój facet powiedział ze jestem jego najbrzydszą..

z komplementami u niego to faktycznie krucho... :/

no a takie rzeczy wiesz, dzwonienie, robienie czegoś razem (poza sexem;)), itd? wiesz, bo z jednej strony, facety to są głupie czasem i jak coś powiedzą, to pożal się Boże;) ale jak generalnie nie czułaś się przy nim fajnie (tzn. jak np. mówisz, że ogólnie masz poczucie, że jesteś ładna, ale będąc z nim, to się zaczynasz zastanawiać, czy to aby prawda...) no to nie wiem...

tak były fajne rzeczy poza seksem.. często razem spedzamy czas, pracujemy, chodzimy do kina...itp wszystko ok gdzyby nie to, że zawsze widzi gdzieś ładniejsze, pokazuje palcem i zawsze komentuje: " ta to by mogła być moją żoną..."

a to nie jest dla Ciebie przykre, obraźliwe...? no bo mi się to takie chamowate trochę wydaje... weź sobie może poczytaj tę książkę "Nie zależy mu na Tobie" (dalej nie pamiętam tytułu, ani autora); tak trochę z przymrużeniem oka, bo to taki amerykański poradnik... ale warto czasem z takiej strony spojrzeć...

jest mi wtedy bardzo przykro...

oj, trufla, nie wiem, co Ci powiedzieć, bo nie lubię tego kafeteryjnego gadania z cyklu: jak możesz być taka głupia, że jeszcze go nie kopnęłaś w tyłek :) no ale to nic fajnego, jak tak Ci gada... weź mu powiedz może na początek, że Ci przykro, smutno i dla Ciebie to wcale nie jest zabawne... jak mu się nie podobasz, to niech se znajdzie taką, co mu się podoba, a Tobie niech nie zawraca ... głowy;)

najgrubsza-najbrzydszą ale i najlepszą w łóżku :)

on ma 18 lat?? bo z tego co mowisz tak sie zachowuje

Nastepnym razem jak rzuci taki tekst "ta to by mogła byc moją żoną" powiedz mu spokojnie z uśmiechem na ustach "To w takim razie daję ci szansę poznania jej, bo życzę ci jak najlepiej. Nie przeszkadzam, pa." I oddal sie z godnoscia. Wróc do domu albo jedx do kumpeli, ale odejdź od niego i zostaw go z rozdziawioną gębą. Nie mówię, zebyś zrywała, ale żebyś go zostawiła nawet na środku ulicy i ODDALIŁA się. Moze pacan zrozumie. Bo jak dla mnie to pacan totalny. :O

on ma 25 lat

po pijaku mowi sie prawde?!?!?1 moj mi zawsze mowi z emnie kocha, choc jescze tego nie powiedzuial na trzezwo! i badz tu madry!

moj jak jest pijany nawet przy znajomych mnie przytula mowi ze mnie kocha najbardziej na swiecie.. moje zdanie jest takie ze po pijaku MOWI SIE PRAWDE!! przed niczym sie nie hamuje.... wiec powiedzial autorko prawde co myslal.. zreszta jego zachowanie... woec ciebie ze pokazuje"ta mogla by byc moja zona" jest STRASZNE nie wyobrazam sobie takiego zwiazku

no sorki, ale jest extra laską jesli przy 170 wazysz 56, jestes zgrabna!i szczupła i sexi, a jak on wole wychudzone anorektyczki to niech sobie taka znajdzie! cen się!znajdziesz se fajniejszego faceta, on cie nie szanuje, rzuc go!

kochanie chciałam bym wazyc tyle co Ty, jak wazyłam kiedys 56..a tez mam 170 wzrostu, ton byłam szczupla i nie narzekałam na figure;)zreszta inny tez utwierdzali mnie w przekonaniu, ze jestem zgrabna..a teraz waze 73 , po ciązy , odchudzam sie.. No i co wg Twojego facetam pewnie jestem mega wielorybem, skoro on lubi skore i kosci, ale moj maz mnie kocha:)bez wzgledu na wage i po pijanemu tez mi mowi, ze nie potrzebnie mam kompleksy:)

:/

moj ukochany mowi mi na trzezwo ze jestem piekna. ja sie z tego smieje a on i tak mowi to czesto i powaznie bo tak mnie odbiera i czuje we mnie piekno. a moim zdaniem nie jestem piekna chociaz mam zgrabna figure i gracje. ale on twiardzi ze nie sztuka jest miec urode lalki. liczy sie calosc. dobrze ze mam poczucie humoru bo myslalabym ze chce mnie pocieszac. ot jak faceci roznie odbieraja kobieca urode.

Przyszłość z takim typem wydaje się być kiepska. On czerpie radość z dołowania Cię i podkopywania twojej samooceny bierze się to prawdopodobnie z tego że sam jest zakompleksiony. W związku nie ma miejsca na takie porównywania do byłych partnerek nawet jeśli byłabyś największym paszczurem z jakim się spotykał to nie może Ci tak mówić bo niby do czego ta wiedza jest Ci potrzebna? Tylko do dołowania się. Teraz jesteś młoda czujesz się atrakcyjna ale chciałabyś z kimś takim się zestarzeć?

Do tej pory mnie nie przeprosił, powiedział tylko ze po pijaku zawsze głupoty gada...

ale na trzeźwo też :O Jak można tak się dawać upokarzać ? Niepojęte. Kobieto, co Ty honoru nie masz za grosz, czy jak ? :O Jakby mi koleś wyskakiwał z takim tekstami jak Tobie, to długo raczej by ze mną nie pobył...Daj spokój. Żenada. Jest takie hiszpańskie przysłowie: lepiej być samemu niż w złym towarzystwie. Towarzystwo prymitywa i prostaka Ci odpowiada ? Najwyraźniej tak. Masz to na co godzisz się, że innym cytatem się posłużę. Niektóre baby aż się proszą żeby nimi pomiatać :O Co Ty nie umiesz się odgryźć, zripostować odpowiednio ? Języka w gębie nie masz, żeby powiedzieć, że jego zachowanie Ci nie odpowiada ? Taka ciamajda z Ciebie ? Chyba nie...to zawalcz o swoje dobre samopoczucie i kobiecą godność, nie daj się szmacić !

lepiej nie miec faceta niz sluchac jego przykrych komentarzy. w koncu mile slowa podniecaja i rozpalaja uczucie. a w twoim zwiazku co ciebie trzyma przy nim? on moze sie na tobie wyrzywac bo moze to jem sprawia sexualna przyjemnosc a ty mozesz miec zwichnieta psychike.

to prawda:(

głupi ch.. jak ci mówi że jesteś brzydka to na chole... z tobą jest? nie daj się ranić przez niego tym co mówi...

:-) ja bym sie z takiego pacana na kazdym kroku nabijała :-)Mowiłabym mu,ze jest desperatem,ze mnie taka brzydka i gruba posuwa:-)