JAK GOLIŁYŚCIE SIĘ DO PORODY SN A JAK DO CC?

Bo ja nie wiem jak się ogolić. Cała na kolanko? :)

A po co chcesz się golić ? Teraz do porodu nie golą najwyżej podgalają jak będzie trzeba zrobić nacięcie ale wtedy położna się tym zajmie wygoli tylko tyle ile jest niezbędne jak wygolisz się na zero to nie dosyć że będziesz obolała po porodzie to jeszcze będą Cię swędziały odrastające włosy :O

Rodzę w prywatnej klinice i tam każą być już ogolonym. Pierwszą miałam CC i tez tam rodziłam. Goliłam się maszynką na łyso. I jak następnego dnia pod opatrunkiem ruszyły mi włosy to myślałam, że zeświruję tak swędziało. Teraz liczę na SN ale lekarze uprzedzają, że może się skończyć CC i chcę u niknąc błędu przeszłości. Wosk albo pasta cukrowa? Tylko nie wiem czy sama dam radę a do kosmetyczki wstydzę się iść.

się goliłam do naturalnego porodu, żeby mnie żadna polozna nie goliła, wole to po swojemu i na spokojnie miec zrobione.

podgol sie troche a reszte krotko podetnij nozyczkami tak zeby wlosy mialy ze 2-3milimetry

ooo no to nie fajnie ale prywatna klinika i sama masz to zrobić dziwnie jakoś według mnie płacę i wymagam po co się golić jak poród może się odbyć przez cc przecież mało jest kobiet zarośniętych po pępek z tego co wiem to wygala się tylko tyle aby nie przeszkadzało w cięciu i nacięciu jeżeli jest to poród sn

No tak, ja zostawiłam sobie ile chciałam, ogoliłam sie jak zawsze;)

justa chlast jest bardzooo, bardzooo nisko. prawie na linii włosków. a opatrunek zachodzi na pól wzgórka łonowego. także stąd wymóg golenia się do cc.

A no to faktycznie to kłopot i może być później nieprzyjemnie jednak dalej uważam że po to są położne żeby to zrobiły. W moim szpitalu wygalają tylko niezbędne minimum i są delikatne. Urodziłam dwie córki SN