Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietka mała

ANDROFOBIA

Polecane posty

Gość kobietka mała

Nie wierzę,że niema takiego topiku,chcecie pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgadr
ze lęk przed mężczyznami...? O.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucynka332
ja mam lęki przed duzymi skupiskami ludzi ,np w super marketach ,wydaje mi sie ze wszyscy sie na mnie patrza i o mnie mówią.to jest jakas choroba? mozna to leczyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucynka332
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jest choroba
fobia spoleczna, ja tez mam tak czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka mała
tak ,andrfobia to wstręt do mężczyzn,mam coś takiego ,swojego męża kocham a na innych patrzeć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgadr
a ja sie boje mnostwa rzeczy, ale to sa takie małe straszki , z ktorymi jesem w stanie sobie poradzic a mezczyzn sie boje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka mała
w prawie każdym facecie widzę totalną ofiarę losu,nieudacznika.A jeśli jest przeciwnie to myśle że zaraz"zaatakuje" no i oczywiście jestem przygotowana na ten atak.cholera nawet nie mam z kim o tym pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka mała
no hej nie ma tutaj takiej co ma taką przypadłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinnnaaaaaaa
Szkoda, że się temat zakonczył tak szybko. Wydaje mi się, ze ja cierpię na coś takiego. Mam 26 lat a nie miałam żadnych w zasadzie bliższych kontaktów z mężczyznami ( raz się tylko całowałam, ale to było po tym jak wypaliłam dosyć mocną sziszę i byłam nie za bardzo sobą wtedy) . Dużo bardziej komfortowo czuję się w towarzystwie kobiet. Jest jeden mężczyzna, który już jakiś czas wytrwale zabiega o moje względy co nie za bardzo mi się podoba, chociaż jest on na prawdę w moim typie. Za każdym razem jak idę do niego do mieszkania ( dosyć często mnie zaprasza i czasami nie mam się jak wykręcić ) czuję obrzydzenie do tego miejsca i do niego ( nie wiem czemu, mieszkanie jest ładne , czyste on też umyty i schludnie ubrany ) a mimo to bardzo obrzydliwie mi się kojarzy , chyba ze względu na różnego rodzaju uwagi padające z jego ust (np. ja powiedziałam, że lubię słodycze to on polizał się po ustach i powiedział: ciekawe czy moje usta są wystarczająco słodkie) czy próby przytulenia mnie. Na początku naszej znajomości bardzo go lubiłam, podobał mi się nawet, ale odkąd zauważyłam, że on liczy na coś więcej to przestałam go lubić i zaczął mnie denerwować. Pamiętam też inną sytuację , gdy na urodzinach narzeczonego mojej przyjaciółki byłam jedną z trzech kobiet na około 30 mężczyzn i czułam się okropnie jakbym była uwięzona, nawet część osób zauważyła, że coś jest ze mną nie tak, chciałam jak najszybciej pójść do domu byłam bardzo poddenerwowana bez żadnego wyraźnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×