czy zdradzilibyscie/zdradzilybyscie?

Ja tylko chcę się pokłócić. Nudzę się :)

pod warunkiem,ze trzymalby buzie na klodke i zeby to bylo tylko raz.

i żeby by ł przystojny i seksowny? zapomnialaś o najważniejszym warunku...:}

Ja NIGDYdlażadnego przyjaciela i za żadną kasęprzyjaciele są dla mnie asexualni

za żadną kasę? chyba sama w to nie wierzysz ...zapewne tylko podbijasz w ten sposób stawkę?:>

ale to nie ty femina masz miec z tego przyjemnosc, to ma byc gest przyjazni i dobry uczynek, dla prawdziwych przyjaciol wiele mozna zrobic. Powiedzmy,ze bylaby to wyspa bezludna, a on by wlasnie umieral, nie majac nigdy kobiety

prawdziwa historia, anie gdybanie mój friend-gej poprosił mnie zebym przespała się z nim, bo chce mieć dziecko. Nie mam w tej chwili faceta, przyjaciel jest przystojny ale ja niemogła bym

no bo dajmy na to ukąsił go skorpion albo rekin odgryzł poł nogi w rozpaczliwej w czasie próby dotarcia na wyspę z tonacego statku...i wtedy napewno stanąłby mu pyrdek i chciał żeby go koleżanka i best friend w jednym dosiadła:]

femina, ale miec dziecko, chodzic w ciazy i dalsze konsekwencje to nie to samo, co sie przespac raz

JA zawsze chciałam mieć dziecko, mogła bym je wychowywać i w ogóle Dla mnie układ idealny, bo jestetm trochęfeministką. Ale obrzydliwe było dla mnie uczucie, że bym go dotknęła czy on mnie kuna to jak brat zły dotyk itepe

dokładnie. idiotyczne porównanie. twój kumpel gej mógłby dac spermę w pojemniku tobie strzykawką wsadziła i wstrzyknęła..ewentualnie sztuczne zapłodnienie twojego jajeczka jego nasieniem - gdybys zdecydowała się urodzic mu dziecko i uniknąc seksu. my tu rozmawiamy o seksie a nie o rodzeniu dzieci na zyczenie kumpla:D

Ehhhhhhhhhhhhh ja w żadne sztucznawe zapłodnienie niewierzę. jest teroria mówiąca że kobieta zajdzie w ciąże gdy bedzie miała orgazm. ;) jejku niechcę nienaturalnie!

przeżyłaś zły dotyk brata...współczuję. a co do urodzenia dziecka kumplowi gejowi to dziwne że nie znasz innych metod a jesteś kobieta. zawszę myslałem że łapanie facetów na ciążę jest wiedzą od urodzenia lub nabywana jakoś we wczesnej młodości..(nie wiem matka córce tłumaczy to czy jakoś tak) a Ty nie wiesz? dziwne...

sperma kumpla + strzykawka(bez igły chyba że tak lubisz) + płodne dni i gotowe... poproś kumpla o spora porcję nasienia(tylko dostarczanego na bieżąco bo wiesz jak jest z żywotnościa plemników itp (facet kumpla geja może uczestniczyc w całej operacji pozyskiwania nasienia) bo aby zwiększyć skutecznośc przydałoby sie tak przez wszystkie płodne dni sobie wstrzykiwać ...

Obrzydliwe jest to wstryzkiwanie i wogule. Wolę naturalnie! Brata nie mam. To takie porownanie :O

z ciaza i orgazmami to bzdura. Orgazm sprzyja ciazy, ale absolutnie nie jest konieczny.

a mniej obrzydliwe jest wsadzać sobie fjuta kolegi geja który nie wiadomo w ilu męskich odbytach był do tej pory?:]

Taksamo obrzydliwe! ALe on jest obrzydliwy dla mnie, bo jest moim przyjacielem. Traktuję go jak rodzinę. Nawet gdyby byłśliczny niemogła bym się z nim no wiecie ten tego

no nie mogłabyś bo on woli facetów:D:D:D: ale wracajac do strzykawki to jesli sie zdecydujesz mu urodzić dziecko(co dla mnie jest chorym pomyslalem ale co tam) to strzykawka i do dzieła..

chyba nie macie prawdziwych przyjaciowl, za prawdziwego przyjaciela mozna nawet zycie oddac. Ja mam przyaciela, dla mnie aseksualny, ale bardzo bliski czlowiek, wiem, ze zrobilibysmy dla siebie wszystko( choc o czyms takim nigdy nie myslalam).

żadnej strzykawki! co siętak utrzepiłeś?

tak ale będąc z facetem, mając męża też?:D a co z nim?

to jak inaczej? jemu wogóle stanie na widok nagiego kobiecego ciała?

Uprawiał sex z kobietami. Ale zakochuje się w facetach.

aha..no to jakby co moge doradzić co i jak z ta strzykawką. ale przydałaby się na wszelki wypadek ukochany twego kumpla, żeby pomagał w pompowaniu ...bo potrzeba będzie dużo ..i to kilka dni z rzędu..w dni niepłodne żeby był efekt. a ja to wszystko bedę nagrywał, sprzedam filmik, podzielimy sie kasą po równo,pół dla mnie pół dla was, ty zajdziesz w ciaże i wszyscy będą zadowoleni:]

prawdziwy przyjaciel dochowuje tajemnicy, po co ranic męza, rozumiem,ze bylby to tylko raz i bez zaangazowania , wiec malzenstwu by nic nie grozilo. Baba w takiej sytuacji przeciez moze lezec jak kloda i przepowiadac sobie tabliczke mnozenia, da sie zniesc.No a powod by musialbyc faktycznie jakis strasznie wazny. Tak sobie teoretyzuję.

Ok. kopara mi opadła

dwa pytania: do fachmanki: serio? to trzeba sie jakoś ustawić, zgadaj sie z kumplem i jego kochankiem . kiedy masz płodne dni? przyniose strzykawkę i kamerę. do dla przyjaciela zrobie to: co znaczy "przepowiadac sobie tabliczke mnozenia"?

to znaczy myslec o czymkolwiek innym. Malo kobiet w malzenstwie tak robi ?- bo maz tez jest przyjacielem, ktoremu sie czasem nie chce odmawiac, zeby mu nie bylo przykro. W sumie lepsze to, niz udawanie. A zonom na ogol rzadziej sie chce. I w ten sposb tez zdradzają - powiedzmy - wlasne ideały.

no dobrze ale opisz jak dokładnie przepowiadasz sobie tabliczkę mnożenia?