zdradziłam

"K**wy dają za pieniądze i więcej niż jeden raz. To pomyłka była.Żałujętego bardzo.Zamierzam być teraz jaknajlepsza dla mojego faceta.Kocham go!Chcę z nim tylko być! Nie ma tu nikogo dojrzałego,nienastawionego od razu na ukamieniowanie,alepróbującego zrozumieć całą sytuację?" A Ty dajesz za darmo i to mając faceta. Sama widzisz, że jesteś gorsza niż kurwa. Ciekawe czy Ty byłabyś tak samo wyrozumiała dla niego, jak jesteś dla siebie. :)

Nikt nie mówi o kamienowaniu, ja tylko mówiłem, że po czymś takim zaufanie naprawdę trudno odbudować...

Wiem że trudno,ale skoro to nieważne dla mnie to lepiej nie mówić jemu. Przecież dochowam mu już wierności.Wiem to na pewno.

dokładnie:D na pewno byś była taka wyrozumiała jakbys sie dowiedziała że on po pijaku posuwał swoja sekreterkę...hahaha

Byłabym zła,wolałabym nie wiedzieć.

"Wiem że trudno,ale skoro to nieważne dla mnie to lepiej nie mówić jemu. Przecież dochowam mu już wierności.Wiem to na pewno." Ale jest ważne dla niego, wiedziec z kim żyje. No ale przecież najważniejsza jesteś Ty. :)

A widzisz? Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe... ;)

nikt Cie nie ma zamiaru kamieniowac. ja bym swojej wybaczył gdyby rzeczywiście była mocno pijana itp itd.ale tylko raz. ale to nie zmienia faktu że jesteś szmatą i to podwójną bo nie chcesz się przyznać:

Pytam z punktu ważności związku.Przecież,gdy się dowie będzie załamany.On mi bezgranicznie ufa

"Pytam z punktu ważności związku.Przecież,gdy się dowie będzie załamany.On mi bezgranicznie ufa" M.in. ufa, że byś mu powiedziała, w przypadku walenia się z innym.

no widzisz, co za idiota..zaufał ci..eh...

"Tym razem" skąd u ciebie taka zajadłość?

kocham go, poraz ęty piszę gdyby teraz mnie zdradził wybaczyłabym mu,

bo nie lubie zdrady..proste

Teraz to byś na pewno wybaczyła, skoro sama masz już nieczyste sumienie...

Tez mi sztuka wybaczyć kiedy samemu się puściło. Pewnie by Ci nawet ulżyło, że już nie musisz się meczyć z wyrzutami sumienia, więc nie lansuj sie swoją wspaniałomyślnością. :o

Do dupy.Kogo chcę oszukać?Rzuci mnie i tyle.Mieliśmy umowę,że nie będziemy się okłamywać..Mam ochotę sobie walnąć w ryj.Pewnie i tak mi nie uwierzy nikt,że czuję się podle.

Upij się i mu powiedz, może łatwiej Ci to pójdzie w takim stanie, tak jak puszczenie się. Jeżeli mu nie powiesz to chociaż z nim zerwij. :o

ja CI wierzę że czujesz się podle...kłamstwo szybo rozwali ten związek...trudno. musisz zaryzykowac . co innego jakby ten koleś cie spił, i pół przytomną przeleciał. wtedy byś mogła nie mówić. ale ten typek z pracy Ci sie podobał, chciałas i zrobiłas to. masz wyrzuty sumienia i na dodatek okłamujesz faceta. oj nieładnie.

W to uwierzę, ale w tym wypadku dobrze ci tak...

A nie macie porad jak zrobić,żeby było dobrze?Żeby żadne z nas nie cierpiało? Mój chłopak jest bardzo wrażliwy,mógłby sobie coś zrobić.Wiem,że mnie kocha nad życie.

aha.i mam radę. zostaw go. jakby Cie kochał naprawdę to by wziął slub choćby dlatego żeby Ci sprawić przyjemnośc. zostaw typa. ps. i tak jestes szmata i kurwiszonem:]

Po prostu tchórzysz, nie wycieraj się jego wrażliwością, bo gówno Cię to obchodzi tak naprawdę. :) Nasza rada - powiedz mu albo przestań tu pierdolić. :)

Dla mnie mężczyźni wypowiadający się tutaj są ograniczeni. NIE MÓW MU.

Za to autorka jest wyzwolona. To teraz takie modne. :)

femistka wróciła:D i jak? skontaktowałaś się z kolegą? umówiłaś nas na jakiś termin? tylko daj znać jakoś wcześniej żebym zdążył się przygotowac..naładować baterie itp..

jak kocha naprawdę to wybaczy...:>

"jak kocha..."- powiedziałeś to z ironią,czy naprawdę w to wierzysz?

bez ironi...ja kochałem i wybaczyłem;)

Jedno jest pewne, jezeli sam się dowie to na pewno nie wybaczy. A wiesz, że ludzie w kwestii informowania o takich rzeczach są pomocni. :D