Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała_mimi

.....jaką koszulę do szpitala.....?????

Polecane posty

Gość mała_mimi

jak wygladały wasze koszulki które zabrałyście do szpitala??? były kolorowe w bocianki i inne zwierzątka??? albo jedno kolorowe bawełniane??? miały kieszonki na piersi czy guziczki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarkaaaa
j jeszcze nie mam, ale mam zamiar kupic taką do karmienia z kieszonkami na piersi :) łatwo sie bedzie karmic mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamimami
takie koszulki sa dobre dla mam o srednim biuscie,bo przy takim o sporych rozmiarach sa bardziej przydatne rozpinane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamimami
ja nie biore bo u nas zakaz noszenia swoich ,trzeba w szpitalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam takie rozpinane i dobrze się sprawdziły. Warto wziąć ze sobą kilka koszul,żeby w razie poplamienia(które mimo podkładów poporodowych często się zdarza) móc szybko się przebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarkaaaa
ja mam teraz miseczke D . czyli taka z rozcięciami to nie zabardzo dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_mimi
a czy taka cała w pieski czy kotki kolorowa jest obciachowa??? co myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po porodzie dostałam biuściku takiego , że miseczka D była dużo za mała . Pomimo tego miałam właśnie te koszulki z rozcięciami . I jestem bardzo zadowolona . Pod spodem i tak trzeba założyć stanik do karmienia . Najgorszym defektem w moich byo to że były krótkie - grubo przed kolano . Leżałam na sali z dziewczyną u której cały czas mąż siedział i nie chciało mi sie wiecznie wkładac i zdejmowac szlafroka , a jak np szłam córcie przewinąć i sie nachyliłam nad nią to pół tyłka było widać :) Ale po powrocie do domu to REWELACJA, przez pierwszy tydzień chodziłam cały dzień po domu w tych koszulkach - na zmianę. Teraz też dalej w nich śpię , w nocy sa nieocenione. A do porodu kupiłam sobie taką z troczkami wiązanymi praktycznie do pępka . Tej teraz nie używam , bo z rozcięciami sa wygodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby25..
"a czy taka cała w pieski czy kotki kolorowa jest obciachowa??? co myślicie??" no co ty !!! mnie się podobają takie właśnie kolorowe :) sama sobie takie kupiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa, w pieski, ciapki, kwiatki..... Dla mnie czym śmieszniejsza tym lepsza. Ja miałam kilka, bo często się je zmienia i wszystkie były smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×