No nie kryzys w kraju a wy tu o ołówkowych spódnicach!!

Ludzie tracą pracę itd a wy tu gadacie o paznokietkach spódniczkach, jaki chlebek kupić by do naszego 35 nie dodało się czasami 36-to jest cała K A F E T E R I A!!!

mnie kryzys nie dotyczy :P

I bardzo dobrze, bo już mi się rzygać chce tym kryzysem. Co many siąść i płakać? Mam w domu dwoje młodych ludzi bez pracy, a sytuacja powoli staje się beznadziejna. Ojcu grozi zwolnienie i likwidacja zakładu i zostanę jedynym żywicielem rodziny na 5 miesięcy przed ślubem! I wierz mi, nie mam zamiaru sobie o tym non stop przypomina, a bardzo chętnie sobie popiszę o pierdołach... Widocznie Ciebie ten kryzys tak nie dotknął, skoro jeszcze chcesz to roztrząsać przed nocą...

To się bierz do roboty a nie na kafe siedzisz

sie nawzajem kryzysem! sami przez taką panikę powodujemy ,ze jest gorzej niż mogloby być gdyby wszyscy do tego podeszli " na trzeźwo".:o

trzeba ustrzelic kaczke i zrobic rosol:P i po kryzysie:P

no..pracowników czas zwalniać i...na czarno przyjmować

Dziewczyna nie umie czytać, a chce o poważnych sprawach dyskutować...

ołówkowe to takie proste, przed lub do kolana spódniczki-najfajniejsze w kolorze grafitowym lub czarnym ale ja wolę portki:p