nie zaliczylam dwoch przedmiotow ...nie wiem czy brac warunek czy rezygnowac?

lizaj koziego boba lumpie. Zrobie ci z ryja parking dla ciężarówek ty trędowaty brudny rzepie! Wyglądasz jakby robili cię przez telefon i zabrakło impulsów ty zryty dzwonie stajenny. Jesteś wyruchanym psim odbytem, pij pot ze szklanki złamasie. Wyglądasz jakby twoja stara podczas ciąży miała kurwicę macicy ty niemyty kutasie. Jesteś zwykłym chujociągiem, smyraj larwe ciulu. Masz fiuta jak kanarek ty spermołyku. Mykaj patyka i wsadź sobie zimny pogrzebacz w dupe skutasiony napletku wycwelonego dzika. Wyglądasz jakbyś codziennie żarł parujące kloce ty capie! Zaraz twoje genitalia zmienią sie w bezkształtną mase krwi i kości. Zrobie ci z głowy spust na fekalia ty spierdolony czopie! Zaraz twoje genitalia zmienią sie w bezkształtną mase krwi i kości. Masz grzyba na kutasie ty chujogłowy pałolizie! Wyglądasz jakbyś wsadzał sobie palce w dupsko! Zrobie ci z jaj druty telegraficzne ty srakojebny stolcu rumuńskiego żula. Zrobie ci z ryja parking dla ciężarówek ty trędowaty brudny rzepie. Jesteś zaspermionym kurwiszczałem, czeplaj marchewe przydupasie. Wyglądasz jakbyś językiem czyścił chodniki z psich gówien ty pampersie. Wytrysku kojota, walony w odbyt przez stado bezpańskich psów z podwórka. Jesteś jebanym drutem Achillesa, ciś bąka dropsie. Niedomyty kartoflu, spierdalaj z mojej farmy bo krowy zdychają z rozkoszy wykastrowany damski zwisie międzynożny. Ty pampersie używany przez stado knurów na zmianę!

zazwyczj debile do kwadratu są! Pamientam jak raz na politologii se siedzimy, a tu jakaś panna o posturze Waligóry, ryju troglodyty i ogólnej aparycji kompletnego abnegata napierdala referat o Słowacji. Co drugie słowo się zacina, stenka, duka, rzezi, czka... Nie potrafi nic przeczytaćz tego co jej chlopak wydrukował z Wiki (możejej slowackom werje druknoł debil jeden???? ). tak czy owak szmata nie zna pojęc : "deputowany", "kontrasygnata", "parlament" plącze się przy tworzeniu przymiotników od "konstytucji", a szczytem wszstkiego jest "nienawistna władza sądownicza", zamiast "niezawisłej". Prelekcja trwa ze 30 min., takich kwiatków jest przy tej okazji od ch***a, a ja siedzę w ławce i malo nie popuszcze w gacie ze śmiechu, zastanawiam się: wybuchnąć śmiechem, wyjść z trzaskiem drzwiami, czy może walnąć tę dziewczynę w czoło i zaproponować, że przeczytam za nią, bo dość już tej błazenady. A Pan Od Ćwiczeń, zresztą wielkie mi co, chyba pracownik również UW, latający z komóreczką kupionom od ruskich na Bazarze Europa i laptopem (pewnie chciał drugim Ziobrom zostać, he he!) po różnych konferencjach- nic. Zero reakcji. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom, co to takiego. I po cholerę takim prymitywom studia? Niech no pracują na kasie w Lider Prajzie, albo też przyklejają damulkom różowe tipsy! To mają być w przyszłości politolodzy, dziennikarze, inteligenci, elita tego kraju? Nie wymagam przecież od nich znajomości terminologii Bóg wie jak niedostępnej, ale absolutnie ELEMENTARNYCH pojęć, koniecznych nie tylko politologom, ale ludziom na poziomie w OGÓLE!!! Matko, czy wszędzie tak jest, czy to tylko ja tak wdepnęłam? Czy wszędzie młodzi ludzie (studenci) mają serdecznie w d**** co studiują? Czy nie mają za grosz wstydu, że nie znają najprostszych rzeczy i wychodzą na DEBILI? CZy nikogo nic nie obchodzi? Czy nikt nic nie czyta, bo to przecież w dużej mierze dzięki regularnej lekturze kształtuje się nasz słownik? Strach pomyśleć, kto jest przyszłością POlski, mającą zastąpić skompromitowane i stare elity, nie tylko rządzące...