on spędza urodziny z rodziną nie ze mną..

Mam taki problem bo mój obecny facet ma dziś urodziny...mieszkamy razem we Wrocławiu...a on wyjechal wczoraj do rodzicow..niby,że ustalił tą wizytę z nimi wcześniej...ja niestety dziś pracowałam i musialam zostać...niedawno dzwoni do mnie i dowiaduję się, że jest wielka impreza..kuzyni, kuzynki, rodzina najbliższa..i zrobiło mi się tak strasznie przykro..tak jakbym ja była jakąś przeszkodą...a on wogole nie widzi w tym problemu..tymbardziej, że już przed wyjazdem mowilam mu że chciałabym być w tym dniu z nim...w nerwach powiedziałam mu żeby nie dzonił dziś już do mnie...nie wiem czy to nie będzie początek końca...