co sądzicie o dziewczynie...

która na pierwszej randce idzie do łóżka Mamy seks.Potem zasypiamy ,ale w nocy budzę się z erekcją.Kładę rękę na jej łonie ona rozszerza nogi więc wchodzę w nią Ona po chwili spycha mnie i mówi że nie znaczy to że jeżeli mieliśmy wieczorem seks to ona zawsze ma mieć ochotę kiedy mi stoi ,ale wyjątkowo jak już tak chce to mogę wejść w nią w poz. na łyżeczkę.Odwróciła sie pupą do mnie i ustawiła nogę w takiej poz. żebym mógł wejść

już po pierwszym seksie ci fochy strzela :) potem będzie tylko gorzej hehe ale korzystaj póki możesz

zwykła kvrwa i szmata :o :D

:D

też sądzę że nie ma sensu z nią dłużej.Nie rozumie dlaczego rozszerzyła nogi a potem dała mi do zrozumienia że ja prawie chciałem zgwałcić? Jak mi mówiła to ma 24 lata i jest studentką psychologii.

Spytaj ją czy Erich Fromm wiedział jak żyć

Studentka psychologii, wszystko jasne- odpierdala jej. Psychologia to kierunek ryjący mózg, dlatego ma takie odpały. Nie zdziw się, jak zacznie na Tobie jakieś testy psychologiczne przeprowadzac albo bacznie obserwować zachowanie, ton głosu etc - będzie przeprowadzać analizę Twojej osoby. Zboczenie zawodowe psychologów.