Ex zazdrosny o byłą żone!! Dlaczego?

W skrócie.Rozwód z winy exa, w sumie to on chciał rozwodu.No i teraz chce się mścić za to że ona chce się z kimś związać.Zazdrość czy co? Dodam że on ma już kogoś.Rozwód był 3 mce temu.Kwestia dotyczy też mnie bo to ja się związałem z tą rozwódką.Zaakceptowałem dziecko itp.Sam jestem kawalerem. Wytłumaczcie mi o co chodzi tamtemu gościowi???

Sam nie zeżre a drugiemu nie da ! Są takie osoby które uważają ,że tylko oni mogą , tylko oni mają prawo ! Widocznie on uważa ,że jego była żona już zawsze powinna byc sama i wkurza go to ,że jednak znalazł się chętny .

spadaj, bo bedzie syf, miałem to samo, rozówdka dziecko, i ex popapraniec!!! starciłem 3 lata , koszmar

Pytanie kieruję do przedmówcy

zalezy jaki jestes, jaka masz psychike i ile wytrzymasz. Musisz miec dystans do całej sprawy, ja miałem na poczatku. Ex mojej partnerki (byłej) to apodyktyczny psychol. Pomimo tego, ze sam był zwiazku cały czas sie wtrącał, Nie wytrzymałem tego. Gdyby nie on, moze byloby ok. Cały czas gdzies sie pojawiał, to telefony, to widzenie z dzieckiem, Nie dałem rady. Doszedłem do wniosku, ze spróbuje jeszce raz ale z panna. Nie kazdy nadaje sie do takiego zwiazku. Zaluje bo to swietna kobieta, i synek jeszce lepszy. Za to jego tatus, koszmar. Ktos dobrze powiedział, jemu sie wydawało, ze ona nie ma prawa do szczescia, i robil wszystko zeby to szczecie jej zachwiac. Moze jestem dupkiem, ale odpusciłem. Zastanów sie, czy podołasz, tym bardziej , ze dzieciak, na pewno sie do Ciebie przyzwyczaja.pozdr

podobne dzięki za odpowiedz , w czerwcu bierzemy slub i chyba sie ten jej były o tym dowiedział , bo już ma w najbliższym czasie dwie sprawy w sądzie o obnizenie alimentów i o kontakty . Telefonicznie zapowiedział ze on nie będzie utrzymywał jej faceta czyli mnie a płaci 300zł i o kontakty bo mu zabrania widywac sie z dzieckiem a nie przychodzi wcale , my mieszkamy juz razem od roku więc chyba bym go zauważył .No i szykuje jeszcze sprawe o przebadanie mnie , bo wg niego jestem psychol . No to ciężko chyba będzie ale nie odpuszczę , to bardzo wartosciowa kobieta i już kocham jej dziecko .Pozdrawiam

będzie ciezko, ale widze , ze jestes rozsadnym facetem. Badz twardy, a sie uda. Mysle po czasie, ze ignorancja ex, bedzie najlepszym sposobem. Nie mowie o traktowaniu go jak powietrza. badz dla niego miły, w sensie badz konkretnym facetem. Mysle, ze z czasem typ dojrzeje do tego, ze jego ex, juz nie jest jego, i odpusci. Stary zycze wam wszytkiego dobrego, i pamietaj jestes w dobrych rekach - kobieta po przejsciach bardziej dba o zwiazek.:) 3mam kciuki

dzięki za odpowiedzi:) rozumiem , że łatwo nie będzie.Bynajmniej na początku.Odpuścić nie chce bo już wiem że ona to wyjątek!! A że ex nie umiał tego docenić....no tak docenia się jak się straci.Tylko kurcze on już ma kogoś od dawna.Chyba nie może się pogodzić że skończył się dla niego jakiś etap życia i trzeba zyć na nowo.Dodam że ona ma 28 lat ja 29.Ex 31 a zachowuje się jak dzidziuś.

Proszę przeczytajcie choć pobieżnie końcówkę tematu"RADA DLA BYŁYCH ŻON".Mój ostatni wpis nick daruu.PROSZĘ!!!!!!

To ludzie są winni takim zachowaniom. Mie prawo, bo nie jest złe tylko ludzie je naginają do swoich potrzeb. Nie dziwię się byłym mężom, że szlak ich trafia kiedy mają płacić na dziecko jak inny facet je wychowuje. Postawcie się w sie w takiej sytuacji, dziecko nie mieszka ze mną, na innego mówi tatuś a ja muszę jeszcze za to płacić. Psychologia się kłania. To ludzie są winni za taka sytuacje bo naginaja prawo. Nowy partner mamusi bierze sobie ją i dziecko z całym dobrodziejstwem inwentarza. Akceptuje jej dzieci, wychowuje i łoży na nie. Takie życie. Nauczeni jednak zostaliśmy kulurowo, że to nie jego dziecko. Kobiety zazwyczaj to wykorzystują. Nie ważne ile dostają, ale dla kasy zrobią wszystko. Nie ważne, że ojca nie ma od pół wieku bo był mężczyzną i nie ingerował w jej nowe życie. Kasa się liczy i tyle. Nie będzie kobieta zmieniać nazwiska dzieciom i pozbywać się alimentów dlatego, że ma nowego męża. To chore, ale co możemy na to poradzić. Takie są kobiety.

Ex prawdopodobnie nie jest zazdrosny o byłą, ale zależy mu na dzieciach. Dieci mają ojca i matkę i o nich bedą pamiętać. Każdy nowy związek byży ich wizję o świecie. To, że rodzice nie potrafili sie ze sobą dogadać nie i sie rozwiedli, nie znaczy że przestali być rodzicami. Dla dzieci zawsze i do końca będą mama i tatą. Nowy facet jest tylko na przystawkę dla dzieci. Tylko od matki, która zazwyczaj dostaje opieke nad dziećmi zależy jak te układy się ułożą. Ona decyduje tak naprawdę o tym czy będą miały kontakty z biologicznym. Ona naraża się na ocenę i obwinianie, że tata nie chciał się z nami widzieć bo mamy innego tatusia. To od niej zależy jak wszystko się ułoży.