Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

FraniaMaj32

Jakie smaki na chłopca, a jakie na dziewczynkę?

Polecane posty

Witam wszystkie serdecznie. Jeśli możecie to piszcie na tym topiku jakie smaki miałyście będąc w ciąży z chłopcem, a jakie z dziewczynką. Bo ja się dowiedziałam ostatnio, że jak jem kwaśne to będzie chłopiec. Wg mnie to bez znaczenia, bo urodziłam dwóch chłopców i nie przypominam sobie żebym tak bardzo przepadała wtedy za kapustą kiszoną i ogórkami. Natomiast zajadałam się słodkim. A teraz jest na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzcie w takie bzdety
i inne ciekawostki jak np wrozenie z kształtu brzucha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dresow nie trawie
bzdura jakas. mam 3 chlopcow i dziewczynke jak bylam w ciazy z chlopcami jadlam wszystko, mialam ogromny apetyt ale zadnych jakich tam smakow szczegolnych nie. no moze cytrusy: mandarynki , pomarancze i kiwi w nadmiarze.a jak z dziewczynka to tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktor hause
totalna bzdura i stare przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja będę miała chłopca i mam smaki na słodkie. Z rzeczy, których wcześniej nie jadłam to teraz wszelkie pierogi, kluski, mleko - wszystko na słodko. Zupełnie odrzuciło mnie od mięsa i słonych rzeczy. Moja znajoma będzie mieć dziewczynkę i ma smaki na kwaśne/słone rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahhahahahha
ale to nic nie znaczy te smaki :D :D:D glupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to za głupie zabobony znów? :) Ja w takie rzeczy nie wierze... W ciąży jadłam wszystko, więc wg tych przekonań powinnam mieć bliżnięta-dziewczynkę i chłopca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula2525
ja kazdą ciążę przechodziłam inaczej. Z Zośką uwielbiałam kwaśne, mdliło mnie i wymiotowałam rano, byłam płaczliwa, jakdłam dużo słodyczy i nie cierpiałam miesa. Z Michałkiem nie jem miesa, wpylam góre słodyczy i nie cierpię kwaśnego! wymiotuję bardzo rzadko po jakimś stresie popołudniami i ogólne bez mdłości , czasem zgaga ale generalnie czuję sie swietnie! Mam z chłopcem brzydką cere(ciągle krostki i wypryski) a z Zosią twarz jak laleczka. Więc smaki różne ale czuje się inaczej za kazdym razem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×