NARESZCIE znalazłam coś co działa na hirsutyzm

Rozwiązanie było bliżej niż przypuszczałam. Pije kilka razy dziennie herbatę z mięty pieprzowej. Stopniowo "problem" ustępował i w tej chwili mogę powiedzieć że jestem już wyleczona... Na bieżąco czytałam wszystkie badania które się ukazywały na ten temat i niedawno trafiłam na badanie w którym wykazali silne właściwości antyandrogenne mięty. Mięta pipeprzowa, którą można u nas wszędzie kupić również ma te właściwości, jest tania i skuteczna. Wydaje mi się też, że olejek miętowy jest nawet bardziej skuteczny niż parzenie herbat z mięty, ale na razie będę dalej parzyła te herbaty. Próbowałam już tylu środków, a dopiero to pomogło naprawde. BARDZO POLECAM I POWODZENIA

własciwosci antyadrogenne hmm calkiem ciekawe musze wypróbowac chociaz nie wiem czy na owłosienie jakos wpłynie:)

Jak długo pijesz tą mięte,kiedy zauważyłaś poprawe? W jakich miejscach miałaś owłosienie i w jakim stopniu? Z tego co piszesz wynika,że to mięta pieprzowa też działa bo ja słyszałam tylko o tej drugiej.

Podnosze. Napisz coś więcej. Naprawde ci pomogło?

BEEZEDURY

no właśnie autorko opisz dokładnie Twój przypadek :)

hmmmm interesujące napisz więcej szczegółw

Gdzie się ta od tej miety podziała. Dlaczego kobieto nie napiszesz cos więcej !!!

Jak nie pisze to chyba zmyślila

http://studente.pl/artykuly/2445/Mieta-kontra-depilator/

moze jest w tym cos prawdy z chęcią zaczelabym pic tą mięte aby sprawdzic nie ma nic do stracenia Ale nie wiem czy taka mieta ze sklepu sie nadaje

Tak też o tym słyszałam. Ale to podobno musi być mięta kłosowkowa czy jakoś tak ,a nie pieprzowa. I podobno pije się ją w pierwszej polowie cyklu. A koleżanka nic nie napisała. Tylko tyle,że pila pieprzową. Myślę, że to podpucha,dlatego się nie odzywa

Oczywiście, że podpucha, gdyby to była prawda to napisałaby cos więcej.

ale cos musi byc w tej mięcie ,że arykuły o niej piszą poszperam jeszcze na necie , moze znajde jakis inny artykuł

Witajcie, a ja ostatnio wyczytałam w necie "Preparaty z ziela i liści zastosowane zewnętrznie wykazują wyraźne działanie przeciwłojotokowe, przeciwłupieżowe, przeciwtrądzikowe, wzmacniające cebulki włosów, odżywcze dla skóry, poza tym leczą wypryski, trądzik, łojotokowe zapalenie skóry, poprawiają ukrwienie i koloryt skóry. Jako środek na porost włosów najlepszy jest wywar, macerat lub intrakt z korzenia pokrzywy, który wzmacnia wygląd i cebulki włosów i jest w stanie zatrzymać łysienie androgenne, a także zapewnić pomoc w psychosomatycznej utracie włosów na tle nerwowym i stresogennym." Nie wiem czy to prawda ale mam zamamiar spróbować. Borykam się z tym samym problemem - wypadaniem i przerzedzeniem włosów. Stwierdzono u mnie łysienie androgenne mimo, że hormon ten mam w normie. Prawdopodobnie uwarunkowane genetycznie. Dużo też dobrego słyszałam o tabletkach Priorin, które zamówiłam, czekam na paczkę. Zalecane są dla osób łysiejących androgennie. Mam nadzieję, że jedno i drugie pomoże.

Ja się uparłam i piłam tą herbatkę z mięty pieprzowej, była obrzydliwa ale wytrzymałam jakieś 3 miesiące, może 4. Zaczynałam kilka dni przez miesiączką, później dwa tygodnie, parę dni przerwy i od nowa. Wypijałam jedną - dwie herbaty dziennie, takie zwykłe z torebek, czasem zaparzałam jedną herbatkę z dwóch torebek żeby była mocniejsza, ale nie wie m czy to miało znaczenie. Poprawy nie zauważyłam, może dlatego że proces jest długotrwały, ale kiedy herbatę odstawiłam okazało się że jest dużo gorzej. Czyli prawdopodobnie działała - nie na tyle żeby się wyleczyć ale trochę pomaga. Teraz szukam nazwy tej drugiej mięty i zobaczymy co się stanie.

znalazłam ten składnik w bibliotece ziół https://www.stolicazdrowia.pl/1861/mieta-pieprzowa-wlasciwosci-lecznicze-zastosowanie-sposob-uzycia/ czy tam zielniku jak kto nazywa.