Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lupus

CHUDNIEMY!! W KOŃCU!!! OD 75 WZWYŻ ZAPRASZAM

Polecane posty

Siłownia jest zdecydowanie lepsza, aniżeli hh, więc ono powinno być raczej uzupełnieniem :-) Napiszę to, bo czuję taką wewnętrzną potrzebę: Kaja, a nie mówiłam? ;D hehe Miłego dnia Dziewuszki, ja dziś siedzę w książkach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie z niej wróciłam :) :) :)wszystko czuje w sobie.super to uczucie . miłej nauki, ja zmykam na małą imprezkę, ale bede sie pilnowac z jedzonkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mnie jakos nie zainspirował:( bardziej do zycia i radosci rodzinnej , przemyśleń zmuszają mnie "reklamy" o hospicjach, fundacjach ,z chorymi dziećmi. wtedy zawsze w duchu Bogu dziękuje za zdrowe dzieci i obiecuje to doceniac kazdego dnia. a z tym to juz róznie bywa.( to tak na marginesie):) :) :) co do imprezki to udała sie rewelacyjnie, pyszotki były, których popróbowałam. i musze powiedziec ze chyba siłka działa bo mimo imprez moja waga spadła o 1 cały kg, tak od kilku dni i na razie sie utrzymuje. i mimo obiecywanek ze w domu pocwicze jak nie moge wyjsc na siłke, to guzik to daje, zawsze mam w domu inne zajęcia, wiec od dzis nowy karnecik i chodze dalej:)miłego dzionka, nauki i dietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, GRATULUJĘ! Coś się zaczyna dziać :D Oby tak dalej - wiesz, najpierw jeden kamyczek a potem lawina ;D A gdzie reszta się podziała? Słomiany zapał? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze cos zaczyna sie dziac, bo widze po porach posiłku ze organizm sie domaga jedzonka o stałych porach. wczoraj wieczorkiem walczyłam z podjadaniem bo mnie cos nosiło ale tylko na jabłuszku sie skonczyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc KOchane! daje szybki znak ze jestem. Nie bylo mnie bo rok zaczal sie dla mnie dramatycznie i niemialam ochoty nanic. ALe jestem. Chodze na silownie (dzis body pump, wczesnoiej body ball), dieta w miare. Na razie nie umiem sie spiac ale staram sie jest dobrze. moze cos ruszy podziwiam was i caluje! i dziekuje ze jestescie!!!!!! cmokas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lupusik, to i tak dobrze ze masz czas na zajęcia body coś tam coś tam:) u mnie rewelacji nie ma ale mysle ze figurka sie zmienia i boczki jakby mniejsze, więc nie ma tylko systematycznie chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo dobry znak Kaja, stałe pory posiłków to zbawienie :D Oby tak dalej! Masz rację, systematyczność we wszystkim. Lupus, trzymam kciuki za Ciebie! Nam możesz smęcić - po to jesteśmy, żeby się wzajemnie podnosić na duchu :-) Fajne są pewnie te treningi - mi też się marzy coś takiego :D Trzymajcie za mnie kciuki dzisiaj: ważny egzamin o 20:00 :-) No i się pochwalę: -0,9kg w stosunku do 12 stycznia - pomiarów centymetrem jeszcze nie robiłam, jestem przeszczęśliwa! ;D BUZIAKI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam własnie kciuki:)mam nadzieje ze to pomoże:) a spadków gratuluje, ja tez tak chce!!!!!!!ale samo sie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, dziękuję za trzymanie kciuków! :* Niestety zabrakło mi paru punktów i w niedzielę od 8:00 rano będę kwitła by zaliczyć to w formie ustnej. Makabra. A w środę z tego egzamin - jak mnie dopuszczą. To najgorszy przedmiot do tej pory. No niestety samo się nie zrobi, ale jak osiągniemy sukces duma będzie nie do opisania! Ścieżkę drepczemy powolutku, ale skutecznie, żeby ci, którzy idą bezpośrednio za nami o nic się nie potknęli i tego nam nikt nie odbierze! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to współczucie:( jak dobrze ze ja juz nie musze sie uczyć. jednak praca to inny rodzaj stresu, a u mnie to prawie wogóle bo mam super szefostwo:)miłej i owocnej nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, uczyć to ja się lubię, ale nie lubię egzaminów ustnych ;P Ostatnio miałam z prawa egzamin - 3h stałam pod salą w kolejce, weszłam przedostatnia to byłam tak zryta psychicznie, że nawet nie chciało mi się z kobietą rozmawiać ;D Ona też miała dość swoją drogą ;D Przez tyle czasu wysłuchiwać głupot studentów... :D Jak idzie dietowanie/ ćwiczenie? Ja już bym chciała, żeby było po sesji, to luzik - byłby czas na książki nieszkolne i ćwiczenia... :-] Wiem, jak praca może być stresująca. A mogę spytać czym się zajmujesz w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem księgową:) i kadrową :) robie to co lubie i to co studiowałam:) a teraz zmykam na siłownie. miałam nie isc ale nie moge odpuszczac, bo zaczne wymyslac tysiące wymówek zeby nie chodzic:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Kaja! Nie dajesz się sobie podejść i to bardzo dobrze! :D Czyli jesteś sercem firmy :-) To szczęście móc czerpać zyski z tego, co się lubi robić :D Ja z nosem w książkach. Dieta wręcz wzorowo, tylko odnoszę wrażenie, że wszystko zaczęło się kręcić wokół jedzenia. Muszę się przyzwyczaić, bo mój brzuś już to zrobił :-) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj przez przypadek znalazłam zdjęcia, jakie sobie robiłam bez ciuchów:(tylko w body. i musze to powtórzyc, bo chyba z dwa m-ce minęły. normalnie jak sie zobaczyłam to masakra.chyba to jednak dobry motywator na kontynuacje cwiczen. musze namówic córe na kolejna sesje, bo mam nadzieje ze boczki troche zniknęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie Kajuś! :D Daj znać jak efekty, ponieważ jestem bardzo ciekawa jak Ci idzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaliczyłam ten ustny egzamin - dziękuję za kciuki tym, którzy je trzymali ;D Miłego weekendu Kochane! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
senkju Kaja :D Jak tam u Ciebie? Super, że wymiatasz na siłowni, dajesz mi kopa do działania na rzecz swojego ciała :-) Czy zrobiłaś sobie już fotki porównawcze? Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co u mnie? waga stoi, ale chyba obwody znikają:)pomiarów jeszcze nie było, z braku czasu. a teraz własnie wróciłam i powiem ci ze coraz więcej ludzi chodzi i to w podeszłym wieku:) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, a czemu uśmiechnięta minka obok smutnej? To dobrze, że świadomość jest coraz większa :-) Ale pewnie robią się tłumy? Najważniejsze, że czujesz w sobie zmiany! Waga i obwody czasem stoją ale zmienia się struktura ciała :D Ja znowu z nosem w książkach - przy pomyślnych wiatrach do soboty będzie po wszystkim i będę mogła skupić się na wyciskaniu, bo na razie to zjada mnie stres. W środę o 20:00 mam kolejny egzamin z tego, co zaliczałam ostatnio ćwiczenia ustnie. W każdym razie dieta wzorowa, czuję się szczupła, zero problemów z żołądkiem, żadnego poczucia ciężkości - rewelacja! Powiedz mi czy już radzisz sobie na siłce sama, czy jest ktoś, kto pomaga Ci opracowywać ćwiczenia i pokazuje techniki? I jak obecnie wygląda Twoje menu? Buziakuję Kochana! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu bużka jedna uśmiechnieta? bo mega ciacha tam chodzą , i aż miło popatrzec, a czemu druga smutna??? bo widok pewnego dziadka poprawijącego portki na obwisłym ,piwnym brzuszysku mnie pewnego razu odrzucił:( i zatarł wspomnienie młodego, pięknie umęśnionego młodzienca:) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do ćwiczeń, to czasami jest tam moja kolezanka która miała ustalony program i wtedy razem cwiczymy, poza tym podglądam jak instruktorzy pokazują młodym co i jak, bo takich początkujących to jest własnie duzo. a dieta? róznie. staram sie nie głodzic:) :) :) ha ha ha , wiem.mały żarcik.jem jogurty lub mleko z płatkamiu gorskimi, papryke, warzywa gotowane, zupy bez smietany, mięso bez ziemniaków, na sniadanie kromke z wedliną i warzywkami, i kolacyjke koło 20 najpózniej. czyli taki mój mały haosik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądrze napisane z tym nie głodzeniem się - podstawa odchudzania. Fajnie, że możesz poćwiczyć z koleżanką, to zawsze milej i raźniej, choć ciężka praca odbywa się sam-na-sam w głowie :-) Strasznie się cieszę, że skrupulatnie podchodzisz do treningów - wielkie gratulacje dla Ciebie! Jejku, dobrze, że sprawdziłam - egz mam o 16:00 ale bym sobie pojechała :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! melduje sie :) w koncu :) wrocilam z silowni - to juz drugi raz w tym tygodniu :) naprawde sie staram o regularnosc! z dieta roznie, ale staram sie pilnowac posilkow i nie glodzic. czasem zgrzesze. Ale czuje sie o wiele lzej. Pisze krotko bo mam jeszcze mnostwo pracy. Shan - trzymam kciuki za egzaminy! i zazdrosze tego samopoczucia!!!!!! Kaja - fajnie ze sie wkrecilas w cwiczenia. Obie mamy podobne wzloty i upadki z ta nasza mobilizacja.. hihihi :) cmokam was mocno!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie te wzloty i upadki:) :) :( ale bedzie dobrze. mnie dodatkowo motywuje wykupiony karnet, który po m-cu traci ważnośc, więc musze sie sprężac:) zeby tylko człowiek tak nie pędzil przez to zycie, a czasu ciągle brakuje. shan pisałas wczoraj o 16!!! ten egzamin?? pa , bo ja tez zarobiona jestem, bo to pity itp itd:) :) ściskam cieplutko w ten zimny dzisiaj dzionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×