Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trzydziestka ech..

Teraz albo nigdy

Polecane posty

Gość Trzydziestka ech..

Wkopałam się emocjonalnie, wplątalam niemiłosiernie jak w labirynt. Pociąga mnie pewien facet z firmy, kolega prawie z tandemu, wiele razem współpracujemy. Niestety młodszy 8 lat. Formalnie wolny. Ja za rok dobiję do czterdziestki. Praca idzie super, porozumienie bez słów, wzajemne uwielbienie i na tym koniec. Godziny nad projektami, hektolitry kawy, i nic. I do domu samotnie. Nie mam odwagi zrobić nic. Ma chyba kogoś. Cholera, jaka ze mnie idiotka, przecież tego nie wiem. I nie dowiem się, bo nie mam jak. To brzmi jak abstrakcja, ale nie mam kogo zapytac. Atmosfera profesjonalizmu obrasta wszystko i wszystkich. 2-3 osoby, bo tyle pracuje w oddziale. Jestem sama jak palec. Próbowalam się odkochać. Nie wyszło. Czuję się jak w klinczu. Coś muszę zrobić, bo zwariuję. Pomyślicie, że idiotka, ale to poważna praca, firma, stanowisko. Czy ktoś to kiedyś przeżył? Co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle mi z tym
miłość przytrafia się w każdym wieku, na każdym stanowisku i każdy głupieje, niedawno przezywałam coś podobnego, ale nic z tego nie będzie, bo on nie chce się angażować, aj..., szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepotrafiąca zauważyć...
Trzydziestko, rozumiem Cię. U mnie wiekowo - odwrotnie. U nas paraliż werbalny ze względu na to, że oboje jesteśmy w związkach małżeńskich. On jeździ ze mną prawie pod mój dom, po czym wraca się trochę i jedzie do siebie. NIe mam odwagi się odezwać, tylko w to brnę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepotrafiąca zauważyć...
Dziewczyny, napiszcie coś więcej. Mnie ta sytuacja też jakoś rozbija. W zasadzie to nie wiem co robić. Czy jeśli facet nic "z tych rzeczy" nie czuje to szukałby kontaktu ze mną?, zapraszał na kawę??, szukał rozmów??, wracał ze mną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu podzialek...
masz juz swoje latka, powinnas jednak byc troche powazniejsza. traktuj go na dystnas, najpierw dobrze poznaj, nie rob sobie zaraz jakichs duzych nadziei, no i przede wszystkim nie spiesz sie z pewnymi rzeczami bo potem mozesz tego zalowac ;) a kosor podejrzewasz, ze on kogos ma to lepiej uwazaj, naprawde. on ma 32 lata jak rozumiem. z tego coc zytam na forum to samotni faceci w tym wieku sa najgorsi, tzn. zalezy im glownie na jednym ;) i nie chca sie angazowac, wiec naprawde uwazaj. a jesli chodzi o jakies ucuzica fascynacji i pożądania, no coz, nie ejstemy zwierzetami, zawsze mozna jakos nad tym zapanowac. jak szukasz faceta bo czujesz sie samotna, to najpierw poszukaj przyjaciela, kgoso komu na tobie naprawde bardzo zalezy, nie wchodz w jakisd ziwne uklady z kims kogo dobrze nie znasz. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestka ech..
Dziewczyny, dzięki, dzięki.Wsparcie to połowa drogi do sukcesu. Dzisiaj rano uruchomiłam resztki zdrowego rozsądku... Chyba nie pasujemy do siebie wccccaaaalleeee.... Boli jak cholera. Stara jestem. No i szkoda psuć naprawdę dobre relacje służbowo biurowo koleżenskie. Ej, boli, bo .... jakoś tak żal nie spróbować. I gdzie tu rozsądek.....????? Ja nawet nie wiem, czy facet chciałby się zaangazować w cokolwiek.....A motyle w brzuchu fruwają fruwają.... Jak jeszcze przyjdzie wiosna,... strach pomyśleć. Napiszcie, robić coś czy nic. Profesjonalizm czy odpuścić ciut.Błagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudyńska
Zrób coś, choćby pierwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×