Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jozefiii

Jak zrobić żeby facet musiał sie postarać??-poradzcie..

Polecane posty

Gość jozefiii

Nie wiem co myśleć o tym wszystkim.. Ogolnie chodzi o to.. że byłam z chłopakiem 5 lat, było super, ale w ostatnim roku związku, wszystko zczeło się psuć.. oplątałam go jak bluszcz, on się dusił, ale nie był tez dobry dla mnie, uciekał, unikał, olewał. Na koniec zostawił, twierdząc że chce samotności, że ma dość. Po czasie milczenia, odezwal się.. chciał spotkan, mimo że bardzo mnie zranił, że cierpiałam, zgodzilam się. Spotykamy się było naprawdę fajnie,ale on jest dziwny, potrafi być złośliwy, rzadko pierwszy sam napisze..Mówi że to kobieta powinna zabiegać.. Wprawdzie zaprasza mnie w rózne miejsca, mówi że kocha.. potrafi być ciepły i czuły, jak ja jestem ciepła. Ale ma żal że jestem oschła i nie czuła.. Staram się ale on potrafi być złośliwy, czyta moje esemesy. Złości się bo kręci się przy mnie inny chłopak. Na tamtego mówi "pedał", twierdzi że pewnie wkręcam Go i z tym swoim pedałem szykuje zasadzke jakąś na Niego. A to nie prawda.. przeczytal moje esemesy.. a potem 2 razy wypomniał mi esemesa od tego jak on mówi "pedała". POzatym ciagle mówi że on ma już wybrankę, z która się ochajta i że to jego lisiczka.. że ma ją na oku itp. Dodakowo wzbudza moja zazdrość tym że rozmawiając z kolegą przez telefon udaje że z kobietą, mówi kochanie, słonko, kocham Cię:PNie wiem czy ja coś nie tak robie.. jak się znim umawiam to odpisuje na ese tamtemu.. Już nie wiem, chce żeby było dobrze.. bo kocham tego byłego. Tylko jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
E tam jesteśmy dorośli mamy ponad 20 lat.. Mi zależy na tym żeby nie miał tak łatwo żeby potym co zrobił musial się postarać.. A on nie chce pamiętać tego co było, chce z nową kartką zacząć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
I najgorsze jest to że zapraszam go do domu, a on nie chce przyjsc.. mowi że jeszce nie teraz, że moi rodzice napewno go nie nawidza..(bo on by nie nawidził chłopaka ktroy by tak zranił jego córkę). Wprawdzie ja tez do neigo nie chce iść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhkhhk
Kórva, 5 lat razem a nie mogą się razem dogadać. Z nim porozmawiaj o tym wszystkim a nie szukaj rad na kafeterii !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
ja wiem że to tak wygląda jak byśmy byli dziecmi.. ale to on zaczyna.. czy we mnie tez jest bład??Czy może robi to specjalnie bo jest zazdrosny o tego jak on mówi "pedała"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
Ale z nim cięzko porozmawiać....na taki temat.. z nim to można żartwać:( ze wszystkiego robi sobie jaja.. Mówi że kocha, że tęskni i wiem ze tak jest (bo znam go an tyle że wiem że nie igra z uczuciami)Ale np. raz zapytałam go: w esie " co czuje" A on to był pózny wieczór napisał " że leży w łóżku, że czuje się odpręzony, że jego myśli unoszą się gdzieś daleko.." Masakra.. Boje się z nim gadac o tym że mi żle, bo on znów to odbierze jako marudzenie, znowu się wycofa, będize chciał czasu itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgwgfera
"oj mamusiu to on mnie pierwszy kopnął" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgwgfera
to napisz do niego list. jak nie potraktuje cie poważnie, to znaczy , że źle zrobiłaś do niego wracając zreszta jak można po 5 latach się tak nie dogadywać................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
No prosze doradzcie co ja mam zrobić... Czy powinnam coś zmienić w swoim zachowaniu?? Chce żeby było dobrze.. czy jest jakiś sposób żeby go nauczyć.. aby nie był złośliwy i wogole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jest jakiś sposób żeby go nauczyć.. aby nie był złośliwy i wogole.. mysle, ze warto jego rodzicom wyrzucic bledy wychowawcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
jak mam się znim dogadać.. ja boje się nawet mu napisać esa, boje się że nie odpisze (chodz zawsze odpisuje), on wie że ja mu nei ufam.. wiem że jak zacznę mówić o uczuciach on ucieknie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgwgfera
co to za związek wtedy.... nie widzę jakoś waszej przyszłości.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
zawsze szczery prosze doradz...Ja wiem że on nie jest idealny, mysli tylko o sobie, jest dość arogancki i ma miliony innych wad. Chciałby abym biegla za nim, płąszczyłą się, byąl na każde skinienie.. Ale jak tak będę to znudze się.. bo wsyztsko szybko mu się nudzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
A czy moge w jakiś sposób.. spróbowac się z nim dogadać.. Nie na żarty poważnie.. Ale boje sie,boje się że jak powiem mu że go kocham, to on wtedy poczuje się pewny i zacznie mnie olewać calkiem:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgwgfera
weź się puknij w głowe, on cie nie kocha, nie szanuje. wróciłdo ciebie, pewnie tylko dlatego żeby się pośmiać i torturować cie troche na zakończenie. nie tak zachowuje się zakochany chłopak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
Nie wiem czy ja też jakoś an niego tak działam, on wie że jest złosliwy dla mnie. Przed dneim kobiet, dał mi bombonierkę w ksztalcie serca, dając twierdzil że innych nie było i dlatego w ksztalcie serca, że to na dzień kobiet, abym nei mówiła ze jest takim chamem..:((a ja wracając do domu, zapomniałabym wziąśc tej bombonierki, dopeiro on mi przypomina, że chyba czegos zapomniałam.. a ja mówie że nie.. i dopieor po jakimś czasie przypomniało mi się i dopeiro wtedy wzielam ta bombonierkę:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy ja też jakoś an niego tak działam, on wie że jest złosliwy dla mnie. Przed dneim kobiet, dał mi bombonierkę w ksztalcie serca, dając twierdzil że innych nie było i dlatego w ksztalcie serca, że to na dzień kobiet, abym nei mówiła ze jest takim chamem.. a ja wracając do domu, zapomniałabym wziąśc tej bombonierki, dopeiro on mi przypomina, że chyba czegos zapomniałam.. a ja mówie że nie.. i dopieor po jakimś czasie przypomniało mi się i dopeiro wtedy wzielam ta bombonierkę wybacz, ale to mnie pokonalo - nie potrafie pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
Nie no jeśli ja tez zle coś robie.. wolalabym wiedzieć.. naprawiłabym to.. i zobaczyła jak wtedy będzie się zachowywal wobec mnie.. Bo nie ma opcji rozmowy, on zaraz zwieje, pomysli ze chce nie wiem czego i ucieknie, twierdząc że naruszam jego autonomie (ja tez tak często do neigo mówie)..A wczorajsza sytuacja, przez całą niedzielę się nie odzywał, ostatniego esa od neigo dostałam w sobotę w nocy... grubo po 12 życzenia na dzien kobiet,a potem jeszcze życzenia miłych snów.. i pytanie takie tam.. mało istotne:P w dzien milczał, wiem że był na polowaniu.. więc wieczorem napisałam mu:" jak tam po polowaniu?? lisa mi na szal wyprawiasz??" A on mi odp," na polowaniu lipa.. niestety lisa nie mam, ale mam na oku jedną lisiczkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
Oki dziecinada wiem.. jak z tym walczyć.. żle mi w obecnej sytuacji, ale kocham Go.. co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko boska... co zrobic? w dupe kopnac, albo zaczac sie zachowywac dorosle. nie wypytuj go o jakies polowania, bo sama ciagniesz ta zabawe. olewaj takie teksty albo mow: taaaak? o wspaniale, ciesze sie razem z Toba. traktuj chlodno , nie narzucaj sie, badz uprzejma ale nie sluzalcza. proste. mialam identyczna sytuacje i zadzialalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
Czyli teraz olać..?? zapytałam o polowanie, chcialam być miła.. poprostu.. no i zagaić rozmowę;) ale po tym co mi napisał.. o tej lisiczce odp. " to jednak nei dokonca taka lipa, a ladna chociaż ta lisiczka?? A on mi napisał : "dość ładna", więc na to mu napisałam ze "szkoda że tylko dość ladna, i że ja jestem ładniejsza, a teraz już spię, pap" A on mi napisal:" a czemu tak wczesnie spie?" A ja mu na to że " jestem zmęczona miałam cięzki dzień.. dobranoc:*" odpisał "śpij słodko :*" Znam go trochę, w jego stylu jest pisanie takich rzeczy.. tak ja ta lisiczka.. ( podejrzewam ze mogło chodzic o mnie ) ale pewności brak i wogóle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej, naprawde. moj po pieciu latach zwial, a pozniej wracal z takimi samymy tekstami, sam nie wiedzial czego chce, myslal ze bedziemy sie tak bez zobowiazan spotykac i zartowac sobie z milosci i seksu, ale sie opamietalam. olewaj ale nie przesadz zebys nie wyszla na zazdrosna idiotke, bo w koncu nie jestescie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
A jestescie teraz razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
bow iem że tlumaczenie on pusic mimo uszu.. że stwierdzi że mu marudze.. i zwieje.. musze psychologicznie do tego podejsc..:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×