Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jozefiii

Jak zrobić żeby facet musiał sie postarać??-poradzcie..

Polecane posty

Gość jozefiii
okej.. czyli olać.. teraz.. nie napisze pierwsza... niech poczuje że sie odsuwam,.. że mnie tracii.. ( Ale boje sie troche, on mowi że kocha ale, wie że tamten drugi chłopak o mnei zabiega.. i napisał mi nawet cos takiego: że "może nie powinien się do meni odzywać, że może z tamtym byłabym szczęsliwa, a on tylko mnei złości") może wejsc w związek z tym nowym,.. i zobaczyć.. a tego delikatnei odpuścić.. wiem że jak go odpuszzczam to działa.. pisze i wogóle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skiirka
Nie ma się co łudzić, gostek olewa cie totalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
no dobra.. to po co.. pisze prosi o spotkanie.. z nudow (on taki nie jest), po co mówi że kocha.. że tęskni, masakra.. mówi ze gdyby mnei nie kochal nie spotkał by się ze mna.. Tylko on porpstu jest taki arogancki, uwaza że jest pepkiem swiata, dumny i wogole.. wszyscy tak o nim mówią..Po co wogole po tym zerwaniu odezwal się do mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
on nei wezmie mnie na powaznie... musze mu pokazac..żeby sie wystraszyl że uciekne.. on wie ze mi to nie lezy, powiedzialam mu ostatnio, troszke pozniej byl inny.. lepszy..ale dalej gierki prowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
Czyli nei wyolbryzmiam tego?? bo już myslalam że to we mnei jest bład.. ze ja to psuje.. po gadam z tamtym kolesiem, bo odpisuej an esy podczas spotkania, bo często było tak że bardziej frasowal mnei telefon niż on.. bo się spuzniam na spotkania..(oczywiście na 10 min przed umówionym spotkaniem,pisze że powiedzmy będę mieć poślizg 20 min). Myslałam że w ten sposob nei okazuje mu szacunku i dlatego on jest zlosliwy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jozefiii no dobra.. to po co.. pisze prosi o spotkanie.. z nudow (on taki nie jest), po co mówi że kocha.. że tęskni, masakra.. mówi ze gdyby mnei nie kochal nie spotkał by się ze mna.. Tylko on porpstu jest taki arogancki, uwaza że jest pepkiem swiata, dumny i wogole.. wszyscy tak o nim mówią..Po co wogole po tym zerwaniu odezwal się do mnie.. Ile ty masz lat? zycia nie znasz? az tak naiwan jestes? Wez sie kobieto otrzasnij i nie zyj marzeniami i hareqinami.. zajmij sie rodzina, a jemu powiedz ze cie taki uklad nie interesuje.. nad czym tu sie w ogole zastanawiac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
czyli tak ograniczeni odpisywanie na esy i wkurzanie go tym drugim facetem.. niech się lepiej zastanawia i zyje w niewiedzy, po za tym nie spuznie się już, bo fakt olewczo do teog podchodizłam, on czekalm na mnie po pól godizny, bo zawsze zbyt puzno napisałam ze się spuznie.. i on już był wczesniej (bo np. jeslli umówilismy się na 19 , to on już o 18:50 był w umówionym miejscu, a ja mu pisalam powiedzmy o 18:52 że się spuznię 20 min, no i przychodziłąm tak o 19:25:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
no i zobacze jak się będzie zachowywał.. jesli dalej będize złośliwy.. albo coś.. to go odpuszczę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestesmy razem na razie. ale nie wiem co z tego bedzie, teraz to jemu chyba bardziej zalezy niz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefiii
jak to zrobiłaś?? wiem ze temu mojemu też zależy, jest bardoz zazdrosny.. czasem potrafi okazać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak Ci mowilam. zylam swoim zyciem, znajomi, jakies wyjscie... zrobil sie zazdrosny. przestalam latac na kazde skinienie, potrafilam powiedziec - nie mam czasu. nie reagowalam na zaczepki. jak sie chwaili ze idzie "na dupy"- kamienna twarz (nic ze w domu sie zwijalam), obojetnosc, i chlodna uprzejmosc. chyba to zadzialalo. zartowalam z nim jak z kumplem, spotykalismy sie w zupelnie innym klimacie niz jak bylismy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×