Wizyty u ginekologa w ciaży-proszę o poradę

byłam już trzy razy na początku ciąży, raz wizyta normalna i dwa razy na usg, pierwsze usg kiedy byłam w 5 tyg. drugie w 11 tyg. teraz jestem w 17 i moge do ginekologa iśc dopiero za tydzień, czyli po 55 dniach od ostatniej wizyty. zrobilam sobie krew i mocz na własna ręke i wyniki mam bardzo dobre, nic się w sumie nie dzieje złego, nic mnie nie boli, tylko martwię się czy ta przerwa nie będzie za duża?

co 3 tygodnie... jak się niepokoisz to powiedz lekarzowi, że chcesz chodzic częściej albo zmień lekarza.

a dlaczego nie chodzisz co miesiac? w sumie jak masz dobre wyniki, to chyba wszystko okey.... nie masz skurczy, noc cie nie boli??? lekarz to nie Bog, wszystkiemu nie zaradzi....

zmien lekarza...badania robie co 3 tygodnie...

to nie wina lekarza, miałam iść po miesiacu, ale nagle mi wypadlo szkolenie, pojechałam, jak wróciłam, okazało się, ze gin zmieniła dni wizyt więc kolejny tydzień w plecy, no i tak wychodzi, że dopiero w następny poniedziałek mogę pójść. co do 3 tyg. to myślę, ze tak cześto to tez przesada, a mi naprawde nic się nie dzieje, bardzo dobrze, zeby nie zapeszyć, no i wyniki po prostu rewelka

no dobrze, ale jesli tyle nie byłam, sama robiłam wyniki tydzień temu i nic nie jest,to chyba bez paniki, co?

co 3-4 tygodnie i tak powinno sie chodzić.

Moj lekarz mowi,ze nawet jak nic sie nie dzieje powinno sie chodzic co miesiąc, gdyż takie sa zalecenia.Nie wiesz w sumie jak tam dziecko.

dobrze, ja wiem, ze co tyle, ale mleko się rozlało, byłam prawie dwa miesiace temu, czy to oznacza, ze mam panikować? przecież wyniki są ważne, a jeśli sa dobre, to tak po prawdzie co moze byc? moja mama będąc ze mną w ciąży była u ginekologa kilka razy, a usg wcale nie robiła i jest ok.

no to teraz się stracha najadłam:-o

Nie stresuj się, bo to tym bardziej szkodzi. Pójdziesz to się dowiesz co i jak, przecież już nic innego nie wymyślisz.

no wiem, wiem, ale z drugiej strony jaby cos było, to dawno by już wyszło, przecież po samych wynikach byłoby widać.

o jezuuu no to o co ci chodzi...pojdziesz i sie dowiesz, nie jestesmy wrozkami i nie odgadujemy czy wszystko OK czy nie...olałas sprawe i tyle z tego wynika wiec teraz idz i przestan jęczec...

skoro wyniki sa ok to nie ma czym sie martwic . poza tym lekarze bardzo niechetnie robia tak czesto usg ( choc to tez zalezy od lekarza ) ja z zalecenia gina mialam usg tylko trzy razy ( stwierdzil ze nie ma potrzeby robic czesciej ) pierwsze mialam w 13 tc ( tzn ugs genetyczne ) , pozniej mialam w 22 tc ( wtedy poznalam płec dziecka ) i na koniec ciazy . wystarczy chodzic co miesiac ale jak sie pojdzie co 1,5 mc nic sie nie stanie . krew i mocz mialam badane co 2 mc z tego wzgledu ze mialam super wyniki . autorko nie stersuj sie . jesli nic cie nie bolo , nie plamisz i wyniki sa ok - na pewno wszystko jest ok.

oki dzieki, wiem, ze świruję i dałam tyłka z wizytami:) ale spróbuję wyluzować, będzie co ma byc:)

hej ja jestem w 29 tc i mieszkam w Londynie a tutaj kochana jeszcze inaczej się opiekują kobietą w ciąży... jeśli nic się nie dzieje to co 6 tygodni widzę tylko na przemian raz lekarza pierwszego kontaktu a raz położną i tylko mierzą mi ciśnienie i słuchają bicia serca dziecka to wszystko. usg ma się w ciągu ciąży 3 razy miedzy 8a 12 tc, w 20 tygodniu miałam ostatnią a później miałam czekać aż 14 tyodni na kolejną wizytę usg czyli następną mam w 34tygodniu. czyli nie panikuj ja nie jestem zbyt zadowolona tutejszą opieką ale czuję się dobrze i dzidzia też także muszę dać na luz bo jakbym ciągle się stresowała to nic dobrego by z tego nie wyszło...głowa do góry jak czujesz ze wszystko jest ok to nie panikuj zwłaszcza ze robiłas badania:-) pozdrawiam