dlaczego atrakcyjne i mądre kobiety są same?

Litości, nie oceniajcie inteligencji po wybranym kierunku czy uczelni. Inteligentnym się człowiek rodzi (lub nie), a na uczelni można co najwyżej zdobyć wiedzę, tudzież trenować myślenie, ale najpierw trzeba w ogóle myśleć. ;)

Do A taki jeden: Inteligencję można rozwijać i zazwyczaj zwiększa się ona z wiekiem.

Agnie ------> Co innego co się ludziom wmawia (inteligentny człowiek potrafi z tego medialnego miału i politycznej poprawności wyciągnąć tylko to, co naprawdę istotne), a co innego stanowi indywidualny gust każdego człowieka z osobna. Ideałów przecież nie ma, ale do czegoś trzeba dążyć. ;) Masz jednak rację, że najważniejsze to być sobą, pytanie brzmi czy gwarantuje to znalezienie wspomnianego amatora/amatorki. ;)

taka jedna pytająca chyba skarbie na odwrót :D

Mr_Bad_Guy -------> Tak, tylko to o czym mówisz, to już raczej nazwałbym "mądrością życiową".

victoriav Myślę, że autorce tematu nie chodziło o to, że piękne i mądre są samotne, a brzydkie i głupie mają powodzenie. Po Twojej wypowiedzi widzę, że tak to odebrałaś. Jej chodziło o to, że wiele pięknych i mądrych kobiet jest samotnych z niewiadomego powodu, tak jak wiele pięknych i mądrych kobiet ma ogromne powodzenie i udane związki. Ludzie kiedy widzą taki temat zawsze starają się naubliżać autorce, że pewnie brzydka i beznadziejna. To im poprawia samopoczucie, bo skoro oni są w związku, to znaczy, że są piękni i cudowni i wszystko z nimi w porządku. A nie zawszejest to prawda.

Mądrość i inteligencja idzie ze sobą w parze, choć nie oznacza tego samego.

Jeśli o mnie chodzi, też jestem samotna od bardzo dawna, chociaż od wielu mężczyzn słyszałam, że jestem bardzo atrakcyjna. Uważam się również za mądrą (i nie widzę w tym nic złego). I tak jak któraś z Was napisała, mam wysokie mniemanie o sobie (nie jestem zarozumiała, po prostu znam swoją wartość). I właśnie dlatego jestem bardzo wybredna jeśli chodzi o wybór mężczyzn. Wiem, czego szukam, ale nie znajduję tego u mężczyzn, których poznaję. Zawsze coś mi nie odpowiada. Często kiedy widzę z kim prowadzają się moje koleżanki, dziwię się, że tak nisko stawiają poprzeczkę. Moja koleżanka kiedys powiedziała mi, że większość związków ludzi których widzę na ulicy trzymających się za ręce, jest pusta i powierzchowna. Ludzie są ze sobą ponieważ nie chcą być sami. Często z partnerami, którzy mi nie odpowiadają.

a ja jestem szara myszka i mam super faceta,juz myslalam by zwiazac sie z kimkolwiek bo tak mi samotnosc dokuczala az tu nagle zjawił sie On.Moja druga połowa.jest suuuper.

Agnie - wiesz, ale nie wiemy, czy autorka ma 20 lat, czy 40;) jest to pewna różnica. poza tym jak ząb boli to boli, i tyle, nie wmawiasz sobie tego, prawda? a jeśli nagle stwierdzasz: każdy kogoś ma, ja też powinnam..czemu jestem sama?:( i zaczyna się histeria...to już jest wmawianie:) ale jak mówię, zależy ile autorka ma lat, moje doświadczenie oczywiście ogranicza się do mojej grupy wiekowej:)

w tym roku skończę 24 lata

Cyniczna ---------> no fakt, grupa wiekowa ma bardzo duże znaczenie, bo w pewnym wieku to nie jest już problem z cyklu: "koleżanki mają, to ja też chcę" - tylko, że, zwyczajnie źle jest człowiekowi samemu - i to jest normalna, ludzka reakcja, i nie ma co sobie wmawiać, że "kobieta potrzebuje mężczyzny, jak ryba roweru", itd. - choć może są i niektóre, co tak właśnie mają;) też się zastanawiam ------------> a mi się bardzo nie podoba podejście "nisko - wysoko stawiać sobie poprzeczkę" jeśli chodzi o szukanie partnera - bo to nie jest konkurs skoków wzwyż ;) - żeby być szczęśliwym, a nie o partnera NA POZIOMIE ;) tak mi się wydaje A taki jeden... -------------> jak się nie jest sobą, to może i można znaleźć super partnera, tyle, że nie dla siebie:) autorka nam zniknęła - trzymam kciuki, żeby jakaś ta Twoja potwora, dokładnie taka, jakiej potrzebujesz, jak najszybciej się znalazła;)

o, autorka jest :) kawałek posta mi się skasował i wyszło jakoś tak niegramatycznie chyba; pisałam o tym, że nie chodzi o konkurs skoków wzwyż, i jak ktoś jest szczęśliwy z jakimś tam swoim obiektywnie nawet tępawym czy brzydkawym Czesiem czy Waldkiem - to właśnie ok, bo chodzi o to, żeby być szczęśliwym...

nie zniknęłam jeszcze:) niewiem już z tym wszystkim, ostatnio na serio doła łapię z tego powodu

taka jedna pytająca ------------> mi się wydaje, że jednak jest coś w tym, co pisze Cyniczna, że jak się za bardzo szuka, to właśnie jakoś ma to efekt przeciwny (tak, jak z tym czajnikiem, co to się nie zagotuje, jak na niego patrzysz;) ) tyle, że to już by się trzeba wić jak piskorz, bo tak: chcę, ale staram się nie za bardzo chcieć i nie za bardzo szukać, ale, jednocześnie, żeby nie być taką odrzucającą i odpychającą i przy tym jeszcze być sobą... to naprawdę trzeba być akrobatą jakimś, żeby te wszystkie założenia jednocześnie wprowadzić w życie i przy tym jeszcze być naturalną;) i nie zwariować:) mi zawsze pomagało takie "myślenie magiczne", tj. feng shui; wieszasz zdjęcie szczęśliwej pary w północno-zachodnim kącie mieszkania i to Ci pomaga na życie uczuciowe:) to chyba działa tak, że np. wieszasz to zdjęcie, więc masz poczucie: zrobiłam to, co trzeba, więc mogę wyluzować, bo wszystko będzie ok ---------> jesteś wyluzowana i przekonana, że będzie ok ----------> rozsiewasz taką atmosferę wokół siebie i ktoś fajny się pojawia;) polecam :)

fajne z tym zdjęciem, nie slyszałam tego:):)

taka jedna pytająca ------------> głupie trochę, co?;) ale, co tam :) najlepiej działają takie realne, znajome pary, bo np. jakby ktoś kilka lat temu wziął Brada Pitta i Jenifer Aniston to mógłby się potem obudzić z ręką w nocniku :D

Atrakcyjne i mądre kobiety nie widzą możliwości dzielenia się swoim światem z kimkolwiek. Zmieniać świat trzeba od siebie :P

no, hehe np rodziców można jeśli im się układa:)

bo nie chcą zadowalać się półproduktami takimi jak Jarek84

ha... rodzice spoko; tyle, że, wiesz... o to, jak im się np. życie sexualne układa, nie zapytasz... bo to RODZICE;) no, ale jak tyle lat ze sobą sobą, i dobrze jest, to można zakładać, że jest im dobrze:) i chyba czytanie Kafe źle wpływa - bo poziom agresjii i frustracji to tu jak Mont Everest :) jeszcze się człowiekowi udzieli, i co wtedy?;) depresja większa niż w Holandii:)

no pewnie się nie zadają, bo wychodzi bigos

jezwli taka kobieta tak o sobie mysli, to wlasnie dlatego wiecej pokory

"dlaczego atrakcyjne i mądre kobiety są same? " zwyczajnie dlatego ze maja wysokie wymagania-przeciez nie spodoba sie takiej facet gorszy od siebie. temat oczywiscie oklepany 1000 razy :P