Jaki musi być facet

wierny, inteligentny, z mocnym charakterem, wysoki, namiętny i dziki, szarmancki, czasem romantyczny, odważny, uparty, ale czasem słodki i uległy. towarzyski, z tym czymś w oczach.. ważne jest też aby miał poważne plany i potrafił zapewnic przyszłej rodzinie byt. (przyczepi się ktoś? :]) a przede wszystkim nie może byc NUDNY i zaniedbany :O powinien również czasem zaskakiwać swoim zachowaniem / wyglądem /reakcjami etc..

Brunetkaaa_ sa rozni ludzie tylko akurat nie wiem co mu to da ...:)

nie pozostaje nic innego tylko ignorowac...

aa i dodam że takiego znalazłam. no może troche za bardzo upartego :P faceci pamiętajcie.. z wyglądem można pobyć trochę czasu, a trwac to już tylko z wnętrzem. (reasumując: okładka na chwilę, zawartość na całe życie)

Brunetkaaa_ ale to jest poprostu dla mnie malo powazne z jego strony bo ja rozumiem ze kazdy ma prawo sie wypowiadac ale zeby od razu sie podszywac pod kogos to juz przesada:)

timeforcoffee no no no jestem w szoku ale zycze wam jak najlepiej :) i ciesze sie ze takie masz zdanie ale upartosc tez jest dobra pod warunkiem ze ma swoje granice:P

czasznakawe ....nie ma takich ludzi z tyloma zaletami:) jak znajdziesz z polowa to sie takiego uczep i nie puszczaj:P

A.Babinicz_ dobra dobre hehe popieram :)

Sam/sama napisałes/łas ze sa rózni ludzie wiec nie warto tego roztrzasac a poza tym to niestety na Kafe nagminne jesli sie nie ma czarnego nicka...

jestem shemalem, właśnie stanąłem/ęłam na rozstaju dróg, poradźcie mi którą drogę obrać, obciąć z dołu czy z góry?

Brunetkaaa_ niom to fakt musze zmienic

Brunetkaaa_ niom teraz zdecydowanie lepiej hehe :) dziekuje za rade :)

Brunetkaaa_ a tak poza tym mam na imie Marcin miło mi:)

niom...mógłbym tak bez przerwy "niomować"

takze ja powoli uciekam spaciu jutro sie pojawie :) pozdro dla wszystkich i kolorowych snow:)

a ja Sylwia, równiez mi miło

Sylwia podalem numer gg swoj wczesniej jak bedziesz miala ochote zaklikac to zapraszam:)

ale wcześniej walnę sobie klocka w gaciu, a potem pomacham rączuchną by powiedzieć wam papatki moje wy kofane niomki :)

ok, pozdr

to jak cos to czekam az sie odezwiesz to wtedy bedzie okazja popisac moze czegos nowego sie dowiem w sumie duzo tematow chodzi mi po glowie moze w koncu znajde odpowiedz:P

a tymczasem strzelę koliberkiem mamusi w kakałko zanim dam wam buziaczki na dobranocki

Smile82 niestety masz racje, ale zazwyczaj sa z takimi "kasianymi" facetami ok miesiaca, bo nie dłuzej, on zapewnia im róznorakie rozrywki, troche pobawia sie i pozyja na jego koszt, przy okazji poszpanuja troche przed koleznakami i kolegami jego nowym samochodem wypasionym i na tym ta cała zabawa sie konczy... Tak napisałaś Sylwia ale generalnie czy uwazasz ze kasa i auto to wszystko uwazam ze takie laski hmm "puszczaja sie na prawo i lewo " bo nic nie ma za darmo a taki BOY zawsze chce cos w zamian takie jest moje zdanie choc nie popieram tego i potem sa takie sztuczne "laski" nie obrazajac prawdziwych kobiet

takze dobranoc wszystkim i zycze cudownych i kolorowych snow papaty Sylwia:)

widze ze kobiety i ich rozumowanie jst dla Ciebie zagadkowe poniekad ;] tak, zgodze sie z Toba on tez zazwyczaj chce sie tylko pobawic nic wiecej, albo druga opcja sprawdza która "leci" na pieniadze a która nie... i jesli znajdzie jakas która mu sie oprze to czesto pozniej na swoj sposób ja podziwi ze nie dął sie tak szykbo "wyrwac" na kase...

smile82 dziękuję serdecznie :) pamiętaj, nie szukaj na siłe.. wśród Twoim najbliższych znajomych też moze byc właśnie TA..(ja kiedyś uważałam że nie mogłabym byc z takim facetem jak ten Mój..) ludzie się zmieniają.. ale tylko wtedy gdy naprawdę KOCHAJĄ i chcą utworzyć prawdziwy, szczęśliwy związek. życzę miłych snów, dobranoc. : )

timeforcoffee hmm mozliwe aczkolwiek mam teraz duzo do myslenia i nie mam zbytnio opcji jak to mam rozwiazac czuje sie czasami bezradny i nic na to nie poradze pewne rzeczy staram sie w sobie dusic choc nie wiem czy wyjdzie mi to na dobre :( czasem mam takie dni ze nie mam ochoty na nic nie ma we mnie zycia ............. ehhh

timeforcoffee ja wszystko rozumiem ale 3 latka temu przezylem szok ledwo co sie pozbieralem i teraz drugi raz chyba sie pomylilem albo ze mna jest cos nie tak moze poprostu jest mi jednak dane byc samemu:)

brykam bo rano nie wstane dobranoc:*

hello jest tu ktoś??