boze jakiego dzis zlapalam dola buuuuuuu

dzis dostalam @. mialam nadzieje ze nie przyjedzie a jednak:( to nasz drugi cykl staran i nic zawsz przychodzi ta okropna @. nie mialam sie nawet komu wyzalic dzis bo maz uwaza ze nic sie nie stalo ze mamy jeszcze czas i te dwa cykle to jeszcze nie porazka. A ja od samego rana mam wisileczy humor, zlapalm dola i zaczynam wariowac na punkcie ciazy...popadam w jakies shizy, robie po kilka testow przed okresema pozniej okazuje sie ze znowu nic z tego. Dziewczyny pocieszcie mnie,powiedzcie jak to u was jest a moze bylo, czy tylko ja tak wariuje???

wariujesz!! od dwóch cylki a piszesz że zewsze przychodzi okres - kobieto z takimi schizami to ty z 5 lat w ciąże niezajdziesz!! dopóki się niewyluzujesz to nici z tego i tyle tylko narobisz.. jeśli para jest całkowicie zdrowa i kocha się w najbardziej płodnym czasie to ma 40% na udaną zdrową ciąże!! spokoju, spokoju i jeszcze raz spokoju, spontaniczności i się uda.. zachwile twojemu facetowi kompletnie odechce się seksu bo się będzie czuł jak maszynka do zapłodnienia cię a nie jak partner który daje ci rozkosz!! OPANUJ SIĘ !!!

jeszcze troche sie tak podenerwuj a nigdy nie zajdziesz. kto to widział po dwóch miechach sie tak zachowywac, tu dziewczyny pisza ze sie starają latami!! a Ty co?... spokojniej. uda się.