Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warszawa to wiocha

warszawa to wiocha

Polecane posty

Gość warszawa to wiocha

warszawa to wiocha,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioscka
wioscka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablabla....
Jak to wiocha?! Warszawa to miasto,tylko ludzie mieszkający w niej to wieśniaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolp
tak,zgadzam sie!!!!!!!!!!WIOCHA!!!!!!!nie nawidze tego miasta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanista7643
najwieksza dzierewnia jaka znam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieprawda. Mamy Pałac Kultury i Nauki. I Zamek Królewski. Wprawdzie większość Warszawiaków nigdy nie była w zamku ale świadomość, że możemy udać się tam w każdej chwili, wywołuje u nas poczucie uzasadnionej dumy i należnej nam wyższości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Wiocha nie bo ma prawa miejskie, ale jeśli chodzi o społeczeństwo to niestety tak, ale to z powodu ludności napływowej - pierwszy rzut ludzi ze wsi nastąpił po wojnie, a następny trwa od około 20 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może już pora dokonać secesji i zamknąć granice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawa miejskie są więc to nie wiocha. Niestety mieszkańcy to wieśniaki. Nie ma co się dziwić skoro większoć to przyjezdni. Ciężko spotkać prawdziwego warszawiaka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Witki - tylko o kim można mówić że prawdziwy? Ten co od dwóch pokoleń, czy więcej. Tych z dziada pradziada to może zostało z 4 % :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiocha i koniec kropka
wiocha,sami o tym wiecie,ale kto by sie przyznal...hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BTW ten temt już był kilkanaście razy na forum. Zakładasz go aby jarać sie ilościa wpisów czy co?? Jeżeli chcesz aby Wawa przestała być wioska to mam propozycję: Zamkniemy granice Wywalimy wwszystkich którzy przynajmniej od dwóch pokoleń nie mieszkają w Wawie Wystarczy spełnić te dwa warunki i zostanie nas 1/4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem tych z dziada pradziada to jest moze pare % dlatego poprzeczki nie ustawiłam wysoko - wystarcza dwa pokolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warszawiacy są jak Żydzi. Nikt ich nie lubi, choć nikt tak naprawdę nie potrafi odróżnić kogoś kto nim jest, od kogoś kto nim nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Witki - jestem za :) Jaki luz będzie na ulicach, miejscach publicznych, ile miejsc pracy. No i kultura jaka! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klon Niestety we wszystkich mniejszych miejscowościach nie pałają sympatią do Wawy ale nie rozumieją że to właśnie Warszawa ich utrzymuje. tojakobieta co do luzu to masz rację. Miło będzie nie stać w korkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to właśnie Warszawa ich utrzymuje. " - to chyba za dużo powiedziane. Raczej wydzielamy im "kieszonkowe" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawianka kulturalna
Drogi założycielu tematu. Nie masz racji, i chyba nie znasz naprawdę Warszawy. Warszawa to historia, to odważni ludzie, to Wiech i jego poczucie humoru. Wystarczy wjść na jakąś stronę, gdzie jest spis imprez kulturalnych, np na www.sybil.pl, i porównać, gdzie najlepiej dobrze i wartościowo spędzać czas. Warszawa jest w czołówce, możliwości mnóstwo, kina, teatry,muzea, restauracje, kluby. Ja tam KOCHAM Warszawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Warszawianko - brawo, właśnie o to chodzi że ludzie nie znają tzw. folkloru warszawskiego, tradycji itd. Inna sprawa ze to juzjest na wyginięciu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszna jestes warszawianko
heheh,smieszna jestes warszawianko,hahaha, w innych miastach tez sa kina, teatry,kluby,resteuracje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Inna sprawa że gdy przychodzi weekend nie ma oszałamiającego wyboru atrakcji w Warszawie :( Ile można oglądać te same wystawy, chodzić do kina czy teatru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszna jestes warszawianko
dokladnie tojakobieta!!!wiocha i tyle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Nie koniecznie wiocha, ale problem jest. O ile młodzi jeszcze znajdą sobie rozrywkę (np. klub), osoby z aspiracjami artystycznymi też, to ludzie w okolicach 30-tki, którzy chcą miło spędzić czas i nie wydać majątku mają problem - wydać na kino i obiad dla dwóch, trzech osób ok.300 zł to już przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż tyle w świecie miast, Więcej niż na niebie gwiazd, Tu najpiękniej płynie czas, Najbliższa sercu jest Warszawa. Nikt już nie odejdzie stąd, Drogi jest nam każdy kąt; Dzieło naszych serc i rąk, Nasza duma, nasza sława. Tu zaułków dawnych sień Z gruzu śmy do gwiazd podnieśli, Tu przepływa dzień za dniem, Niby nuta naszej pieśni. Śmieje się Warszawa znów, Najserdeczniej, najweselej; Rozumiemy się bez słów, Jak przyjaciel z przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Ale to tak jest z tą Warszawą - nie lubi się jej ale bez niej też się nie da. Nie prosiłam się o bycie warszawianką, czasem mam dość tego zaganianego i brudnego miasta, ale je znam, przyzwyczaiłam się i jest mi tu dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warszawa kipi od polskiej historii. To jej najpiękniejsze karty, choć zarazem dzieje jej upadku. Takich momentów, kiedy Warszawa spojrzała w oczy śmierci było co najmniej pięć. Ostatni raz latem i jesienią 1944 roku, kiedy w niespotykanym w dziejach całego świata zrywie, poniosła największą ofiarę i została zrównana z powierzchni ziemi. Tak, tak - Warszawy, na początku 1945 roku nie było. Odbudowało je, znowu nieopisanym wysiłkiem, pokolenie naszych dziadków i rodziców. Bez względu co myślimy o tamtych czasach to musimy przyznać, że postawienie miasta na nowo było osiągnięciem. Nikt w to nie wierzył. Dziś Warszawa jest nadal pokaleczona przez wojenne bomby, pociski i miotacze ognia, na każdym rogu ulic jest pomnik, płyta, w sierpniowe wieczory pali się znicz. Jest pewne, że co krok, dosłownie, jest miejsce, w którym ktoś legł w jej obronie: w insurekcji kościuszkowskiej, w trakcie ataku carskich zbrodniarzy w 1831 r., w czasie powstania styczniowego, I wojny światowej, wojny z bolszewikami. W krwawym wrześniu 1939, w trakcie powstania w getcie, w trakcie łapanek, kotłów, tajnych lekcji literatury i historii, w Palmirach i na Pawiaku, no i w końcu w Powstaniu Warszawskim. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem czasami mam ochote wyjechac z Wawy. Szara brudna wiecznie w biegu ale... są dni kiedy świeci słońce i nie ma nic piękniejszego niz spacer po warszawskich łazienkach. Lubię Warszawskie kawiarnie ale nie te w ktorych przesiaduje stado turystów tylko te o których wiedzą prawdziwi Warszawiacy i w których spotyka się znajomych. Jak wszytko wawa ma swoje dobre i złe strony ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojakobieta
Witki - przybij pionę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×