Do dziewczyn dziewic po 27 roku zycia..

Dziewczyny, nie wstydzicie sie chodzic do ginekologa i mowic ze jestescie dziewicami? Ja sienwstydze bardzo. W dodatku mieszkam w miasteczku malym gdzie kazdy sie zna i .. zastnawiam sie czy w kartotece lekarz ginekolog pisze ze sie nie wpolzylo jeszcze. Bo jak tak to ja cie pierdyle... Mam przesrane bo w recepcji pracuja pielegniarki ktore sa ciekawskie takie ze do kartotek sobie zagladaja.

są jeszcze takie kobiety? :o

bez widoków na przyszłość , mam koleżankę dziewice w wielu 28 lat, ale ona naprawdę ma przejebane

A skąd wiesz, ze jest dziewicą? Na czole ma napisane czy w cipsko jej zaglądałaś? A może jesteś za materac w jej łóżku? A może jesteś pielęgniarką, która się nudzi w pracy i przegląda karty debilek udających 27-latki na forach, żeby sprawdzić czy są one dziewicami i ewentualnie rozpuścić plotę na wiosce, bo przecież ludzie nie mają większych problemów, tylko myślenie o życiu seksualnym innych... Autorko, nie wiem na co czekasz? Weź kij od szczotki i dawaj. Potem już wszyscy Cię będą szanowali i nikt nie będzie się wyśmiewał za plecami, a pielęgniarki powieszą Twoją kartę w ramce na korytarzu, gdzie czerwonym flamastrem pan ginekolog napisze: WRESZCIE ROZDZIEWICZONA, a wszyscy Ci będą zazdrościć powodzenia....

jasne, juz pewnei na naszej klasie wypisuje ktora to pacjentka ma jeszcze błone a ktora nie zaznaczajac je odpowiednimi pineskami