witaminy i folik w ciąży

Dziewczyny, czy w czasie ciązy oprócz witamin zalecanych dla kobiet ciężarnych (falvit, feminatal, elevit itp.) bierzecie jeszcze osobno do tego folik? Ja spotkałam się u lekarzy z dwiema opiniami - jeden uważa, że jak witaminy są brane, to filoku juz nie potrzeba, bo jest w tych preparatach witaminowych, drugi uważa, żeby brać obie rzeczy jednoczesnie

dodam, że chodzi o pierwszy trymestr ciąży

zależy ile kwasu masz w witaminach, jak wystarczająco dużo to dodatkowy kwas jest niepotrzebny, ja nie biore witamin tylko folik no i duphaston na podtrzymanie

w tych witaminach jest 0,8 mg podczas gdy w tabletce foliku (nie kwasu foliowego - bo tu zawartość jest inna) jest 0,4 mg

to witaminy ci wystarcza, poza tym kwas jest najbardziej istotny przed zajściem w ciążę

zastanawia mnie tylko postawa tego drugiego lekarza, który zaleca brać obie rzeczy - to niby dobry fachowiec

poza tym mam jeszcze jedno pytanie. Czy mogę palić w ciąży tak choć 3 papierosy dziennie? Trudno mi zrezygnować...

a tak z ciekawości - jak bierzesz duphaston? Ja 2x po 1 tabl (rano i wieczorem)

to o papierosach to podszyw :) - oczywiście, ze nie palę (i nigdy akurat nie paliłam) :)

nie pal, nawet jednego papierosa nie powinnaś, bo to zatruwa twoje dziecko. kwas foliowy nie jest szkodliwy, możesz brać i witaminy i kwas, jak ci wygodnie :) ja biorę duphaston 3 x dziennie a jestem w 16 tygodniu ciąży więc na kilka tygodni mi mniejszy do 2 tabletek, w lipcu miałam obumarą ciążę dlatego aż tyle tego łykam

ale właśnie mam słabość do papierosów i piwka... i co zrobić? Jak sie powstrzymać?

0,4 mg kwasu foliowego dziennie - takie jest zalecenie suplementacji kwasem foliowym dla kobiet które przygotowują się do ciąży i dla tych, które są w ciąży jeżeli bierzesz witaminy, w których jest 0,4 mg kwasu foliowego, to nie ma potrzeby dodatkowo brać Foliku. nigdy nie spotkałam się nigdy z opinią, że do witamin trzeba brać dodatkowo kwas foliowy. to niepotrzebny wydatek. wyjątek: gdy kobieta urodziła poprzednie dziecko z wadą cewy nerwowej (rozszczep kręgosłupa, wodogłowie, wady mózgu itp.). w każdym innym przypadku 0,4 mg kwasu foliowego dziennie wystarczy w 100%

ciążą to wielkie wyrzeczenie :) ale potem masz satysfakcję ze dziecko będzie zdrowe

ja na twoim miejscu brałabym jeszcze ten folik, 0.4 mg to naprawdę mała dawka, więc nie zaszkodzi na pewno, a może będziesz się spokojniejsza. :)

ja przez zajściem brałam 5 mg kwasu był na receptę a w ciąż powiedział mi lekarz że ten 0,4 wystarczy

Witaj ja przed ciążą brałam zwykły folik. w ciąży lekarz zwiększył mi dawkę kwasu foliowego do 5 i jeszcze brałam prócz tego witaminy. nie ma obawy, bo nadmiar kwasu foliowego wysiusiamy. teraz jestem w drugim trymestrze i dalej jadam kwas foliowy, ale w połączeniu z żelazem i do tego dalej witaminy. pozdrawiam

Ja przed ciążą i w pierwszymtrymestrze brałam tylko i wyłącznie folik w dawce 0,4. Na początku przy zdrowej diecie, dobrze zbilansowanej nie ma potrzeby łykać witamin. Pamiętajcie, że bez potrzeby, np. braków, przewitaminizowanie jest równie szkodliwe jak niedobór witamin. Dopiero od 2 trymestru zalecono mi suplement witaminowy dla kobiet w ciąży i odstawienie kwasu, który potem i tak jest zbędny.

Źle się wyraziłam. Moze nie zbędny, ale już nie tak bardzo potrzebny jak przed ciążą i w piewrwszym trymestrze.

ja miałam straszne jazdy w pierwszej ciązy z kwasem.... żadnego praktycznie nie mogłam brać... Teraz jestem w drugiej ciązy i bałam się ze bedzie to samo. Lekarz polecił mi chelaferr i to był trafny wybór. Nic mi sie nie dzieje i czuję sie super. Polecam :)

U mnie osobiście chela ferr kompletnie się nie sprawdził. Najlepszy zwykły folik. Reszta to mieszanka - wszystko i nic,

Te mieszanki moga nam tylko bardziej zaszkodzic niz pomoc. Ja sie takich suplementow bez wymaganych badan wystrzegam. Biore to co sprawdzone i kontrolowane. Nie bez powodu folik to lek - przechodzi wszelkie badania aby spelnic restrykcje leku.

Ja z własnego doswiadczenie polecic moge folik. Zadnych problemow z jego przyjmowaniem nie mialam. bardzo dobrze sie czulam.

Ja tam bralam kilka roznych kwasow foliowych i tez nigdy problemow nie mialam. Ale zaznaczam, że zawsze to był sam kwas foliowy bez żadnych dodatków.

o, to jest mega ważne - kwas foliowy bez żadnych dodatków :) łatwo przedawkować te witaminy, a to może prowadzić to wad u dziecka. Kwas foliowy i zbilansowana dieta to wszystko czego potrzeba przed i w ciąży

Jeśli witaminy bierze się zgodnie z zaleceniami to na pewno nie zaszkodzą. Ja biorę Prenalen Multivit przez cały czas bo źle znosiłam ciąże, a te witaminy pomogły mi pozbyć się dolegliwości no i mam przy okazji pewność, że dostarczam organizmowi niezbędne składniki.

dostarczaj sobie "niezbędnych składników" kiedy nie jesteś w ciąży, bo kiedy na szali stawiasz zdrowie dziecka pakując w siebie te "witaminy" to coś jest nie halo. Na pewno lepiej można się poczuć przez jedzenie warzyw i owoców i dostarczenie NATURALNYCH witamin,a dziecku na pewno wyjdzie to na dobre. Oczywiście, zgodnie z zaleceniami lekarza - jak najbardziej, ale od kiedy lekarz od tak sobie przepisuje bez zrobienia badań zaleca witaminy? Jedyna oczywistość bez zaleceń lekarza i dodatkowych badań to kwas foliowy :)

NO przepraszam, ale ja biorę różne witaminy i to na zlecenie lekarza, więc chyba są potrzebne, brałam je w pierwszej ciąży i dwóch kolejnych i mam zdrowe dzieci i ja przy okazji czułam się dobrze. Więc nie szalej tutaj ze swoim kwasem foliowym bo robi się to już niesmaczne

haha to kwas foliowy jest najbardziej potrzebny dziecku ! więc chyba to Ty nie powinnaś szaleć z takimi stwierdzeniami ;) nigdy nie mówiłam, że kiedy lekarz zaleca witaminy to nie powinno się ich przyjmować, widocznie z wyników badań wywnioskował, że potrzebujesz ich dodatkowo. Ale o niebo lepsza sytuacja to kiedy kobieta je duzo warzyw, owoców i ryb i wtedy ma lepsze wyniki. Przyjmowanie witamin w formie suplementów to powinna być ostateczność, a nie moda na faszerowanie się kolejnymi tabletkami bez wyraźnego zalecenia lekarza. Proponuję naukę czytania ze zrozumieniem, bo w poprzednim poście wyjaśniłam do dokładnie

crunch ma racje. polki faszeruja sie czym popadnie myslac ze to dla dziecka, a jeszcze moga mu zaszkodzic. kwas foliowy wystarczy, chyba ze podstawowe badania krwi wykryja dodatkowe niedobory. czesciej bedzie wam brakowalo zelaza niz jakichkolwiek witamin. dzieci matek ktore przedawkuja witaminy rodza sie bardzo duze.

Nie u każdego tak jest, ale rzeczywiści kwas foliowy odgrywa bardzo ważną rolę i na nim należy skupić się w pierwszej kolejności.