Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mastka839

Osoba, ktora skonczyla studia zaoczne nie powinna miec wyzszego wyksztalcenia

Polecane posty

Gość Mastka839

Co najwyzej polwyzsze - takich osob mi zal - albo sie pracuje albo studiuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnnnnnnnnn
pojebana jestes nie kazdego stac aby studiowac nie kazdfy ma bogaych rodzicow ktorzy finansuka studia takim zalosnym pustym debilkom jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo albo
Następnym razem skorzystaj z wyszukiwarki zamiast po raz setny zakładać ten sam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zal ciebie
a niby czemu nie? zal ci ze ktos jest w stanie to polaczyc? lepiej rozejrzyj sie po soim kierunku i zobacz jak do tematu podchodza ludzie na dziennych. zzz i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja studiuję zaocznie, ponieważ mam małe dziecko. Bóg jeden wie, ile wysiłku mnie to kosztuje. Tak samo muszę się uczyć, jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aschken
ja stduiowalam dziennie przez 5 dluuugich lat!! pracy nie moglam podjac bo wiadomo, zaoczni maja lepiej..hmm ALE NIE MAM ZALU ZE INNI MAJA TEZ WYKSZTALCENIE WYZSZE PO ZAOCZNYCH...no coz taki system...zreszta glupie gadki ze inni maja kase lub cos takiego , ja kasy wcale nie mialam a sie wyksztalcilam. POLSKI SYSTEM NAUCZANIA POWINIEN BYC TAK ZBUDOWANY ZE NA STUDIA WYZSZE POWINNI MIEC SZANSE TYLKO NAJLEPSI I TYLE!! TAK JAK BYLO TO NASCIE LAT TEMU...nie wszyscy z tamtych czasow maja studia...moja mama chciala byc lekarzem ale brakowalo jej pol pkt zeby sie dostac na medycyne..no i przodkow ktorzy byli lekarzami, dzis mamy o tyle lepiej ze mamy szanse sie rozwijac byleby KASA byla na czesne i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porky
dla mnie studenci dzienni to lamusy ktore nie potrafia poradzic sobie w zyciu. Zyja na garnuszku rodzicow przez cale studia, mieszkaja z nimi albo na ich koszt w akademiku. A kiedy koncza studia to nikt ich nie chce bo nic nie potrafia a z wyzszym za 1000 zł nie chca pracowac. Ja studiuje i pracuje, sam sie utrzymuje, bede miec i studia i doswiadczenie zawodowe a era pracy za 1000 zł juz dawno minela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollinka135
trzeba jeszcze odróżnić studentów zaocznych, którzy sami na siebie zarabiają od tych, którzy po prostu nie dostali się na dzienne studia... Ci pierwsi są godni podziwu, drudzy - pożałowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porky
ja nie rozumiem po co wogole isc na studia dzienne - przeciez to zmula codziennie chodzic na uczelnie. Ja chodze raz na 2 tygodnie , robimy maraton i do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollinka135
hmmm... ja studiuję dziennie, fakt faktem, utrzymują mnie rodzice, nie mam się czym chwalić, jednak od drugiego roku planuję znaleźć pracę, skończyć licencjat, a potem pójść na zaoczne magisterskie... mieszkam w akademiku, gdzie jest pełno facetów po 25 r.ż. dalej utrzymywanych przez rodziców... słabo się robi... Piją, obijają się (jeden studiuje już 7 lat, a jest na czwartym roku :D ) I miej potem takiego niedołęgę za męża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny masz nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mnie denerwują ludzie, którzy do 25 roku życia siedzą na garnuszku rodziców... ja studiuje dziennie, ale również pracuję, wstyd mi brać od mamy jakiekolwiek pieniądze, tym bardziej, że wiem, że ona sama na nauczycielskiej emeryturze mało ma... Im jestem strasza tym bardziej podziwiam zaocznych. Szybciej staja się samodzielni , mają większe doświadczenie i są bardziej kreatywni na rynku pracy. Ostatnio pracowałam w firmie PR jako asystentka księgowej i większość moich współpracowników to były młode osoby, które po liceum zaczęły pracę, a studia wybrały zaoczne. W ten sposób szefowa mojgo działu (25 lat) krok po kroku pnie się coraz wyżej. A studia to po prostu uzupełnienie jej wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie dokładnie
Ci co są na dziennych mają nadzianych starych.A zazdroszczą zaocznym,że jakoś sobie radzą. A ty autorko jak masz problem to moglaś iść na zaoczne,skoro myślisz ,że zaoczni mają lepiej. A tak na marginesie znowu jakiś zadufany w sobie egocentryk,który myśli że tylko jemu się wszystko należy.Skończył dzienne studia i czuje się kimś lepszym. Jak ja nienawidze takich narcyzów i egocentrykow,ktorzy myślą że są kims lepszym brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to za dziwne ( czytaj niemądre ) poglądy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jakie orły
swojego czasu wiele egzaminów zdawałam ze studentami dziennymi i powiem tylko jedno, wiedza tych osób była żenująco niska... obecnie dzienne i zaoczne studia na większości kierunków produkują tłumy przyszłych bezrobotnych... to jest po prostu śmiech... nie studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×