ile koszul brac do szpitala?

Zastanawiam się czy wystarcza dwie koszule do porodówki? Czy w momencie porodu jestes w swojej koszuli w kwiatki czy daja ci ich specjalne koszule? jezeli będe w swojej nowej koszulce w kwiatki do porodu to zaraz sie zapoci , zakrwawi i muszę włozyć kolejna? a ta idzie do torby? zakupiłam ja specjalnie na czas karmienia, posiada otworki więc musze wszystkie kilka koszul kupic z otworkami do karmienia?

podczas porodu miałam jedną koszulę- swoją. Nie sądzę , zebyś miała ochotę się przebierać - w takiej chwili nie myśli się o elegancji ;) raczej niezbyt się ubrudziła. na pobyt w szpitalu polecam 1 koszulę/dzień i majtki jednorazowe fizelinowe (do kupienia w aptece) mam same normalne koszule i piżamy - nie mam tych z dziurami na karmienie, uważam,ze to zbytek. Moje koszule i piżamy rozpinają się z przodu i to w zupełności wystarczy.

po 1 koszuli dziennie na pobyt w szpitalu i weź sobie więcej ręczników, i zmieniaj po każdym użyciu.

Ja mialam 2 koszule ,wiadomo przy porodzie pot,krew wiec pozniej sie przebralam w swieza.Maz ta po porodzie w domu upral i przywiozl mi .

bo w szpitalu bylo ich pod dostatkiem - codziennie dostawalam nowa a jak byla potrzeba to nawet 2 razy dziennie ( nie bylo zadnego problemu ) kazda kobieta nosila szpitalna bo szkoda bylo im brudzic wlasne - a wiadomo ze po pordzie kobieta cialgle krwawi a majtek nie pozwalaj nosic zeby szybiej goilo sie krocze .tylko podklady byly wydzielane ( tylko jedna paczka dla kobiety - reszte kobieta musiala sobie dokupic w aptece ) ale kazdy robi jak chce . pozdrawiam

ja miałam 2 , brakło zaraz i mąż mi dokupił jeszcze jedna a pozostałe przyniósł wyprane, potem w domu tez się sprzydają, przy karmieniu często sie brudzą koszule,

ja miałam 2 koszule. Do porodu szpitalna a potem w pokoju już się przebrałam w swoją

miałam na sobie szpitalne koszule - nie warto brudzić swoich

co do ręczników rozważcie papierowe na rolce, wygodne i higieniczne

ja zabralam ze soba dwie ale to bylo za malo, a co do tych koszul z otworkami... heh jedna z nich wlasnie mialam taka ale piersi mialam tak nabrzmiale od mleka ze koszula zrobila sie za mala i otworki same sie otwieraly... ehh. wiec to dobry pomysl ale do domu do szpitala lepsza bedzie rozpinana.