Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość demo

Czy jest jakiś sposób,aby odzyskać dziewczynę którą kocham?

Polecane posty

Gość demo

Moja sytuacja jest bardzo ciężka przez rok chodziłem z dziewczynom która praktycznie miała na samym początku chłopaka ale jej się nie układało z nim kilka razy zrywała zemną chyba z 3-4 ale na krótko na samym początku z powodu ze mówiła że kocha jeszcze tamtego i ze jak by chciał z nią być to by do niego wróciła ale udało mi się przekonać żeby zemną została nie chciała z początku tego bo twierdziła że mogę być dla niej zapomnieniem i to się nie uda ale cały czas nas związek się układał no prawie bo trochę złe ją traktowałem mimo że tego nie chciałem byłem bardzo o nią zazdrosny i potrafiłem jej nieprzyjemne sms-y pisać i jak chciała odejść to wariowałem i starałem się zaczymać ją siłą ale ona dalej mnie kochała raz próbowałem się zabić przy niej żeby ją za czymać to się rozeszliśmy ale w takim sensie ze ja pojechałem do polski do psychiatryk po powrocie wszystko było ok chociaż ona mówi że nieraz jej się to przypominało ale dla mnie tez to jest i było fatalne doświatrzenie które ją trochę odepchnęło a ja chce o tym zapomnieć no ale do sedna w grudniu zmieniła prace no i zawoziłem ja do pracy ale po nocy 13 grudnia zerwała zemną na dobre mówiła że jak zawoziłem ją to się denerwowałem i ona się bała więc myślałem że to dobry pomysł odpocznie ode mnie i później wróci ale tak się nie stało poznała kogoś i szybko z nim zamieszkała oczywiście starałem się ją przepraszać ale bez skutków teraz nie chce odbierać odemnie telefonów mogę jej tylko sms-y wysyłać ale nie odpisuje nie wiem co mam robić robić myślałem zęby se inna znaleźć ale nie umięm patrzeć na inne cały czas ją kocham pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzw
Nikt normalny tego nie przeczyta. Uzywaj przecinkow i kropek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz nauczkę żeby szanować dziewczynę i nawet jak jesteś zły to nie masz prawa jej obrażać złość minie a złe doświadczenia i wypowiedziane słowa pozostają w pamięci na długo............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demo
no masz racje szkoda że wcześniej nieumiałem nad sobą panowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapamiętaj sobie raz na zawsze
Nikogo do niczego nie można zmusic, a juz na pewno nie do miłości. Równiez szantaz nic nie pomoże - pamiętaj o tym Ty ją może i kochasz, ale ona nie kocha ciebie i musisz to przyjąć do wiadomości, niezależnie od tego czy chcesz czy też nie. Czym prędzej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie. Ona nie dla ciebie, a ty nie dla niej Tak w życiu bywa i twoja sytuacja nie jest wyjątkiem. Znajdziesz sobie kogoś kogo pokochasz i kto pokocha ciebie, bedziesz szczęśliwy, nic na siłę, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W życiu nie zawsze
dostaje się to co by człowiek chcial Nie ma tak prosto, musisz dorosnąc stary Poza tym robisz takie byki, że głowa boli Weź do ręki SŁOWNIK ORTOGRAFICZNY i niech to będzie od dzisiaj dla ciebie twoja lektura obowiązkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegenerowana pijaczka 666
Nie będę tych głupot czytać! Naucz się pisać albo wracaj do szkoły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demo
Ja nie do miłości ją zmuszałem tylko do zostania zemną bo ona mnie i tak kochała i myślę że dalej kocha tyko się mnie boi bo ostatnim razem jak ją widziałem powiedziała do mnie przez pomyłkę misiu a zaraz kochanie tylko że ona mówi że potrzebuje czasu żeby móc mieć zemną jaki kol wiek kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok rozumiem - człowiek wariuje gdy sie go zostawia... ok - rozumiem - człowiek się stara... ale kurwa takich schiz nie rozmuuię.... autorze dobra rada odpuść sobie ją, bo w przyszłości będziesz miał takie wybryki non stop. Pozatym Ty też jesteś niezłe ziółko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafiłem pogodzić się z rozstaniem, związek nie trwał długo bo 2 miesiące ale to mi w żaden sposób nie pomagało. Wcześniej byłem w związku, który trwał 3 lata i po rozstaniu czułem się dokładnie tak samo. I to jest właśnie mój problem, nie ważne czy będzie to trwać 2 tygodnie czy 2 lata, dla mnie to jest zawsze koniec świata, strasznie się przywiązuje i nie moge się pogodzić z myśla, że osoba dla mnie ważna ma się stać obca z dnia na dzień. Nie mogłem kolejny raz na to pozwolić, zamówiłem rytuał miłosny u rytualisty perun72@interia.pl i odzyskałem ukochaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×