Dziecko, sport i Duphaston

Jestem mamą 12-letniej dziewczynki, która od 2 lat wyczynowo uprawia sport (pływanie). Dziennie przepływa ok. 5 km. Trening ma bardzo ciężki. 10 miesięcy temu dostała pierwszą miesiączkę i od tego czasu zaczęły się problemy. Córka krwawiła średnio co 15 dni. Trener się wkurza, że nie pływa; kilka zawodów musiała córka opuścić i od pół roku nie poprawia swoich wyników. Poszłyśmy do ginekologa, który po wykonaniu USG przepisał Duphaston (od 14 do 23 dnia cyklu) by brać przez 3 miesiące. I tu sukces, cykle były regularne, żadnych plamień międzymiesiączkowych. Niestety po tych 3 miesiącach problem pojawił się znowu, córka dostała okres w 18 dniu, na dwa dni przed ważnymi zawodami. Co robić ? Nie jestem do końca przekonana by w tak młodym wieku faszerować się hormonami a zrezygnowanie z pływania nie wchodzi obecnie w grę. Branie zwykłych środków przeciwbólowych czy No-spy też nie jest dobre bo to działa m. in. na mięśnie, które w czasie zawodów muszą być w najlepszej formie. Proszę, może któraś z Was ma córkę-pływaczkę, chętnie bym się poradziła jak radzić sobie w trudnych dniach na basenie i podczas zawodów. Pozdrawiam

zabierz córkę do dobrego endokrynologa

zgadzam się! coś ma nie tak widac z hormonowami skoro ginekolog nie podziałał tyle - endokrynolog porobi testy na hormony i być może będzie musiałą jakieś brać ale nie jak tabletki anty a te których faktycznie brakuje jej w organiźmie i które powodują to co się dzieje

poszedł na łatwiznę i przepisał jej Duphaston bez badań...ten lek podaje się przy niskim progesteronie (druga połowa cyklu). Córce w tym wieku mają prawo skakać hormony co skutkuje właśnie nieregularnymi miesiączkami, jest to naturalne...raczej skupiłabym się na konsultacji właśnie z endokrynologiem ,ewentualne na specyfikach ziołowych.